Studia a zwierzę.

Witajcie. W październiku wybieram się na studia a bardzo chciałabym mieć kota.
Już miałam jednego ale bardzo krótki okres czasu. Wyjechał razem z moją mamą i już nie wróci bo niestety wpadł pod pociąg. Od czasu jego wyjazdu nie mogłam się pogodzić z tym i bez przerwy o nim myślałam.

Tam gdzie jest moja mama właśnie urodziły się małe kotki i powiedziała że może mi przywieść jednego pod warunkiem że wezmę go na studia.
Moje pytanie brzmi jak to wygląda w życiu. Studia są dzienne a ja chce wracać co weekend do domu. Prawdopodobnie będę tam sama. Chciałabym mieć przy sobie taką małą istotę i móc się nią opiekować. Zdaję sobie sprawę z tego jakie są obowiązki i wydatki na kota.
Ale czy to nie będzie problem przy wynajęciu mieszkania ,studiach i powrotach co tydzień ? Prawdopodobnie będę wracać pociągiem chociaż wiem że mama planuje zakup auta dla mnie.

Powiedźcie mi dziewczyny czy to jest realne ?

zależy jak daleko masz z miasta w którym będziesz studiować do domu. Jeśli niedaleko i będziesz jeździć autem wtedy możesz zabierać kotka, jeśli pociągiem musisz mu zapewnić opiekę na weekend bo nie wyobrażam sobie podróży pociągiem z kotem zamkniętym w klatce

Akurat pociągiem to jest 1,5-2 h drogi. Autem szybciej nawet.

nie każdy właściciel godzi się na zwierzę w mieszkaniu - wiadomo: sierść, drapanie, itp. - także pytaj od razu o to. jeśli wyjeżdżasz np. w sobotę i wracasz w niedzielę to kotek da sobie radę sam (oczywiście obowiązkowo miska z jedzeniem i świeża woda). jak na dłużej to radzę zaopatrzyć się wporządny transporter i kotka zabierać ze sobą .

Wszystko dla kota mam . To jest kuweta, transporter oraz drapak.
Wszelkie inne atrakcje dopiero bym dokupiła. Jeżeli mama by wzięła takiego kotka już teraz to nauczyła by go wszystkiego. Tj. załatwiania się do kuwety oraz ostrzenia pazurków na drapaku a nie na tapczanach i meblach
Wolałabym go wozić ze sobą a nie zostawiać.

Cytat
Babilonia
nie każdy właściciel godzi się na zwierzę w mieszkaniu - wiadomo: sierść, drapanie, itp. - także pytaj od razu o to. jeśli wyjeżdżasz np. w sobotę i wracasz w niedzielę to kotek da sobie radę sam (oczywiście obowiązkowo miska z jedzeniem i świeża woda). jak na dłużej to radzę zaopatrzyć się wporządny transporter i kotka zabierać ze sobą .

I przez 2-3 dni ma mieć niesprzątniętą kuwetę? Wątpię by kotkowi się to podobało Chyba, że ktoś mógłby do niego zajrzeć,sprzątnąć i nakarmić.

1,5 h to nie tak długo. Nigdy nie miałam kota, ale myślę, że jak będzie przyzwyczajony do częstego podróżowania to czemu nie (mój pies UWIELBIA jeździć samochodem). Tylko czy będziesz mogła go mieć w wynajmowanym pokoju/mieszkaniu... Może być ciężko. Zawsze jak nie kot, to może chociaż jakiś większy gryzoń. Takiemu na weekend pozostawionemu samemu na pewno nic się nie stanie. Ja mam np szynszyla i ok, musi sobie pobiegać ale jak dwa dni nie polata po mieszkaniu to nie umrze.

Mój pies również uwielbia podróżować autem,aż może z niego nie wysiadać
aaa bo zapomniałam wspomnieć że mam psa ale ten akurat będzie miał opiekę w domu, a z kotami żyje w zgodzie więc to żaden problem.
Poprzedni kot podróżował po 10 h i nic mu sie nie stało

Ja też studiuję i chciałabym mieć bardzo kotka, jednak wiem że przy studenckim życiu ciężko... Mieszkam z 3 dziewczynami jeszcze, wiec nie bardzo chciayłby mieć zwierzę no i do domu mam prawie 200 km. Jesli chodzi o Ciebie to bedziesz mieszkać sama i sytuacja prezentuje się lepiej Masz blisko, masz transporter i mozesz smialo podrozowac, a kot na pewno sie przyzwyczai. Tylko musialabys znalezc wyrozumialego wlasciciela, bo nie kazdy moze Ci pozwolic na trzymanie kota

tylko temu kotu będzie bardzo samotnie,jak ciebie przez cały dzień nie będzie,aon będzie musiał sam siedzieć.

Cytat
Carollaz

Cytat
Babilonia
nie każdy właściciel godzi się na zwierzę w mieszkaniu - wiadomo: sierść, drapanie, itp. - także pytaj od razu o to. jeśli wyjeżdżasz np. w sobotę i wracasz w niedzielę to kotek da sobie radę sam (oczywiście obowiązkowo miska z jedzeniem i świeża woda). jak na dłużej to radzę zaopatrzyć się wporządny transporter i kotka zabierać ze sobą .

I przez 2-3 dni ma mieć niesprzątniętą kuwetę? Wątpię by kotkowi się to podobało Chyba, że ktoś mógłby do niego zajrzeć,sprzątnąć i nakarmić.

od kiedy to od soboty do niedzieli są 2-3 dni ????
poza tym mam kota od 4 lat, wymieniam mu kuwetę co 3 dni i jakoś nigdy nie było problemów

Ja swojemu kotu musiałam czyścić kuwetę 2-3 razy dziennie.

Cytat
Babilonia

Cytat
Carollaz

Cytat
Babilonia
nie każdy właściciel godzi się na zwierzę w mieszkaniu - wiadomo: sierść, drapanie, itp. - także pytaj od razu o to. jeśli wyjeżdżasz np. w sobotę i wracasz w niedzielę to kotek da sobie radę sam (oczywiście obowiązkowo miska z jedzeniem i świeża woda). jak na dłużej to radzę zaopatrzyć się wporządny transporter i kotka zabierać ze sobą .

I przez 2-3 dni ma mieć niesprzątniętą kuwetę? Wątpię by kotkowi się to podobało Chyba, że ktoś mógłby do niego zajrzeć,sprzątnąć i nakarmić.

od kiedy to od soboty do niedzieli są 2-3 dni ????
poza tym mam kota od 4 lat, wymieniam mu kuwetę co 3 dni i jakoś nigdy nie było problemów

co 3 dni?! Ja w moim rodzinnym domu mam kotkę i trzeba jej zmieniać kuwetę kilka razy dziennie, bo do brudnej nie wejdzie

mam to samo.. od zawsze marzylam o kotku jak szlam na studia to obie postawilam za cel ze sobie wezme jakiegos ze schroniska ale teraz.. jezdze co tydzien do domu i nie wyobrazam sobie tego W OGOLE. zawsze jezdze z torba do tego torebka.. do tego jazda mpkiem gdzie 100 tysiecy babek starych sie przeciska przez ciebie. w dzien kiedy leje do tego mam ejszcze parasol. i gdzie w tym wszystkim kot? i do tego transporter.. masakra
o zostawianiu go samego tam niema nawet mowy :/ ze wzgledu na to ze zadko ktos tam na mieszkaniu jest w weekend i bylo by mi smutno go tam zostawiac heh.
pewnie na magisterce dopiero sobie tak owego sprawie

Cytat
ManiaKupowania7
Ja swojemu kotu musiałam czyścić kuwetę 2-3 razy dziennie.

serio? to kot a nie dziecko z brudną pieluchą.
mój ma sporą kuwetę i z czasem nauczył się sam nią "zarządzać" . w jednym kącie sika w drugim robi kupy. no ale jak masz czas to śmiało możesz mu tak często wymieniać

Mój kotek uwielbia jeździć samochodem ;D kładzie się i sobie śpi ;D