przyjaciel dla kota ;)

Hej
Mam kicię Szilę, ma niecały rok.
Prawie całe swoje życie spędziła z kotem współlokatorki, ale ona się wyprowadziła i zastanawiam się nad jakimś "kumplem" dla mojej kotki

Jakie zwierzątko futerkowe najlepiej będzie się "chowało" z kotem?

Dodam, że drugiego kota raczej nie wezmę, bo już kiedyś miałam dwa na raz i nie chce tego powtarzać.

A to Szila:

hmm dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłby 2 kociak kurcze trudno powiedziec

nie wiem jak Twój kot jest z "charakteru" mój kotek uwielbia mojego pieska, może dlatego, że jest strasznym pieściochem i uwielbia się łasic koło niego no i mu wyjadać z miski heh

więc myślę, że piesek, chomik nie bardzo bo go zje, królik miniaturka nie bo króliki się nie bawią... więc chyba tylko piesek zostaje ;p

no pewnie by się ucieszyła ;p
ale serio pytam

widzę, że zmieniłaś treść posta Domciaa ;p

może mały piesek? wątpie żeby świnke morska lub królik były dobrym rozwiązaniem ;/ a pieska i tak może nie zaakceptować, trudna sprawa

Cytat
cocagirl66
może mały piesek? wątpie żeby świnke morska lub królik były dobrym rozwiązaniem ;/ a pieska i tak może nie zaakceptować, trudna sprawa

Najlepiej drugi kotek, mały przeciwnej płci
Ale ja biore dla mojej trzy letniej kotki , małego pieska i tez musi być dobrze
Kidys kuzynka u mnie mieszkała tydzień z królikiem i dogadał sie z moja kicią bardzo dobrze

mój kot całkiem nieźle bawił się z królikiem

Cytat
bigos2806
mój kot całkiem nieźle bawił się z królikiem

a królik albo świnka morska??

Cytat
02bezkitu11

Cytat
bigos2806
mój kot całkiem nieźle bawił się z królikiem

miniaturką czy takim większym?
nie zrobił mu kotek przypadkiem (albo i nie ;p) krzywdy?

bo też się boję, żeby mi kicia nie pogryzła czy coś nowego towarzysza

Cytat
02bezkitu11

Cytat
bigos2806
mój kot całkiem nieźle bawił się z królikiem

miniaturką czy takim większym?
nie zrobił mu kotek przypadkiem (albo i nie ;p) krzywdy?

bo też się boję, żeby mi kicia nie pogryzła czy coś nowego towarzysza

coco-moko aha

ja kiedyś miałam chomika (za małolata)
to też się go bałam, bo gryzł, był jakiś dziki...

w niektórych zoologicznych są takie dzikusy, trzeba sprawdzić skąd się bierze zwierzaka

Ani królik ani świnka morska, co za pomysły :|
Dla kota to żaden towarzysz. Więcej byłoby problemów niż pożytku. Miałam kota i królika, o dziwo, obyło się bez problemów. Nie zwracały na siebie żadnej uwagi, jedynie jak były razem na ogrodzie to kotu włączał się myśliwy i atakowała kicka.
Najlepszy byłby kot, ale skoro nie chcesz to nie ma innej dobrej opcji.

BTW, po co Twój kot ma obroże?