sterylizacja? kastracja?

zaintrygowana moim poprzednim watkiem o buldozkach zastanawiam sie czy wy majac nierasowe psy czy kundelki badz tez dachowce sterylizujecie/kastrujecie swoje zwierzaki? lub czy jestes za tym?

nie!

nie.

ktos jeszcze? i moze cos wiecej na ten temat?

Ja wykastrowałam mojego psa, poniewaz mamy jeszcze suczke. A kotka dostaje co miesiac tabletke "anty"

Moja kotka jest wysterylizowana. Nie chciałabym żeby kotki, które oddam w "dobre ręce" rozmnażały się dalej. Mieszkam na wsi i wiem co dzieje się z kolejnymi miotami niechcianych kotków i piesków.

Mam dwóch frecich facetów- obaj są wykastrowani.
Nie trzeba ciachać, są implanty. A zwierzę męczy się rują. Mało tego, często obserwuje się ropomacicze u niekastrowanych samic.

Miałam wykastrowanego królika bo nie dało się żyć z jego oznaczeniem terenu i"własnym ja" , ale teraz mam nie wysterealizowaną króliczynkę żyje już 8 lat i jest dobrze.

Cytat
lilthug1
Ja wysterylizowałam mojego psa, poniewaz mamy jeszcze suczke. A kotka dostaje co miesiac tabletke "anty"

Jeżeli pilnujesz zwierzaka,nie planujesz go rozmnażać to nie ma musu żeby go kastrować,ale spójrz na problem bezdomności zwierząt.Koty i psy rozmnazajace się bez kontroli to tragedia tysięcy kociaków i szczeniaków,topionych,rozjeżdzanych przez samochody,głodnych i męczonych,nikt normalny,kto orientuje sie w tej kwestii nie powie,że kastracja i sterylizacja jest zła i to męczenie zwierząt...

Ja mam pieska i nie jest kastrowany. i nawet nie miałam takiego pomysłu!!

Cytat
urwisek24

Cytat
lilthug1
Ja wysterylizowałam mojego psa, poniewaz mamy jeszcze suczke. A kotka dostaje co miesiac tabletke "anty"

psa sie kastruje

Cytat
urwisek24

Cytat
lilthug1
Ja wysterylizowałam mojego psa, poniewaz mamy jeszcze suczke. A kotka dostaje co miesiac tabletke "anty"

psa sie kastruje

Cytat
rikarika

Cytat
urwisek24

Cytat
lilthug1
Ja wysterylizowałam mojego psa, poniewaz mamy jeszcze suczke. A kotka dostaje co miesiac tabletke "anty"

psa sie kastruje

Błąd ;p
Sterylizacja, to zabieg odwracalny, np podwiązanie jajowodów/nasieniowodów. Kastracja jest nieodwracalna, np usunięcie jąder.
Płeć nie ma znaczenia.

uważam, ze to bardzo dobry pomysł, jeśli nie chce się ich rozmnazać. Po 1. dla suczki jest to znaczne ułatwienie. Po 2 dla psa również jest to dobry zabieg, mój pies nie miał i teraz ma przerost prostaty, musi byc kastrowany farmakologicznie i żałuję, ze nie wykastrowałam go na samym początku.