Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Ja kocham moje koty za to , że :
- Wchodzą do mojej lodówki ;p
- wiecznie sobie podśpiewują
- Kiedy chcę wyjść z domu to uciekają mi na klatkę i muszę je ganiać :)
- Często znajduję je w szafach , bawią sie moimi pędzelkami do makijażu!
- Zajmują dużo miejsca na łóżku :)

Mój z jeden z kotów który jeszcze żył zawsze stawał na dwóch łapakach ;) nigdy nie potrafił usiąść normalnie tylko podnosił przednie łapki do przodu nazwałam ją modelka bo była piękna i zawsze się tak zachowywała ;)
Lub mój kocur Dudii zawsze kiedy rozścielam łóżko potrafi z pędem gdy jest np. w kuchni przybieć i położyć się specjalnie na prześcieradle zanim zarzuce kołdrę :D nie wiem jak on to słyszy ale zawsze tak robi ;)

chomik mi zdechł, kotek nie wrócił do domu :( wiec cóż..:(

Mój kot jak był mały i siedziałam sobie na podłodze opierając się z tyłu rękoma, po cichutku czaił się i atakował moje dłonie. Cały czas miałam poharatane łapy :D

Moja kotka to wogóle czasami zachowuje sie jak czlowiek :P
Siedzi jak czlowiek , patrzy sie na tv jak ogladam jakis program o zwierzetach a akurat sa jakies ptaki to siada przed tv i patrzy :P:P
ostatnio wchodzi mi na biurko jak uzywam komputera i lapka probuje schwytac "myszkę" ostatnio jednak sie zoritentowala ze to ja tak robie - jezdze myszka po ekranie i popatrzyla mi na rece potem na myszke na ktorej klikam i tak patrzyla raz na monitor raz na myszke popatrzyla na mnie i sobie poszla i juz tak nie robi bo wie ze to ja :P
tak samo z laserem bawila sie jak szalona jednak po jakims czasie sie zorientowala i jak klikam juz na guziczek na laserze to sie na mnie patrzy i mi na rece i na laser patrzy i zaraz na podlodze wypatruje i raz pobiegnie ale potem znow umi sie na rece patrzy i na laser i daje sobie spokoj :P tak samo ze smokkiem wawelskim kukielką -udaje ze ta kukielka jest zywa i kot sie nabiera zaczyna ja takowac po chwili patrzy sie na te sznurki i mi na rece i mi na twarz i juz wiem ze kot wie ze to ja i faktycznie przestaje sie bawic tym :P niby takie oczywiste ale nie sadzilam ze kot moze zrozumiec takie cos :P
czesto jak przychodzi z podworka to chce zeby za nia isc do miski a jak nikt z nia nie idzie to czeka w korytarzu az ktos za nai nie pojdzie i dopiero ja kktos albo za nia idzie albo po prostu przechodzi to mrauczy i idzie do miski p oczxym staje i chce zeby ja glaskac i dopiero wtedy zaczyna jesc :P

lubie tez jak wskakuje mi rano na poduszkę jak przychodzi cala mokra z podworka i sie u mnie wygrzewa :P
albo jak warczy na jakis ludzi czy koty ktorzy porzechodza przez moje podworka - staje na dwoch lapkach i warczy - biega po calym domu i wraca do okna i dopiero jak kogos nie ma to sie uspokaja :P

Goni ogon, gdy ktoś do niego podchodzi to wywraca się jajcami do góry i "głaskajta mnie", jak biegnie z piłką bądź jeżykiem z gwizdkiem to wali pyskiem o podłogę by piszczało :P hitem wśród moich znajomych jest to, że mam psa nałogowego palacza :D uwielbia dym z fajek, już normalnie w nawyk na osiedlu weszło by puścić mu gęstszego dymka by mógł sobie poskakać i próbować złapać :P jak ojciec pali to podchodzi, siada i samym pyszczkiem rzuca się na dym :D

Aaaa zapomniałabym, mój pies to jak te osiedlowe radary- wiecznie przy oknie stoi :P



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-06 21:19 przez 19BaMbOoChA90.

Mój królik jak ktoś siedzi sobie a on chce przejść to nie przejdzie obok tylko szturcha żeby ktoś mu się odsunął potrafi się także ganiać sam ze sobą po całym domu i podskakiwać tak komicznie że wygląda to tak jak by go raził jakiś prąd



Moja pinczerka miniaturowa zawsze śpi ze schowanym nosem. Pod kocem, u mnie pod pachą, jak jestem w szlafroku chowa nawet w mojej kieszeni. Nie wiem, jak wtedy oddycha ;)

Mój jeden kot zachowuje się jak pies. Znaczy się trzeba jej zwinąć papierek (najlepiej paragon) w kulkę i rzucać ze schodów - ona zbiega, pobawi się chwilę i przynosi w pyszczku. Potrafi tak męczyć przez godzinę :D

moj kocur to raczej przed tymi szumiacymi przedmiotami ucieka. jak tylko zobaczy ze wyjmujemy odkurzacz to sruuu.. na drugi koniec mieszkania. hehe.
moj kotek wydaje smieszne dzwieki jak widzi przez okno ze golebie siedza na balkonie. Zaczyna gadać, fukać, nie wiem jak to nazwać, ale efekt jest komiczny xD

Kotka, o której wspominałam 2 posty temu ma także zdolność do otwierania drzwi. Kuchnia musi być na noc zamknięta na zamek bo przecież cholera tam wlezie :D Jak w domu wariatów. Niczym prawdziwy kot nie daje wziąć się na ręce chyba, że sama przyjdzie. Codziennie jak mama piję kawę, Monte pojawia się na kolanach i próbuje wyssać coś ze swetra. Tzn bierze do pyska i ciećka. A ma już 2 lata :D Dlatego też mama do kawy zakłada jeszcze "odzież ochronną" żeby nic nie zniszczyła :D

Pomijając moją aportującą kotkę mam jeszcze drugą, która się na wszystko wspina - co nie jest nawet takie dziwne jak na kota. Ta druga jest trochę "wadliwa" bo często łapie przeziębienia ale uwielbia spać na tarasie na słoneczku. Nie położy się jednak dopóki nie dostanie swojego krzesełka. Chodzi, zaczepia wszystkich, prowadzi w stronę tarasu. W momencie kiedy krzesełko pojawia się na tarasie - kota nie ma, śpi i jest spokój. Ma też głupie zabawy w chowanie się pod szafę i jest wtedy najszczęśliwsza na świecie kiedy ktoś drażni się z nią przejeżdżając przed szafą szczotką. Wtedy wyciąga łapy i wbija je z wielką furią w rzeczony sprzęt. Można ją też nosić jak dziecko na rękach a jak się jej znudzi przenosi się na ramiona i tak chce być noszona :D Za każdym razem kiedy przyjeżdżam do domu jest z tego powodu tak szczęśliwa, że budzi mnie w nocy i muszę ją wygłaskać, wycałować i dopiero się położy :D

Rozpieszczone mam te koty :D
O zwierzętach ś.p. pisać nie będę bo u mnie wszystkie zwierzęta były rozpieszczone przez co miały mnóstwo dziwnych zachowań i by wątku zabrakło :D

Mój zasypia na siedząco i wtedy się tak śmiesznie kiwa na boki, a czasem się zrywa jak ludzie , którzy zasypiają w autobusie :)
Poza tym uwielbia leżeć w pozycji na żabę.
Ma wielki łeb i czasem próbuje go gdzieś wsadzić jak mu coś wpadnie , np pod fotel , co jest niemożliwe :)



Moja Kora labradorka nie położy się normalnie na podłodze tylko człapiąc idzie w określone miejsce i z hukiem pada na podłogę :) Albo nie wiem jak ona to robi można najciszej jak się da brać talerz z mebli a ona i tak od razu stoi i czeka pod nogami żeby coś dostać :D
A i jak była mała to spała tak samo jak piesek popelina :D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-16 12:40 przez puma73.

zweryfikowana
Posty: 360
Ostrzeżenia: 1/5
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Piesek podkurcza nóźkę.