Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Postanowiłam założyć wątek o różnych 'schizach' waszych pupili ;) inspiracją założenia tego wątku były moje dwie kotki które mają różne śmieszne, czasami bardziej czasami mniej, pomysły ;) Np. atakują przedmioty które wydają dziwne dźwięki - depilator, suszarka - jak suszę to siedzą jak surykatki z przednimi łapkami w górze i się patrzą na suszarkę, jak położę ją na ziemię to podchodzą i atakują łapką - wygląda to tak jak ludzie sprawdzają np garnek czy nie jest gorący ;D depilator atakują w trakcie gdy z niego korzystam więc muszę się izolować żeby przypadkowo im łapki nie wydepilować ;D 'atakują' też odkurzacz ale tylko jak jest wyłączony ;D wieszają się na firankach i zasłonach - ale to chyba nic nadzwyczajnego :P wygrzebują ziemię z kwiatków i obgryzają kwiatki - więc tym sposobem wszystkie kwiatki poszły do babci ;D wchodzą po drabince na antresolę :D czytałam że nie lubią spać pod kołdrą moja jedna kotka jest całkowitym przeciwieństwem, jak śpię to miauczy tak długo aż się nie obudzę i jej nie wpuszczę pod kołdrę ;D ta sama kotka dostała przydomek 'pocieszycielka' bo gdy udaję innego kotka 'miaucząc' przybiega od razu i się przytula, łasi, ociera noskiem :D natomiast moja druga kotka dostała przydomek 'kucharka' bo jest pierwsza w kuchni jak mama coś zaczyna piec / gotować, i jest tak nieznośna przy tym że trzeba ją zamykać w pokoju by nie przeszkadzała, tak samo jest pierwsza przy talerzu jak coś jemy i nie odejdzie dopóki nie spróbuje tego co my mamy - zawsze dostanie troszeczkę na podłogę bądź do miski, wtedy daje spokojnie zjeść, no i albo zje albo powącha i zostawi ;D gdy się obudzi to przychodzi do mojej mamy na 'wygłaskanie' i jest nauczona że gdy mówi się jej 'Tosiu jaka Ty jesteś duża dziewczynka, jak urosłaś' to momentalnie naciąga się najbardziej jak potrafi i pokazuje jaka jest duża ;D kotki są jeszcze młode więc pewnie dlatego czasami takie szkodniki ;D Opisujcie śmieszne sytuacje z życia Waszych zwierzątek ;) niech wątek się rozwija ;D

Mój ciągle jest śmieszny.

Cytat
MONIKA1985
Mój ciągle jest śmieszny.

To żeś się rozpisała, nie ma co :D

Cytat
shiny_eyes
Cytat
MONIKA1985
Mój ciągle jest śmieszny.

To żeś się rozpisała, nie ma co :D

No, to później się rozpiszę bo teraz nie mam czasu.

Cytat
MONIKA1985
Mój ciągle jest śmieszny.
To dziwne bo moje maluchy jak śpią to akurat śmiesznie się nie zachowują.

moje atakują drukarkę prawie tak samo jak ten kot :

zweryfikowana
Posty: 770
Ostrzeżenia: 1/5

mój spaniel jest ogólnie potrzepany, raz cały czas spi i nie da się nawet pogłaskać, bo warczy, a raz biega po całym domu z wywieszonym jęzorem i potyka się o własne nogi;p
i boi się odkurzacza, suszarki i gitary oraz 'Moby dicka' Zeppelinów (kiedyś słuchałam i szczekał na głośniki, a zazwyczaj jak słucham innych piosenek to nic nie robi;p)
i głupek jak je suchą karmę to 'rzuca' tymi chrupkami i potem się kładzie w pozycji 'przygotowuję-się-do-skoku' i na nią szczeka;D praktycznie co rano tak jest, więc mam wesoło;)

Cytat
MoniqueJulie
Cytat
MONIKA1985
Mój ciągle jest śmieszny.
To dziwne bo moje maluchy jak śpią to akurat śmiesznie się nie zachowują.

Mój kot jak śpi to ma super śmieszne pozycję. W poniedziałek jak będę u siebie w doku to pokażę wam fotki.

Hm.. No moja prawie 4 letnia Sonia ma różne jazdy,nie powiem :D Np.biega po całym mieszkaniu w tempie 60km/h,jak się uczę czy czytam to zawsze kładzie się centralnie przed moimi oczami,żebym nie widziała nic oprócz niej :D Przy jedzeniu też jest 1, ale rzadko dostaje coś "ludzkiego" żeby jej nie zaszkodziło. Dzisiaj kupiłam jej kocie dropsy z rybą to nie zjadła,a jak mamie spadł filet z mintaja to sekunda i po nim :D

Zapewniam Was, że psa z takim ADHD jak mój Drops jeszcze nie spotkałyście :)

Cytat
ecri16
Hm.. No moja prawie 4 letnia Sonia ma różne jazdy,nie powiem :D Np.biega po całym mieszkaniu w tempie 60km/h,jak się uczę czy czytam to zawsze kładzie się centralnie przed moimi oczami,żebym nie widziała nic oprócz niej :D Przy jedzeniu też jest 1, ale rzadko dostaje coś "ludzkiego" żeby jej nie zaszkodziło. Dzisiaj kupiłam jej kocie dropsy z rybą to nie zjadła,a jak mamie spadł filet z mintaja to sekunda i po nim :D
YYY nie powiem co jest w mintajach...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-26 16:45 przez dziobaczka.

Mój kot wchodzi gdzie się da i myśli, że nikt go nie widzi, tzn. chowa się, widać go oczywiście, ale jest przekonany, że zrobił się niewidzialny. :D Przybiera takie pozycje podczas spania, że głowa mała... Poskręcany jest czasem tak, że można umrzeć ze śmiechu. :D Wzdycha przez sen, mlaska, wymachuje łapkami albo chrapie... I jak musi coś przemyśleć, to siedzi w wannie lub na sedesie... Pół dnia potrafi spędzić na parapecie wpatrując się w niewiadomo co. Ale i tak najlepsze są pobudki w jego wykonaniu. Chce żeby koniecznie mama wypuściła go z domu, więc skacze po niej. :-)

Haha moja Muszkin jest prześmieszna.

W nocy przychodzi do mnie i ogrzewa sobie łapy na mojej buzi. Jak sobie pobiega po panelach, albo kafelkach i jej "śtupty" zmarzną to przychodzi i sobie grzeje... Jedna i druga na zmianę. Dosłownie siedzi mi za głową i jedną kładzie np. na czole... chwile potrzyma, zagrzeje i zmienia :) Oczywiście w nocy mnie budzi, taka lodowata łapa...

mój pies - bokser boi się... wszystkiego co się rusza !
liści, kotów, myszy, psów, ludzi,
o zgrozo a widok człowieka z parasolem,
albo w kapeluszu to dopiero panika.
Nie wspomnę nawet o małych dzieciach,
a co dopiero o ich wózkach czy rowerach,
no bo przecież czemu te kółka się ruszają :D

jollypen ah przypomniałaś mi jeszcze o jednym co do suchej karmy ;D Panna Amber per Pocieszycielka jest taką złośnicą że podchodzi i specjalnie łapką wygrzebuje suchą karmę, ale robi to tak by wyglądało jak przypadkiem po czym stwierdza że skoro już wypadła to może się nią pobawić i bierze jedną mała kosteczkę tej karmy i bawi się nią szurając po całej podłodze ;p
Duszi54 o własnie dokładnie tak samo jak na filmiku moje kociaki atakują depilator, suszarkę i odkurzacz ;D

co do pozycji podczas spania to nie raz boję się by skrętu karku nie dostały :P



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-26 16:50 przez MoniqueJulie.

moj kto tez jest chory psychicznie, albo nawiedzony. nie wiem.. ale i tak go kocham :)
ostatnio siedze sobie w pokoju, jem przepyszna wuzetke ktora tak nawiasem mowiac spadla mi na pilota i umazala wszystkie przyciski :/, no ale nie wazne.. siedze sobie siedze i patrze z w przedpokoju moj kot (czarny pers) mialczy patrzac sie na sciane i skacze na nia... kurde i tak z 15 minbut. ni wiemc zy jemu sie cos w glowie uwalilo czy moze mamy duchy? :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

jakie geny?