Obecnie rozmawiamy o:

prawidłowa waga

gorący temat

dieta przy cukrzycy

wczoraj o 19:27

motywacja na diecie

wczoraj o 18:53

dieta i trening

wczoraj o 13:41

motywacja na diecie

wczoraj o 13:10

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

kotuś ;D

14 gru 2010 - 18:10:04

Śliczne kociaki, ja mam 2 dorosłe koty i 2 małe mające 3 miesiące z kawałkiem. Różne fajne pozy przyjmują te wszystkie moje koty, że ich zdjęcia też by się nadały na ten portal ;)

kotuś ;D

14 gru 2010 - 18:12:00

Nie przepadam za kotami - małe są słodkie, ale już dużych nie lubię ;) Jednak mimo to, nie wyobrażam sobie jak można je żywcem zakopać czy utopić.. :/

kotuś ;D

14 gru 2010 - 18:13:10

słodkie

kotuś ;D

14 gru 2010 - 18:13:32

ale śliczne:)

kotuś ;D

14 gru 2010 - 18:14:38

a moja durna kocica podusiła swoje małe a ostatniego nie karmiła:(

bardziej to przezywałam niż ona, wrrrr



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-14 18:15 przez 7medeis.

kotuś ;D

14 gru 2010 - 18:15:19

ślicznoty:))

niezweryfikowana
Posty: 989
Ostrzeżenia: 1/5

kotuś ;D

14 gru 2010 - 19:10:11

Cytat
7medeis
a moja durna kocica podusiła swoje małe a ostatniego nie karmiła:(

bardziej to przezywałam niż ona, wrrrr

moze czuła sie zagrozona ? moja kotka jak jeszcze miała małe czesto sie na nie kładła wrecz przygniatała je jak ktoś podchodził na poczatku potem jak już troszeczke podrosły juz sie przyzwyczaiła i cała ferajna uciekała jej po pokoju a ona tylko miałczała i nie mogła ich ogarnąć heh co one wtedy wyprawiały przyszłam ze szkoły a tu wszystko porozwalane a moja kotka stała bezradna :P

kotuś ;D

14 gru 2010 - 19:17:39

Cytat
samisa
Cytat
muffin1
hehe ale pierwsze smutne w życiu nie dałabym uśpić małego zdrowego kotka ani innego zwierzątka małego czy dużego... Gdyby był chory i lekarz by stwierdził że się meczy i umiera z bólem to wtedy z cięzkim bólem serca bym się na to zgodziła...
Uśpienie to "pół biedy" ...
na wsiach do tej pory -gdy kotka urodzi - zostawia się jej jednego (albo wcale) a reszte się topi w wiaderku z wodą lub (co gorsze) zakopuje żywcem w ziemi żeby się udusiły...
Jak byłam mała i widziałam,ze sąsiadka zakopała kotki-jak tylko poszła do domu , weszłam do niej na pole i odkopałam je..niestety tylko jeden jeszcze żył..przyniosłam go do domu- ale nie udało sie go uratować...

Niestety ludzie mają to gdzieś i tak jest cały czas- nie wykastrują kotki- tylko pozwalają na taki rzeczy ..... proceder odbywa się kilka razy w roku ...
Na wsi to normalne - nikt nie kastruje psów/kotów- tylko zabija sie młode- zaraz po urodzeniu- chyba ,ze kotka sie schowa- to topi sie juz takie starsze.
Dla ludzi to normalne - i każdy chwali takie zachowanie.

Straszne...wiem ...

ja wierzę, że takim ludziom się nieszczęści

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Nakarmione!