Czy ja nie przesadzam?

Wszystkie ubrania mam na dwa sezony,a tshirty i bluzki z dł.rękawem co roku nowe. Tylko spodnie mam aż do zniszczenia to samo bieliznę. Czy ja nie przesadzam że co roku kupuje nowe bluzki i tshirty a stare zostawiam po domu?

Zależy też gdzie i z czego kupujesz podkoszulki ?
Jesli białe to ciemnieją .
Też ważne w czym pierzesz czy w pralce czy w proszkach czy w płynach wszystko
to nam daje do wytrzymałości lub nie ubrań.
Nie przesadzasz ubrania sie wymienia jak kto chce i jaką ma dyspozycję
materialną.

Ja często kupuję koszulki i często je noszę, więc normalne, że niektóre muszą być zastąpione przez nowsze modele

Pytanie dlaczego tak robisz? Czy są w takim stanie, że nie nadają się już między ludzi, czy to Twoje widzimisie. Jeśli są sprane to kwestia jakości materiału i detergentów używanych do prania. A jeśli są ok i jest to tylko Twoja wewnętrzna potrzeba, to jak dla mnie trochę dziwne. Przynajmniej ja tak nie robię, ale ja nie jestem żadnym wyznacznikiem. Jeśli Cię stać, to "kto bogatemu zabroni"?

Nie jestem bogata tylko tak sobie powiedziałam i tak robię