Poddaje się... "szafa" to tylko sprzedaż - i najlepiej za kwotę groszową...

Dziewczyny, poważnie poddaję się... jestem na szafie od prawie 3 lat...

przez ten czas kupiłam kilka (jak nie kilkadziesiąt ) rzeczy, sprzedałam może z 3, a wymieniłam się JEDEN RAZ... jak już dziewczyny piszą to chcą ceny obniżać po 70%... o wymienię już wogóle nic nie powiem - bo chyba tu tutaj po prostu nie istnieje, jak o coś pisze, zawsze dostaję odp (pomimo opcji wymieniam) "zależy mi tylko na sprzedaży" ... ehhh... albo ja mam ceny z kosmosu, albo szafowiczki chcą za wiele za zbyt małe pieniądze, albo czas poszukać innego portalu...

czy któraś z Was wymieniła się w ostatnim czasie?

Ja na szafie już praktycznie siedzę tylko na forum. Od jakiegoś roku a może półtorej, praktycznie nic tu się nie da sprzedać. Dziewczyny chcą bardzo niskich cen i sprzeda się coś tylko jeśli jest wystawione za grosze. Ale z drugiej strony co się dziwić, bezrobocie, kryzys a i w galeriach na wyprzedażach można kupić czasem za grosze

Natomiast jeśli chodzi o wymiany, to dawniej zdarzyło mi się ze 3 razy wymienić, ale teraz raczej wole sprzedaż. Zresztą dziewczyny przeważnie proponują szmatki (stare niemodne i zniszczone rzeczy) i to w dodatku nie w moim rozmiarze, więc nawet bym nie miała się za co wymienić.

Ja w tamtym miesiącu raz sie wymieniłam... Teraz juz jestem nastawiona głownie na sprzedaż, jak mi się coś podoba to kupuje

w ostatnim czasie niestety nie miałam TUTAJ żadnej wymianki...
jeśli chodzi o sprzedaż to owszem raz na jakiś czas coś się sprzeda...chociaż nei jestem jakoś specjalnie na to nastawiona...wolała bym się raczej wymienić na coś fajnego...
Autorko masz rację ja też już się przerzucam na inny portal bo tutaj tylko
"sprzedaż" "wolę jednak sprzedać" " zależy mi bardziej an sprzedaży" "mogę obniżyć cenę" ostatnio chciałam się wymienić na majtki kąpielowe co prawda nowe to dziewczyna sobie zażyczyła na wymianę sweterka w idealnym stanie raz przeze mnie ubranego...zaproponowałam że coś dobiorę, spytała co, napisałam że elainer i odżywkę do paznokci, to spytała czy przypadkiem nie za dużo a po za tym to elainer już sprzedaje gdzie indziej i tylko czeka na przelew...no okej...ja nie wiem...ale to tylko przypadek z ostatniego czasu...a takie rzeczy obserwuję już od ok. roku...a jestem tu też dobrych parę lat....kiedyś było tu fajnie...kiedyś....

W sh, wyprzedaze kupisz taniej niz tu i masz pewnosc, jak dane rzecz wyglada, ze nikt cie nie oszuka. Za duzo tu oszustek sie przewija poza tym ja tez dawno sie nie wymienialam, mimo ze jestem na to bardziej nastawiona niz na sprzedaz, tylko dlatego, ze proponowane mi sa w wiekszosci przedpotopowe szmatki

korzysta z szafy jedynie po to, by wygadać sie na forum hehehe... czasem pooglądam stylizacje, zaczerpnę jakichś inspiracji...i to wszystko.

kupiłam kilka rzeczy, niczego nie sprzedałam...
o wymianę ciężko.


mam konto na innym portalu, który działa podobnie jak szafa, ale tam dzieje się to samo...

nie kupuję z jednego względu - ceny dość wysokie jak na używane ciuchy i brak możliwośći zmierzenia.. wolę iść do sh lub normalnego sklepu, dostanę to samo za mniejszą kwotę

Ja tylko kupuje i to jeszcze rzeczy, na które trzeba czekać co najmniej miesiąc... Sprzedać to nic nie sprzedałam od ponad roku...

Ja wymieniam się często, ostatnie 2 miesiące ok 20 razy. Z wszystkich rzeczy jedno to oszustwo bo rzeczy nadal nie mam... Do tego kupiłam buty, które do mnie nie dotarły, i już sprawa jest na policji. Smutne że szafa ma tak wysoką prowizję a nie ubezpiecza transakcji w żaden sposób. 50% mojej szafy to ciuchy za 1zł a mimo to dalej leżą. Może znacie jakiś inny serwis bez prowizji i gdzie się coś sprzedaje. Byłam na vinted ale dla mnie to to samo co szafa, allegro płatne, na tablicy nic nie idzie..

To prawda, ja mam dużo nowych rzeczy i ok 20-30% tańsze niż kupiłam. Dzieczyny piszą, że kupią za dwa, trzy dni ,po wypłacie i na tym się kończy.
Od dawna nic nie udało mi się sprzedać. Po prostu nie mogę kupować pod wpływem chwili, tylko dobrze przemyśleć co jest mi potrzebne. Bo potem jak sięgam do szafy to mam coś co kupiłam, a czas na zwrot już minął, stwierdzam, ze nie mam do czego tego założyć.

Niestesty co racja to racja, pare lat temu bylo tu calkiem inaczej i wiecej mozna bylo sprzedac a teraz ehh najlepiej za darmo komus wyslac i jeszcze koszty wysylki pokryc ..

szafa sięga dna... nic dodać nic ująć.uwielbiam allegro bo jak chcę cos szybko sprzedać to robię to praktycznie od razu.

niestety zauważyłam to samo, ostatnio dostałam wiadomość, żeby nową rzecz sprzedać za 10zł z już wliczoną wysyłką... masakra :/

Ja od miesięcy szukam fajnej wymiany i nic. Głównie propozycje ciuchów, które - nie oszukujmy się są sprzed kilku lat i nie kupiłabym nawet w lumpku za grosze. Bo ciuchy "na czasie", których nie wstyd założyć zawsze są "tylko na sprzedaż". W cenie zupełnie nie opłacalnej I tak wszystko leży, bo na kupno to chętnych nie ma, a wymienić się żadna nie chce

a co myslicie o sprzedawaniu ciuchów 200zł sztuka z dopiskiem "nowe bez metki" lub "założone raz" bo mnie to dosłownie ROZWALA...........

;]

transakcji dokonuję poza szafą

No cóż osobiście jak mam wydać na marynarkę 30 zł plus wysyłka za używaną rzecz, to wolę iść do szmateksu jak jest 50% taniej i kupić sobie używaną marynarkę taniej, albo na wyprzedaże i kupić sobie nowe za tą sama cenę. Teraz niektóre szmateksy mają naprawdę super ciuchy. Ja u siebie w mieście mam szmateks gdzie ciuchy są z metkami i w różnych rozmiarach ten sam fason, a jak jadę do brata to mam 2 super szmateksy gdzie też nowe ubrania mogę kupić za bezcen... dlatego osobiście rzadko coś kupuję na internecie.