Pikające bramki w sklepach

Dzisiaj byłam w galerii i zaczęłam pikać na bramkach :/ Poszłam do C&A i H&M i tam nic się nie działo. Natomiast w Pull&Bear i w Stradivariusie zapikały bramki i przy wchodzeniu i wychodzeniu. Na prośbę pani z obsługi przeszłam się bez torebki i bez portfela przez te bramki i nic nie pikało, więc problem chyba leży w mojej torebce. Kupiona w Stradivariusie ponad pół roku temu i nigdy nie pikała. Sprawdziłam też koszulkę ze Stradivariusa, którą miałam ze sobą w torebce (bo tylko w tych dwóch sklepach mi zapikało) i na metce była taka mała okrągła naklejka z napisem control 12. Z tym że już miałam tę koszulkę na sobie i też wcześniej nic się w sklepach nie działo. Pani mnie poinformowała żebym wycięła metki z torebki, bo to może być to i wycięłam już, ale po ponad pół roku dopiero zaczęłoby pikać? :/ Przeczytałam też w Internecie, że czasem pod podszewką jest taki magnetyczny pasek, który może po jakimś czasie zacząć pikać, ale nie "wymacałam" go u siebie. Boję się do sklepów Inditexu teraz iść, bo mi znowu zacznie piszczeć :/ Macać dalej tę torebkę?

Miałam to samo Ochrona kazała mi iść do sklepu w którym kupiłam torebkę (house) i poprosić o rozmagnesowanie jej Ale nie byłam, bo już nie miałam czasu, wiec nie wiem na jakiej to zasadzie

mi czasem książki pikają

Cytat
anbata
mi czasem książki pikają

mojej siostrze jedna torebka też pika. nie w każdym sklepie ale w większości.
też kazali jej powycinać metki i sami sprawdzali co jest nie tak, ale i tak nic nie dało.
torebka z housa.

to ja dziś miałam inną sytuację, wchodzę do bershki i zaczyna pikać O.o przy wejściu. od razu przyleciała ekspedientka i kazała mi sie jeszcze raz przejsc i wszystko juz bylo ok.. te bramki czasem wariują -.-

w Housie jest tak że jak masz portfel z House'a to bramka piszczy

Moja mama miała podobną sytuację jak była ze mną na zakupach. Chodziłyśmy dwie godziny po centrum handlowym i nic. Jakiś czas później wychodzimy ze sklepu, a tu bramka drze mordę. Wszystko sprawdziłyśmy- nic nie wyglądało na potencjalnego 'irytatora bramek'. Dopiero po powrocie do domu okazało się, że w bluzce mamy był wszyty ten pasek magnetyczny. I też nie pikało nigdy wcześniej, nawet tego samego dnia w wielu sklepach nic się nie działo. Nie rozumiem tego mechanizmu. I nie rozumiem wszywania pasków magnetycznych.

identyczna sytuacja w tych samych sklepach miała miejsce u mnie. Z torebka chodziłam juz ponad poł roku ( Stradivarius) a pewnego razu zaczeło pikac w nowo otwartej galerii w tych sklepach ktore wymieniłas. Nie chodziłam z ta torebka juz na zakupy wiecej, a kiedy rozerwała mi sie podszewka to wyciągnełam z niej własnie ten magnetyczny pasek. Jak dla mnie jest to debilizm cos takiego wszywac kiedy nie ma sie możliwosci wyciecia tego chyba ze kosztem rozdarcia torebki.
A druga sytuacje miałam kiedy miałam bluzki z C&A a z boku były wszyyte takie długie matki a w nich mages wiec w kazdym sklepie i pikało, Panie z innego sklpeu wycieły mi je i było juz ok
Takze ogolnie to mozna sie wstydu najesc

Możliwe, że to torebka. Miałam kiedyś taką, że we wszystkich sklepach było ok, ale problem zaczynał się w momencie kiedy postanowiłam wybrać się do House'a. Za każdym razem - przy wejściu nic, natomiast przy wychodzeniu pisk. Od kiedy nie noszę tamtej torebki mam spokój

Koleżance też ciągle pika torebka. Pani mówiła jej, że rozmagnesowanie pomoże tylko na pół roku.

te bramki to są uposledzone czasem, mi kiedyś zapikało doładowanie do telefonu! :/

Cytat
pat1991rzw
identyczna sytuacja w tych samych sklepach miała miejsce u mnie. Z torebka chodziłam juz ponad poł roku ( Stradivarius) a pewnego razu zaczeło pikac w nowo otwartej galerii w tych sklepach ktore wymieniłas. Nie chodziłam z ta torebka juz na zakupy wiecej, a kiedy rozerwała mi sie podszewka to wyciągnełam z niej własnie ten magnetyczny pasek. Jak dla mnie jest to debilizm cos takiego wszywac kiedy nie ma sie możliwosci wyciecia tego chyba ze kosztem rozdarcia torebki.
A druga sytuacje miałam kiedy miałam bluzki z C&A a z boku były wszyyte takie długie matki a w nich mages wiec w kazdym sklepie i pikało, Panie z innego sklpeu wycieły mi je i było juz ok
Takze ogolnie to mozna sie wstydu najesc

wszystko zależy od bramek, w jednych sklepach są bardziej czułe, w innych mniej
ja tak chodziłam z portfelem, który miał naklejkę na metce, dopiero po jakimś czasie w dwóch sklepach zapikało, a w innych nic

Hej dziewczyny właśnie z tymi torebkami i portfelami z House jest coś nie tak!! ale co teraz zrobić ?? wkurzające to jest bo akurat dziś zaczęło znowu pikać pewnie poftfel

ja mam to samo z torebką z house, zenada :/ prosiłam zeby cos zrobili ale pomogło tylko na jeden dzien..

kiedys koles w sklepie z meblami kazał mi torebke opróżniać i pokazywac w środku ja mówie ,,panie, przeciez łóżka tu nie zapakowałam..''