moda dla odważnych ?

witam , coraz częściej łapie się na tym że kupuję coś do swojej szafy tylko po to by wisiało ... bo coś podoba mi się na stronach na blogach itd, mówię tu o rzeczach które są w tym sezonie ''na topie'' czyli jakieś długie maxi sukienki plisowane spódnice szorty itd, problem w tym że te rzeczy podobają się tylko mnie ... kiedy ostatnio ubrałam długą plisowaną spódnicę , myślę że zestawiłam ją z innymi ciuszkami całkiem fajnie i nawet podobałam się sama sobie w lustrze , nie uważałam bym wyglądała dziwacznie ale kiedy zleciała się rodzinka zaczeła się masa nieprzyjemnych uwag , co ja ubrałam ,ze mam sie przebrać, że to dla starych bab itd... co zrobiłybyście na moim miejscu ? nosiły te ciuchy mimo złośliwych uwag czy pozbyły się ''dziwnych'' ciuchów dla świętego spokoju ?

O ludzie! Pewnie, ze noś to na co masz ochotę, a złosliwe uwagi poprostu ignoruj;p Ja bym im powiedziała, że mnie nie interesuje co oni ubierają i prosiłabym o to samo

Pewnie żę bym nosiła, przecież to ja jestem tak ubrana a nie inni

A tam się przejmujesz - noś to co Ci się podoba

Też zauważyłam taką tendencję, szczególnie w małych miastach. Najlepiej się nie przejmować, a po czasie osoby w Twoim otoczeniu przyzwyczają się, że lubisz się ubierać na SWÓJ sposób!

wszystko jest dla ludzi, zrozumiem że ktoś się dziwi jesli zalożyłabyś dziwaczne buty ala kopyta - które można zobaczyć na niektórych blogach ale maxi spódnica żeby kogoś dziwiła to ja nie mam uwag
http://i2.pinger.pl/pgr210/de3844a2001552154f1362e5/Jeffrey-Campbell-shoes-Night-Walk-(Black-Suede)-010604%5B1%5D.jpg
http://highheelsdaily.com/wp-content/uploads/2012/01/Jeffrey-Cambell-Night-Walk.jpg
http://images3.chictopia.com/photos/PJiminian/10317520601/maxi-pleated-skirt-urban-outfitters-sandals_400.jpg

Ubierasz się dla siebie a nie dla kogoś,to ty masz się w tym czuć nie inni
Noś to na co masz ochotę)

Ja też mam taka manię że wisi w szafie bo mi się podoba ale jakoś nie mam okazji żeby założyć ale wiem że jest fajne.

Najważniejsze, żebyś Ty się czuła dobrze. reszta jest nie ważna

Ważne żebyś Ty się czuła dobrze w swoich ubraniach, ale ja osobiście nie lubię tego szału na blogowe ciuchy w stylu spódnic maxi czy wszystkiego co asymetryczne.

tak to jest jak podążacie ślepo za modą która niekoniecznie jest ładna i pasująca każdemu

skąd ja to znam... ja też uweilbiam maxi (zarówno sukienki i spódnice) i znajomi, rodzina dziwnie na mnie patrzą fakt faktem, że na modzie nie znają się kompletnie, nie potrafią się fajnie ubrać i każde odstępstwo od popularnej, klasycznej mody nazywają "dziwactwem"

znajomi ozywiście zawsze: fajnie wyglądasz i 3 godziny komentowania (niesamowicie mnie to wkurza), czasem dziwne docinki (kiedyś miałam taką spódniczkę z gumką na dole to twierdzili, że zrobiłam ją sobie z nogawki od spodni) - może i śmieszne, ale mnie to strasznie irytuje (wyglądasz fajnie w zupełności wystarczy)

tak jest niestety w małch miastach, na wsiach... w dużym mieście to aż kipi od ładnie ubranych osób ale w tych małych miasteczkach czy wsiach też już coś się dzieje i coraz więcej jest "odważnych" ludzi

nie przejmuj się bezguściami tylko noś to na co masz ochotę

Cytat
skj2008
tak to jest jak podążacie ślepo za modą która niekoniecznie jest ładna i pasująca każdemu

ja ostatnio poczułam miłość do intensywnych kolorów, ciekawych materiałów, cekinów, piór i mało mnie to obchodzi czy to się komuś podoba czy nie. nie przesadzam z tym więc jest ok długie plisowane spódnice to chyba nic nadzwyczajnego w tym sezonie więc nie rozumiem Twoich wątpliwości, ja ich nie noszę bo źle w nich wyglądam i tyle.

Jeśli Tobie się podobają to jak najbardziej powinnaś je nosić i nie przejmować się zadnymi złośliwymi uwagami, ważne abyś dobrze się w nich czuła a tak na marginesie sama ostatnio wyciągnęłam z szafy mojej babci długą plisowana spódnicę i mam zamiar ją nosić mimo, że nie wszystkim sie ona podoba