Emu wool vs. Emu

Dziewczyny, czy któraś z Was posiada Emu Wool z nowej kolekcji (podobno) ?
2 lata temu kupiłam swoje pierwsze Emu bronte Lo i zakochałam się w tych butach - wg mnie nie ma lepszej opcji na zimę, ale to oczywiście rzecz gustu. Po dwóch latach użytkowania bez impregnacji wciąż są w świetnym stanie, ale postanowiłam dokupić jeszcze jedną parę. No, ale na allegro jest zatrzęsienie tych Wool, a one mi się nie widzą.
Niby wielkiej różnicy nie ma, ale podeszwa jest cieńsza i ogólnie jakoś "biednie" wyglądają (bardziej przypominają z wyglądu podróbki). Ale mają też plusy, a właściwie to jeden - są tańsze. Czytałam też opinie na forum (ale nie było ich zbyt wiele), że Emu Wool są jednak gorszej jakości. Z drugiej jednak strony świat idzie do przodu więc tak popularna firma jak Emu powinna raczej ulepszać swoje produkt.
Postanowiłam jednak, że kupię takie jak poprzedniego sezonu, ale teraz zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam? Bo mam jeszcze szansę zwrotu.
1) zdjęcie Emu Wool - na allegro można kupić nawet te wyższe za 249zł z wysyłką.
2) moje Emu, czyli te ze "starej" kolekcji - za takie jak na zdjęciu dałam 299zł z wysyłką.

Optycznie różnica jest może niewielka, dlatego szukam osoby, która ma Emu Wool i mogłaby się wypowiedzieć co do jakości.

I jeszcze jednak uwaga - zdaję sobie sprawę, że wśród Szafowiczek są zarówno fanki jak i przeciwniczki Emu.
Dlatego proszę o opinię raczej zwolenniczki, a raczej właścicielki tego obuwia, gdyż są "bardziej w temacie".
Proszę również o zachowanie dla siebie uwag typu "kupowanie dla metki" - jako osoba, która przez 2 lata od jesieni aż po wczesną wiosnę chodziła w Emu mogę powiedzieć, że różnica jest ogromna i bynajmniej nie chodzi tu o metkę. Emu są przede wszystkim ze skóry naturalnej. Miałam też podróbki z Atmosphere więc mam porównanie. Wolę wydać 300zł raz na 2-3 lata i cieszyć się suchymi i ciepłymi stopami w mrozy - 20 stopni, a że dojeżdżam na uczelnię to muszę się ciepło ubierać.

Też z chęcią przeczytam opinie, ponieważ również zamierzać dokupić jeszcze jedną parę

Cytat
astonishing
Też z chęcią przeczytam opinie, ponieważ również zamierzać dokupić jeszcze jedną parę

coś nie ma ruchu za bardzo
a jakie masz teraz Emu?
ja mam identyczne jak te wyżej tylko orzechowe
ciemniejsze będę musiała jednak zaimpregnować, bo i ślady z soli będą bardziej widoczne

Dziewczyny nie chcą dopuszczać myśli o zimowych butach ;p
Mam identyczne jak te, ale teraz chcę takie same jak z drugiego zdjęcia. Niestety jasne nadają się tylko na mroźne dni, bo jak śnieg topnieje to niestety szybko się brudzą i dlatego chcę coś w ciemniejszym kolorze

Ja miałam dwa lata temu emu bronte, spisywały się rewelacyjnie, na kolejną zimę postanowiłam zakupić emu, te wool też wydawały mi się słabszej jakości, kupiłam krótkie na rzepę emu wool - pochodziłam w nich pare razy i rzeczywiście według mnie odstawały bardzo od mojej poprzedniej pary, sprzedałam je po kilku użyciach Na ten rok postanowiłam dołożyć i kupić stingery Według mnie dobrze zrobiłaś, że zamówiłaś te niby ze starej kolekcji, kiedy na allegro pojawiły się wool nie wierzyłam na początku, ze to nowa kolekcja, bo według mnie są gorsze jakościowo i wizualnie.

dla mnie są straszne ;/

ja mam osobiście emu , te na grubej podeszwie. ogólnie różnica jest taka ,że emu wool są z niższej półki dla osób z mniejszym budżetem , ale oczywiście za mniejszą ceną idzie również trochę gorsza jakość . Widać to chociażby po podeszwie gdzie jest tylko jedna warstwa, albo są z trochę innej wełny, Jeśli Cie stać to lepiej kup EMU. troszkę lepsza inwestycja )

Cytat
kami_g1
dla mnie są straszne ;/

Cieszę się, że dałaś upust swojej frustracji. Mam nadzieję, że Ci lepiej.
Szkoda tylko, że niczego do tego wątku nie wniosłaś.

Alexstyle23
A jednak, to się cieszę Potrzebowałam właśnie takiej opinii
Stringery mi się marzą, kupię sobie jak zacznę pracować, bo ceny to raczej od 5 stówek wzwyż niestety

astonishing
polecam Chestnuty sa troszkę jaśniejsze niż na tym zdjęciu, które dałaś, bardziej taki ciemny beż.
Ale to chyba najładniejsze Emu ze wszystkich. Gdyby nie to, że moje są jeszcze na chodzie to kupiłabym takie same
A zima ma nas w tym roku (podobno) zaskoczyć już w październiku. Poza tym aura za oknem nie jest zbyt obiecująca - ja już zaopatrzyłam się w swetry, jesienny płaszcz i tego typu rzeczy i jak kiedyś nie lubiłam jesieni/zimy tak teraz (chyba ze względu na Emu ) nie mogę się ich doczekać

Cytat
liinkaa
ja mam osobiście emu , te na grubej podeszwie. ogólnie różnica jest taka ,że emu wool są z niższej półki dla osób z mniejszym budżetem , ale oczywiście za mniejszą ceną idzie również trochę gorsza jakość . Widać to chociażby po podeszwie gdzie jest tylko jedna warstwa, albo są z trochę innej wełny, Jeśli Cie stać to lepiej kup EMU. troszkę lepsza inwestycja )

już kupiłam Emu takie jak na drugim zdjęciu w moim pierwszym poście
czekam za przesyłką.
ale wolałam zapytać o Emu wool, bo skoro to nowa kolekcja to powinny być lepsze niż te z poprzedniej (mimo, że wyglądają na gorszej jakości). No, ale teraz widzę, ze dobrze zrobiłam

ja kupiłam Emu Wool, to moje pierwsze Emu, nawet nie zwróciłam uwagi na to że są "wool' ;p
przyszły i jestem z nich zadowolona, ale nie mam porównania ;D
miałam kilka podróbek i wszystkie sprawowały się świetnie, mam nadzieje że "markowe" Emu, acz gorsze od Emu-bez-"wool" też mnie nie zawiodą, za 200zł nabyłam je razem z zestawem pielęgnacyjnym do Emu. ;D

Przeczytałam cały wątek i jest baaardzo pomocny. Szczególnie teraz gdy poszukuję moich 1 emu. A możecie prosze napisać gdzie moge jeszce kupić emu te bez wool bo szukam ale bez skutków..
Z góry dziękuje

ja sie zastanawialam nad emu, ale moj chlopak uwaza je za obrzydliwe;/

biore pod uwage tylko emu wool i własnie sie zastanawiam czy nie jak myslicie warto wogole kupowac tą tansza wersje?
pomozcie dziewczyny prosze!

Wiem, że wątek jest bardziej dla właścicielek tego obuwia, ale mam pytanie, bardzo "wywrotne" są te buty?? Zauważyłam, że mają dość gładką podeszwę i boję się, że nie ujdę w nich metra po oblodzonym chodniku.

wspomozcie prosze

ja nie rozumiem ich powodzenia ... to jest istne okropienstwo, zero kobiecosci, dziewczecosc czy czegokolwiek, kojrza mi sie z babciowymi