ODZIEŻ UŻYWANA!

Hej mam pytanie do Was drogie Szafowiczki! Czy wiecie moze czy w Rzeszowie jest ' skup odzieży uzywanej"? ; p Przepraszam jeżeli umiescilam wątek w złej kategorii.

Pomoze ktos?

nie jestem z Rzeszowa, nie wiem , ale nie wiem czy jest tez takie cos jak skup.. moim zdaniem powszechniejsze, a napewno ciekawsze jest znalesc bazar, poranno niedzielny itp, rozwalic cerate na ziemi, rzucic ciuchy i sprzedawac

tylko nie kazdy ma odwage cos takiego zrobic

tez chętnie bym gdzieś oddała swoje ciuchy, w których już nie chodzę bo szkoda wyrzucać

Hm ;D aaahaaa no tak a nie ma czegoś takiego jak skup? odziezy? ;P


No własnie ja tez a mam tyle nieuzywanych ciuszkow... z 50 powinno byc.. i mi sie to juz nie miesci;/

.

w warszawie jest taki bazar byłam tam juz ze 3 razy, na małej walizce ciuchów mozna zarobic 200zł oczywiscie sprzedaje po 3-5zł, a mam ciuszki zawsze zadbane i ze znanych sklepów, ale jak ktos chce sie pozbyc a nie głownie zarobic to idealny sposob

HEHE lepiej do pojemnika wzucic z odziezą lub poprostu zostawic worek z odziezą i po klopocie . Ale skoro na sszafie masz konto oddaj za grosze mapewno ktos kupi lub *** tam jest opcja oodam za darmo A jesli chodzi o skup to ja jestem z Ełku - Bialystok u nas nie ma takiego czegoś . Jedynie co jest to komic ale z odzieza dzieciecą .

nie wiem jak to jest ze skupem ale ja jak mam za duzo a rodzinka lub znajomi nie potyrzebuja to zanosze do Caritasu i tam zostawiam
(w specjalnie przeznaczonej do tego skrzyni) w ten sposób ja się pozbywam rzeczy niepotrzebnych a osoby potrzebujące mogą znaleźć coś dla siebie.

Hmmm aha ;P no kurcze w sumie na bazar to bym poszła ;d ale sama bym się tam zaaanudziła ;D a pozatym nikt raczej by nie poszedł

Nie wiem jak w Rzeszowie, ale w Krośnie jest komis z ciuchami na Staszica. Ale nigdy tam nie chodzę bo ilekroć byłam to ceny strasznie wygórowane i nie mam pojęcia na jakiej zasadzie kupują ciuchy.

tak dla informacji to te ciuszki co wrzucacie do pojemników na odziez używaną to potem trafiaja do SH Raz była sytuacja że moja koleżanka wrzuciła właśnie do tego pojemnika ciuchy. Potem po jakims czasie byłysmy w SH takim z polskimi ciuchami i znalazła swój płaszczD na pewno był jej bo był w tym samym miejscu popisany długopisem
ja też bym poszła na bazar ale w Rzeszowie mam za dużo znajomych i jakby mnie ktoś zobaczył to wstyd

Albo wystawić pakę na all, ja właśnie zrobiłam pakę 76 rzeczy w których nie chodze i zobaczymy

Chociaż nie mieszkam w Rzeszowie to, gdy tam byłam kiedyś widziałam w rynku koło McD "sklep z odzieżą używaną" i "skup odzieży" ale ostatnio byłam i już tego nie było. Albo zlikwidowali, albo przenieśli.