Zwrot towaru H&M

daj znac jak Ci poszlo, jak bedziesz juz po wymianie.

a oni w ogóle przyjmą ten płaszcz? czy nie zdjęłaś z niego metek papierowych?

Cytat
nasty_89
W sklepach często są 'ich oznaczenia'. Jak pracowałam w salonie z garniturami to rozmiary były oznaczone cyframi i były w długim kodzie.. np. 40460456058665645 - najpierw było oznaczenie modelu, potem rozmiaru, koloru etc.. A dla kogoś kto nie pracował tam nie było to w ogóle czytelne, więc nie masz pojęcia jaki towar mają na paragonie. Wzięłam swój ostatni paragon z HM i tam każdy produkt ma oznaczenie - 13 cyfrowy kod. Raczej na pewno jest tam oznaczenie rozmiaru, dlatego że sprzedając w systemie musi być 'zaznaczone' co zostało sprzedane - potem przecież to rozliczają..


No i pomysł.. głupi to mało powiedziane. Trzeba było nie kupować. Przecież to oczywiste, że za jakiś czas rzecz może być w promocji, a potem będzie przeceniona.

Kurde dziewczyny wszystkie wyskakujecie z paragrafami, wykroczeniami i nie wiadomo czym a myslicie ze jak dziewczyna kupi cos nawet o te 100 zl taniej to sklep zbiednieje? Jakos nie burzycie sie jak h&m sprzedaje bluzki za 100 zl ktore w innym sklepie bez metki h&m sa za 30, a ktore produkuja pakistanczycy czy hindusi za przyslowiowa miske ryzu... troche mi to hipokryzja zalatuje.

Ja bym takich kombinacji nie robila, no trudno juz nie raz kupilam cos o 100 zl drozej, bo promocja byla 2 dni po moim zakupie ale tak bywa co poradzisz. Ale jesli juz koniecznie chcesz to mozesz isc i sprobowac, najwyzej powiedz ze przepraszasz wzielas zly paragon bo kupilas dwa rozmiary i jeden chcialas zwrocic a paragon wzielas od zlego i juz.

Cytat
dzwooneczek

Cytat
PeEmKa22

Cytat
dzwooneczek

Cytat
kasiunia_love19
wiesz co przykra jestes..... PAZERA!!! moze byc nawet 2 zl tanszy ale i tak bedziesz ludzi w h.. robic zeby tylko cos zyskac... A TO JEST OSZUSTWO!!!
to trzeba bylo kupic tanszy plaszcz to mialabys na buty! a co ten plaszcz 1000zl kosztowal ze jak dostaniesz 20% znizki to ci na buty straczy? jak mowisz ze cie stac to cie stac to skoncz wymyslac bo jak kogos stan i moze sobie pozwolic tzn ze starczy mu wtedy i na buty jeszzcze i na wszystko inne . a dla mnie to kupilas plaszcz w drogiej sieciowce dla szpanu i probujesz w hu,,,,ja przyciac i co z butami tak samo zrobisz?

Wiesz co, nie zniżam się do takiego poziomu żeby "szpanować" rzeczami z H&M...Jak dla mnie jest to niedrogi sklep i tam się właśnie ubieram. Dla "szpanu" mogłabym sobie kupować ciuchy od projektantów a nie z sieciówek. Płaszcz kosztował 400zł, więc uważam że 100zł to nie jest dużo, ale mało też nie, zawsze będzie na coś innego. Zresztą ludzie, którzy nie dbają o swoje interesy i finanse niczego się w życiu nie dorobią, i będą potem "szpanować" ciuchami z H&M czy Zary...

Cytat
PeEmKa22
czemu nie możesz iść oddać tego płaszczyka? Przecież możesz zwrócić towar bez podania przyczyny pod warunkiem że są na nim wszystkie metki. A potem za kilka dni iść kupić go jeszcze raz w cenie promocyjnej. I odzyskać w ten sposób tę różnicę. Chyba że nie ma juz twojego rozmiaru. Ale twoja kombinacja nie przejdzie. Bo istanieje cos takiego jak kod towaru na paragonie, i tam zapewne jest wyszczególniony rozmiar i inne. Więc w momencie jak przyniesiesz nowy płaszczyk( przypuścimy z rozmiarem 36) z paragonem starego ( w twoim rozmiarze) , panie sprzedawczynie na pewno się zorientują. I jest to oszustwo. I myślę że możesz mieć przez to problemy.

No właśnie postanowiłam tak zrobić. A na paragonie nie ma rozmiaru.

Nie o to mi chodzi, że rozmiar jest na paragonie... ..Lecz o sam kod jaki ma nadany każdy ciuch. Moim zdaniem kod może zawierać informację także na temat rozmiaru . Więc jak zrobi zwrot i anuluje transakcje może się zorientować że reklamacja dotyczy płaszczyku z rozmiarem np. 40, a na ubraniu jest dajmy na to 36. Ale może się mylę. Nie wiem co im wyskakuje na kasie.
Jak to się mówi próbuj szczęścia.

Byłam, porównałam metki wewnętrzne, są identyczne...Widać H&M nie ewidencjonuje rozmiarów tylko ilość artykułów danego rodzaju.

Ale to nie wyklucza tego, że w komputerze będzie dokładniejsza informacja - np. jak znajdzie daną transakcję. W końcu po czymś wyszukują czy mają na stanie dany rozmiar.. Muszą więc mieć odznaczone co sprzedali.

Nie łatwiej (i bezpieczniej) wysłać godzinę po zwrocie mamę/siostrę/chłopaka po ten płaszcz? Może akurat nikt nie wykupi, a nie okaże się że kombinowałaś, żeby okazało się, że rozmiar im się nie zgadza..

A jeszcze taka sprawa - przeciez mozesz kupic ten drugi rozmiar, bedziesz miala 2 plaszcze i 2 paragony, porownujesz kod - jesli jest taki sam to wiesz ze mozesz oddac bez niczego, jesli sie bedzie roznil to oddajesz ten nowy plaszcz. W najgorszym przypadku po prostu nic nie zyskasz

Cytat
nasty_89
Ale to nie wyklucza tego, że w komputerze będzie dokładniejsza informacja - np. jak znajdzie daną transakcję. W końcu po czymś wyszukują czy mają na stanie dany rozmiar.. Muszą więc mieć odznaczone co sprzedali.

Nie łatwiej (i bezpieczniej) wysłać godzinę po zwrocie mamę/siostrę/chłopaka po ten płaszcz? Może akurat nikt nie wykupi, a nie okaże się że kombinowałaś, żeby okazało się, że rozmiar im się nie zgadza..

Boze nie czepiajcie sie tak kazdy kombinuje jak moze heh a to co ciuchow to nie radze bo raczej sie kapna : )

Cytat
razdwapiec
A jeszcze taka sprawa - przeciez mozesz kupic ten drugi rozmiar, bedziesz miala 2 plaszcze i 2 paragony, porownujesz kod - jesli jest taki sam to wiesz ze mozesz oddac bez niczego, jesli sie bedzie roznil to oddajesz ten nowy plaszcz. W najgorszym przypadku po prostu nic nie zyskasz

O masakra po co się tak kłócić? Każdy ciuch w sklepie H&M ma ma metkę z rozmiarem (nawet jak jest uniwersalny to jest napisane "one size". W dodatku chyba by nie przyjęli płaszczyka i oddali 100% ceny skoro są na wyprzedaży. Chyba niestety niewiele zdziałasz. Albo po prostu idź do sklepu i zapytaj

czytajcie ze zrozumieniem! odda na stary paragon nowy płaszcz. jakie tu wykroczenie? odda NOWY i będzie jakby zapłaciła za stary 75%. to nie jest wykroczenie i nie mają prawa wezwać policji! gratuluję dobrego pomysło

Cytat
dzwooneczek

Cytat
gerda1218
dziewczynko opanuj się.wiem co mówię bo na codzień mam z tym do czynienia.nie zdajesz sobie sprawy że już za to co tu piszesz to cię można na policję zgłosić.taka sprytna będziesz jak dostaniesz po dupie.
nie muszę czytać kodeksu bo go znam na pamięć.

Za co niby zgłosić? Skoro paragon jest identyczny??Masz jakieś podstawy? Zresztą głupoty piszesz, że chcę wyłudzić pieniądze...Mogłabym zwrócić swój i kupić sobie taki sam ze zniżką i co tu jest oszustwem powiedz mi? Tylko, że nie mają mojego rozmiaru już.

Cytat
cherry_cat
O masakra po co się tak kłócić? Każdy ciuch w sklepie H&M ma ma metkę z rozmiarem (nawet jak jest uniwersalny to jest napisane "one size". W dodatku chyba by nie przyjęli płaszczyka i oddali 100% ceny skoro są na wyprzedaży. Chyba niestety niewiele zdziałasz. Albo po prostu idź do sklepu i zapytaj

Cytat
dzwooneczek

Cytat
nasty_89
Ale to nie wyklucza tego, że w komputerze będzie dokładniejsza informacja - np. jak znajdzie daną transakcję. W końcu po czymś wyszukują czy mają na stanie dany rozmiar.. Muszą więc mieć odznaczone co sprzedali.

Nie łatwiej (i bezpieczniej) wysłać godzinę po zwrocie mamę/siostrę/chłopaka po ten płaszcz? Może akurat nikt nie wykupi, a nie okaże się że kombinowałaś, żeby okazało się, że rozmiar im się nie zgadza..

Ale jak może być dokłądniejsza informacja, skoro oni przecież skanują kod kreskowy który jest taki sam w ptzypadku obu rzeczy