sukienka na komunie , o sadzicie

Witajcie,
w tym roku mam kilka imprez wesela, chrziny i komunie. Nie ukrywam, ze chcialabym zakupic jedną sukienkę a pobawi sie dodatkami.
Bardzo podoba mi sie ta biała sukienka, w maju na komunie moglabym założyć do niej zamszowe kozaki za kolano ( z tam tego roku ) a w lato dobrac jakieś szpileczki.
Jak myślicie takie kozaki za kolano wypada założyć do koscioła?

(zobacz zmiany)

piękna sukienka
skad jest?
mogę prosic o taka informację?

wszystko fajnie tylko czy wypada ci iść w niej na wesele??

sukienka fajna, ale na wesele biel odpada, to kolor panny młodej taka tradycja! a co do kozaków w maju... To chyba nie najlepszy pomysł?

nie będzie Ci ciepło w sukience z długim rękawem na weselu? a no i te kozaki w maju jakoś do mnie nie przemawiają...

Kozaki Za kolano dla mnie beda dziwnie wygladac w kosciele. Dlugosc tez niezbyt odpowiednia, no ale jak kogo wychowano. U mnie obowiazywala zasada ze do kosciola kolano ma byc zakryte a to ... jest mini. Na upaly tez nie bardzo.

Kozaki zamszowe w maju? Trochę słaby pomysł, nie uważasz? Według mnie biel na wesele pasuje, bo zawsze można dodać kolorowe dodatki, ale pannie młodej może się ona nie spodobać i innym gościom weselnym też nie.

Biel będzie spoko się prezentować.

ekstra, moge prosic namiary?

Sukienka bardzo ładna ale na taką ceremonię nie pasuje,a kozaki też niezbyt dobry pomysł

Cytat
keyy
Kozaki zamszowe w maju? Trochę słaby pomysł, nie uważasz? Według mnie biel na wesele pasuje, bo zawsze można dodać kolorowe dodatki, ale pannie młodej może się ona nie spodobać i innym gościom weselnym też nie.

Co do bieli na weselu u mnie na ślubie było 6 Pań które miały śnieznobiałe sukienki, 4 z nich krótkie a 2 długie do ziemi, szczerze jakoś mi to nie przeszkadzało, i nawet przez chwilę nie pomyślalam, ze ktoś może je wziac za pannę młodą, bez przesady. Biel i czerń są kolorami eleganckimi i nie powinno się okreslać co w danym dniu wypada a co nie.
Ale mówie za siebie, mi na ślubie to nie przeszkadzało
Jeżeli chodzi o kozaki to są takie typowo wiosenne , bardzo cieniutkie takie jak miała Natalia Siwiec , zresztą maj nie jest zbyt gorącym miesiacem raczej
sama nie wiem hihi

Kozaki z maju? Serio? Poza tym jakoś nie widzi mi się sukienka z długim rękawem na wesele.

@truskawka_ang - No i po co się burzysz i to o taką pierdołę? Dla mnie to normalne nie jest. Osobiście nie widzę sensu pukania się w łeb, ale skoro masz taką potrzebę, to się nie krępuj. Skoro tak ostro trzymamy się tradycji, to każda panna młoda powinna być dziewicą, kiedy idzie do ślubu, prawda? Biel to przecież czystość, symbol niewinność. Tak mówi tradycja. Ciekawe, że żadna panna młoda nie dostosowuje swojej sukni ślubnej do strojów gości, a przecież w myśl jednej z zasad savoir vivra, tak powinny panny młode robić. http://www.savoir-vivre.com.pl/?jaka-powinna-byc-slubna-suknia-,530
Ja osobiście bieli nie noszę na wesele, ale mi nie przeszkadza, bo na takich imprezach się dobrze bawię, zamiast patrzeć się, kto w co jest ubrany. Mi jako pannie młodej, ten kolor by nie przeszkadzał, miałabym większy stres na głowie, niż biała kiecka jakiejś laski. Z resztą, nie mam zamiaru kupować białej kiecki na swój ślub, żeby potem próbować desperacko ją sprzedać. A tak, to przyda się na jakąś inną uroczystość. Był kiedyś taki wątek, że laska wstawiła kieckę na wesele- białą, z niebieskimi, jasnymi kwiatkami i wszystkie tradycjonalistki zgodnie twierdziły, że pasuje bo jest biała, owszem, ale przecież ma kwiatki! Ot, takie naginanie zasad pod siebie. Tak się czepiacie tej bieli, a jak ktoś przyjdzie w eleganckiej kiecce o innym kolorze niż ecru, biel i będzie lepiej wyglądać niż panna młoda to nikt się nie burzy, bo przecież nie jest biała.

Sukienka śliczna, ale w maju nie ryzykowałabym kozaczkami, nawet cienkimi (ostatnio ten miesiąc jest wyjątkowo ciepły), zatem dodałabym jakieś odkryte buciki. W mojej rodzinie, na ślubach nie ma rezerwacji bieli tylko dla Młodej, więc jestem "ZA". Dodam jeszcze, że przy takiej długości sukienki, kozaczki za kolano nie za bardzo wypada założyć do kościoła (ale to moje zdanie)