Obecnie rozmawiamy o:

dieta przy cukrzycy

dzisiaj o 19:27

motywacja na diecie

dzisiaj o 18:53

dieta i trening

dzisiaj o 13:41

motywacja na diecie

dzisiaj o 13:10

prawidłowa waga

dzisiaj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

co mam zrobić??:(

22 cze 2011 - 22:10:10

Kochana! Na pewno nie można siedzieć z założonymi rekami, tylko rzeczywiście poświęcaj mu jak najwięcej czasu, śmiej się dużo i staraj się zarażać go poczuciem humoru, mówić, że ma dla kogo żyć, rozmawiaj z nim o przyszłości - o wspolnej przyszłości, że jest dla Ciebie calym światem i zawsze tak będzie. Nie pokazuj, że przytłacza Cie ta sytuacja, musisz być silna. Nie można bagatelizować sprawy tym bardziej, że mówił o samobojstwie:( Ma słabsze nerwy po całej przebytej sytuacji, nie ma tyle sił psychicznych co przed chorobą. Głupia sprawa może go pchnąć do tego czynu .. Wiem to, bo mój brat popelnił samobójstwo:( 2 razy mówił mi, że nie ma sił, że życie nie ma dla niego sensu ... ja go oczywiście trochę zjechałam po takich slowach, mowiłam, że on nie ma mówić głupot, bo jest młody ( miał 19 lat ), że całe życie przed nim, że kiedyś bedzie sie smiał z problemów, które teraz przechodzi ... ale nigdy bym nie przypuściła, że rzeczywiście może to zrobić. Za późno zdalam sobie sprawe, że jeśli ktoś mówi o samobójstwie, to nie wiele brakuje by to uczynił :( Staraj się jak najbardziej, by przejść z nim przez te cieżkie dni, a w końcu wszystko się ułoży, cała zła aura minie! Powodzenia, trzymam kciuki i duuuużo zdrowia dla Twojego chłopaka!! :)

co mam zrobić??:(

22 cze 2011 - 22:17:22

musisz go wspierać, mówić mu że go kochasz i dla Ciebie ma walczyć i chcieć żyć, skoro nie dla siebie. powiedz mu że za jakiś czas będziecie razem całe dnie i nie będzie musiał słuchac narzekań rodziców.

co mam zrobić??:(

22 cze 2011 - 22:24:18

A nie chcecie pomocy psychologa?

co mam zrobić??:(

22 cze 2011 - 22:34:13

Cytat
DiddyDoriss
maskakra. Przede wszystkim bądź przy nim . Powtarzaj mu ze go kochasz ,że jesteś z nim , że rodzice są 'nad opiekuńczy' bo ciężko chorują że to wynika ze zmartwień że nie powinien sie nimi przejmować. A sama pobiegnij do rodziców i porozmawiaj z nimi powiedz im że rozmawiałaś z 'nim' i powiedz że ich zachowanie wcale mu nie pomaga dodaj że to go załamuje że jest zdesperowany , stąd gorsze wyniki. Powiedz im że on doskonale wie co ma robić i ma umiar .




a tak poza nawiasem i czytającymi (bez obrazy oczywiście) rodziców ma .. masakra idioci ..Sorry co nie ale no wiesz to tylko moje zdanie


Powodzenia :)

Powinno być dobrze

dlaczego wyzywasz jego rodziców od idiotów , myśle, że najzwyczajniej w świecie się o Niego martwią

co mam zrobić??:(

22 cze 2011 - 22:34:37

A nie chcecie pomocy psychologa?


<twierdzi, że nie chce>:(
dziękuję wam wszystkim za te słowa wsparcia i otuchy:*



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-06-22 22:38 przez bermuda16.

co mam zrobić??:(

22 cze 2011 - 22:52:25

no wiesz moze i jest dorosly ale postaw sie na miejscu jego rodzicow. Oni tez przeszli swoje i ja widzac swoje dziecko bo operacji i po tylu miesiacach w szpitalu, z piwem chyba bym zemdlala. Oczywiscie nalezy mu sie normalne zycie ale moze niech nie robi tego przy rodzicach bo oni sie po prostu o niego martwia tak jak i ty.

co mam zrobić??:(

22 cze 2011 - 23:00:50

Myśle że musi twój chłopak porozmawiać z psychiatrą to mu pomoże. Wiem że to dziwnie brzmi ludzie jakoś dziwnie reagują na psychiatrów a oni naprawdę mogą pomóc. sama też powinnaś pójść bo to ciężkie przeżycie. hmm a rodzice no nie wiem może szczera rozmowa. Albo hmm chłopak może pracować ? a ty ile masz lat?

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Oversize H&M