Kolczyk w chrząstce ucha ?

trudne, długie i bolesne gojenie . Poza tym efekt zajebisty

Tak, super.
Zrób sobie..
Ja na początku miałam na płatkach pozniej troszke wyżej zrobiłam sobie jednego no a teraz niedawno tam gdzie ty chcesz

mialam 3 chyba w chrzastce dawno dawno temu, mnie osobiscie nic nie bolalo przy przekuwaniu

Ja miałam kolczyk w chrząstce jakieś 2 tygodnie,ale tak zaje.biście bolało że nie dało się wytrzymać :\ Jestem odporna na ból ale to było coś strasznego.. Wyjęłam na 3-4 h i w tym czasie dziurka zarosła tak,że nie dałam rady włożyć kolczyka ani nawet od nowa spróbować przebić,więc zrezygnowałam.
Dodam,że robiłam pistoletem u zegarmistrza.

mam , strasznie mi sie podobal, minal rok i 3 meisiace od czasu keidy zrobilam i non stop mi ropieje, przy czym boli i jest cale czerwone i spuchniete wiec odradzam..

miałam kiedyś, pamietam ze długo się goił ale fajnie wygladał
teraz już mi tylko malutka blizna została ale niewidoczna

mam i szybko mi zarasta. często sobie 'dobijam'. generalnie go uwielbiam, ale nie podobają mi się takie wielkie kolczyki w tym miejscu jak na przykład na pierwszym zdjęciu załączonym przez Ciebie.

Cytat
ecri16
Ja miałam kolczyk w chrząstce jakieś 2 tygodnie,ale tak zaje.biście bolało że nie dało się wytrzymać :\ Jestem odporna na ból ale to było coś strasznego.. Wyjęłam na 3-4 h i w tym czasie dziurka zarosła tak,że nie dałam rady włożyć kolczyka ani nawet od nowa spróbować przebić,więc zrezygnowałam.
Dodam,że robiłam pistoletem u zegarmistrza.

Miałam w tym miejscu kolczyk, byłam cierpliwa ale i tak nawet po roku się nie zagoiło Szkoda bo podobał mi się ale to gojenie było paskudne bolało, krew mi ciągle leciała:/ Wygląd na tak, ale jeśli chodzi o uciążliwość to straszna Nie polecam

a ja mam takie coś i jestem bardzo zadowolona.
noszę już z 5 lat, zagoiło mi się wyjątkowo szybko (ale mój organizm ogólnie szybko się regeneruje, może dlatego) ale fakt - przez kilka dni lepiej nie spać na tym uchu, niech ono "oddycha" i się goi spokojnie

mam i jestem zadowolona, żadnych problemów spoko luzik
u kosmetyczki - nie boli
robienie samodzielnie - może boleć,ale to też bez przesady

No to wyobraźcie sobie, że ja taki kolczyk noszę już od gimnazjum (teraz kończę studia). Generalnie panicznie boję się igieł (np. nigdy nie miałam pobieranej krwi, bo sobie nie dałam), ale wiecie, jak to jest w tym wieku

Miałam chłopaka, który sam nosił kolczyki, kupiliśmy igłę w aptece i przebił mi ucho na ławce w parku Trwało to może 5 minut i szybko pobiegł na korki z matmy Wiem, że to niezbyt mądre.... Ale wcale nie bolało. Włożył mi kolczyka tak, że zapięcie było w środku ucha, a nie u góry. To dlatego, że nałożył kolczyka na końcówkę igły i wyjmując ją, automatycznie wsunął kolczyka. Nie trzeba było dwa razy czegoś wsuwać u ucho. Nie wiem, czy jasno się wyraziłam

W każdym razie chyba nigdy się tego kolczyka nie pozbędę, bo darzę go wielkim sentymentem

niom ja też mam taki kolczyk w chrząstce. goił mi sie sporo bo z 10 m-cy, ale efekt jest śliczny.
a i szukam kolczyka do chrząstki, taki który przechodzi do 3 dziurki.

ja przy rozpychaniu ucha do tuneli używałam maści "tribiotic" i jest całkiem ok

ja mam.
pierwszy raz robiłam sama i strasznie bolało.;<
ale pózniej wyjęłam i zarosło,to zrobiłam sobie u kosmetyczki.nic nie bolało.;D świetnie wygląda.