gorący temat
wczoraj o 17:43
wczoraj o 14:55
wczoraj o 14:44
wczoraj o 14:29
wczoraj o 12:19
Domowy sposób na mocne paznokcie
6.03 o 17:19
Belissa intense na paznokcie? Opinie!
10.02 o 0:26
7.04 o 12:10
jak malować paznokcie? pomocy!
15.01 o 17:44
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
praca za granicą
praca za granicą
Dziewczyny, w najbliższym czasie chciałabym wyjechać za granicę do pracy, myślę o Wielkiej Brytanii.
Jeśli są tu jakieś dziewczyny, które są lub były za granicą, chciałabym żeby napisały jak im się wiedzie tzn. w jakim są kraju, czym się zajmują, dlaczego zdecydowały się na wyjazd, czy łatwo było się zaaklimatyzować.
Wiem, że takie wątki już były i że nie jest on tak fascynujący jak te o domniemanej ciąży, ale chciałabym po prostu poznać Wasze historie, żeby sobie dodać trochę otuchy.
Aha, a jeśli jest jakas osoba, która też myśli o wyjeździe to możemy pomyśleć razem Chciałabym jechać mniej więcej w czerwcu i zostać najlepiej do końca roku.
Będę wdzięczna za wszelkie porady, opinie, ciekawostki.
Nie zmieniłam kategorii wątku, przepraszam! To przez moją nieuwagę!
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-06 09:48 przez characteristic.
praca za granicą
OCZEKUJESZ , zrozumienia ,,by dziewczyny pisały o wyjazdach itd. ,a sama w sposób ironiczny opisujesz ,domniemana ciąze wyobraz sobie ze na tym forum pisza osoby z roznymi problemami ,nawet o ciązach ,jest do tego odpowiedni dział i nie widzę w tym nic smiesznego ,ani fascynującego jak to opisałąs,piszesz swój temat ,to dlaczego ironizujesz na inny,czyzby twój problem ,był jedyny tu najważniejszy i najmądrzejszy?bo to dajesz do zrozumienia
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-06 10:02 przez perelecka.
praca za granicą
perelecka - przecinki w niewlasciwym miejscu.
Halo, halo! Moze ktos, cos, gdzies?
praca za granicą
perelecka, nie przeżywaj, co?
Autorko, ja być może z moim będę wyjeżdżać (chyba, że znajdę tutaj pracę,która w pełni mnie zaspokoi ), ale dopiero po mojej obronie, czyli zapewne koło lipca. Kierunek - chyba najbardziej prawdopodobna jest Norwegia, bo tam mamy znajomych.
praca za granicą
Ja mieszkam w Danii już prawie dwa lata razem z chłopakiem. Postanowiliśmy sobie że za rok wracamy na stałe do Polski, mimo ze mamy tu oboje prace, zarabiamy nieźle to chcemy wracać... nie wiem czy to głupota czy patriotyzm:/
ja po prostu czuję sie obca w tym kraju (i czuła bym sie obca w każdym innym) my polacy zawsze będziemy tymi ze wschodu, gorszymi, chociaż poznałam również ludzi, którzy wypowiadają się o nas pozytywnie. To nie zmienia faktu,że nie czuje się tu jak w domu, nie chce tu wychowywać dziecka, tesknie za rodziną i przyjaciółmi.
praca za granicą
AlladynM - ja też mam jeszcze przed sobą obronę, kończe studia wlasnie. Zamierzacie pojechac na chwile czy zostac w Norwegii na dluzej?
Kurcze, mam mase watpliwosci, bo z jednej strony mam tutaj prace, jesli ja zostawie to po poworcie z UK bede musiala zaczynac od nowa, ale z drugiej strony chce cos zmienic, no i potrzebuje pieniedzy, nie bede ukrywac.
aagacia - ciezko bylo na poczatku? Chodzi mi o np. o jezyk.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-06 10:19 przez characteristic.
praca za granicą
Ja jestem za granica od dwoch lat w Angli i właśnie zaczynam nowa prace dzisiaj pierwszy dzien , jeszcze 15 minut. Jak chcesz to pisz na priv
praca za granicą
characteristic raczej chciałabym na dłużej. Jeszcze nigdy nie pracowałam za granicą i nie wiem jak bym się tam odnalazła, ale fakt, że jechałabym ze swoim plus Polacy wkoło jest raczej motywujące. Mam kilka większych rzeczy zaplanowanych i do tego potrzebuję większej gotówki, niż to, co obecnie można dostać w PL zaharowując się.
praca za granicą
AlladynM - ja tez potrzebuje wiekszej gotowki, a wiem ze w Polsce chocbym nie wiem co zrobila nie zarobie tyle, a juz na pewno nie uda mi sie odlozyc.
Ty masz chlopaka i znajomych, a ja jechalabym sama do nieznajomych, ale cuszzz, jakos dam rade
praca za granicą
ja również pojechałam aby odłożyć kasę na mieszkanie i ślub i już prawie nam się udało uzbierać pożądaną kwotę. Ale zawsze sa jakieś kolejne cele, np. po mieszkaniu nowy samochód, a skoro tutaj można zarobic na niego szybciej to zostaje sie jeszcze trochę
najważniejsze jest zebys znalazła pracę, za normalną stawke a nie taką gdzie wyzyskują pracowników, no i uważaj na oszustów bo ich jest pełno
praca za granicą
characteristic, a nie masz wśród znajomych kogoś, kto także chciałby pojechać? Sama nigdy bym się nie zdecydowała wyjechać w nieznane, bo niestety można się na tym przejechać i to nieźle. I najlepiej też w miejsca, gdzie byli znajomi lub znajomi znajomych.
praca za granicą
a powiedzcie mi, jechalyscie w ciemno czy mialyscie juz nagrana robote np. przez agencje? Myslalam o pracy przez agencje pracy.
zastanawiam sie, czy nie jechac z moim bratem, tylko ze on na krocej, bo studiuje dziennie i w pazdzierniku musi byc z powrotem w Polsce. Ja chcialabym zostac troche dluzej.
praca za granicą
ja mieszkam 10 lat w UK. wyjechalam na 2 tygodnie w odwiedziny, spodobalo mi sie tutaj i juz zostalam. obecnie pracuje jako menadzer restauracji , zaczynalam od au-pair, potem barmanka, a potem dostawalam awanse , no i teraz jestem bar&restaurant manager.
zaaklimatyzowanie zajmuje ok 3 miesiace, potem juz jest lepiej, po roku juz nie chce sie wracac do Polski ( w wiekszosci przypadkow, ale sa wyjatki od tej reguly).
nie bede pisac, ze jest latwo na poczatku, bo nie jest. czasami dostaje sie mega kopa od zycia, ale jak sie chce to mozna. Polakow jest bardzo duzo, jednym sie powodzi , innym mniej niestety. moja najlepsza przyjaciolka pracowala w sklepie, ale chciala cos wiecej od zycia, poszla na studia (pracowala i studiowala jednoczesnie), oplacilo sie, jeszcze przed zakonczeniem studiow dostala oferte pracy i obecnie pracuje jako architekt, swoje pierwsze samodzielne projekty dostala juz po 3 miesiacach pracy. moja druga bardzo dobra kumpela skonczyla w collegu kurs grafika komputerowego i tez pracuje w zawodzie. nawet moi znajomi, ktorzy zaczynali na zmywaku to obecnie pracuja juz jako kucharze czy tez zmienili zawody.
na poczatku dostaje sie najczesciej kiepskie prace, ale w pewnym momencie ktos wyciaga reke do Ciebie i wedrujesz o szczebelek wyzej.
obecnie znajomosc jezyka to podstawa i dobrze kogos znac w Uk, zeby przyjechac do kogos, bo jednak koszty mieszkania sa dosyc wysokie, a na dodatek nie ma za duzo ofert pracy.
jakbys miala jakies pytania to pisz na priv
praca za granicą
Ja planuję wyjechać o ile tutaj dalej będzie jak ciężko z pracą. Mieszkam z chłopakiem on ma prace a ja nie. Dajemy sobie radę ale nie chcę tak żyć całe życie. O staż tutaj ciężko w pośredniaku jak już to dla murarza. Z czasem chce wyjechać w tym celu uczę się angielskiego, chociaż na dzień dzisiejszy chłopak jest temu przeciwny.
praca za granicą
Mieszkam w Wielkiej Brytanii, wiedzie nam się dobrze, dlaczego wyjechaliśmy chyba nie trzeba mówić (zarobki, mentalność, sensowność organizacji państwa itp. itd.).
Z językiem nam ciężko nie było, bo go znamy, zresztą mieszkamy w takim regionie gdzie Anglik Anglika często nie rozumie, bo mówią różnymi dialektami, więc wszyscy mówią do siebie wolno i powtarzają 5 razy
Mój partner jechał przez agencję, sam. Ja przyjechałam z córką miesiąc później, załatwiałam sobie pracę z Polski, mieszkanie znalazłam przez net a mój partner poszedł je obejrzeć. Po miesiącu wynajęliśmy dom już razem.
Jeśli chcesz przyjechać tylko zarobić, to może być ciężko, ale odłożysz na pewno jakąś kasę. To już nie są czasy, kiedy w 3 miesiące można było odłożyć 12 tysięcy zł, ale jakieś pieniądze na pewno. Tylko dokładnie przemyśl region gdzie jedziesz, bo ceny np. najmu bardzo się różnią w Anglii.
I nie bój sie agencji, chociaż różnie o nich mówią, na pewno lepiej jechać przez sprawdzoną agencję niż kompletnie w ciemno. Albo, jeśli masz jakiś fach w ręku, załatw pracę z Polski.