no co robie zle? ;(

od trzech miesiecy regularnie chodze na silownie i codziennie biegam okolo 4km do 7jak mam lepsze dni, zmienilam styl zywienia,jem wiecej warzyw,5 posilkow niewielkich, nie przekraczam 1500kcal, moja praca nie jest siedzaca a itak waga stoi w miejscu- wiem, przyrost miesni itd ale w centymetrach tez nic sie nie zmienia.juz nie wiem co robie zle...
moze napisze jak wyglada moj dzien: wstaje o 8 biegam okolo godziny na czczo, jem sniadanie owsianka z mlekiem, za 2,5h jem obiad przewaznie kurczak z warzywami lub jakies inne mieso na parze, potem juz w pracy duzy jogurt no i jak wracam to niestety po 22 cos tam jeszcze wciagne ale to tylko tak aby spedzic glod cos malego. czasem owoce miedzy posilkami.. nie wiem co robie nie tak

może sie nie znam, ale nie podoba mi się bieganie na czczo, mogłabyś też więcej jeść przed południem i dzięki temu mniej po południu i wieczorem.

Może masz problemy z tarczycą?

ola chyba raczej nie....

na czczo jakos mi lzej, wole zjesc cos wieczorem niz rano-w przypadku biegania to chyba na jedno wychodzi

Według mnie jesz za mało w ciągu dnia, niepotrzebnie napychasz się przed snem. Dla mnie podstawą podczas diety było konkretne śniadanie, później mniejsze posiłki w ciągu dnia, żadnej kolacji po 21 (ale ja chodzę spać koło północy). Jak się zje dobrze rano, to wieczorem nie ma się takiego zapotrzebowania na kaloryczne posiłki.

Poza tym wyrzuć wagę, a weź sobie jako wyznacznik jakąś szczupłą parę spodni

ja tez jestem przeciwniczka biegania na czczo
moze za cwzesnie na jakiekolwiek rezulataty, daj sobie czas
wszystko zalezy od organizmu, to ze ktos chudnie po miesiacu biegania nie znaczy ze Ty tez tak bedziesz

A o której jesz ostatni posiłek? ile godzin przed snem? i co jesz?

spoko ja chudne 0,5 kilo na miesiac cwiczac dziennie 2 godziny i jedzac jak wrobelek wiec nie zalamuj sie daj sobie troche czasu u mnie rok minal i okolo 10 kilo mniej

moż3 cwiczysz zbyt intensywnie?? piszesz ze biegasz godzine dziennie..to sporo..moze powinnas zaczac jesc sniadanie przed porannym treningiem oczywiscie okolo 1h przed...po treningu jakis jogurt naturalny a potem obiad..mysle z warto bylo by zrobic badania na poziom hormonow bardzo czesto problemy z tarczyca sa powodem zastoju w wadze..a jak czesto chodzisz na silownie? i czy sa to cw silowe czy takze cardio?

Cytat
RubyGloom
ola chyba raczej nie....

na czczo jakos mi lzej, wole zjesc cos wieczorem niz rano-w przypadku biegania to chyba na jedno wychodzi

Za mało jesz, organizm się broni przed oddaniem zapasów.

Może pijesz alkohol? który ma dużo kalorii. nie wiadomo ile masz lat.

bieganie na czczo ? Uważaj bo zrobi Ci się ciemno przed oczami i padniesz jak długa.

zapisz się na basen, idź na siłownie z instruktorem który pomoże Ci napisać dietę i rozpisać ćwiczenia.

Nie jedz tak późno.

obiad przed południem, a później w pracy do 22 o jogurcie? masz odpowiedź.

1. Zdecydowanie za mało jesz.
2. Widocznie za mało ćwiczeń siłowych - samo bieganie nie zawsze wystarczy.
3. Największym posiłkiem dnia powinno być ŚNIADANIE, którego de facto nie jesz, bo na czczo biegasz, a więc BEZ ŚNIADANIA.
4. "wciąganie" czegoś o 22 też wszystko psuje.

Zmień to wszystko co robisz nie tak, bo faktycznie tylko tracisz czas, a będzie dobrze. I pij dużo wody między posiłkami Pozdrawiam!

Ty jesteś pewna że ćwiczysz? Pamiętaj, że wysiłek, wysiłkowi nie równy. 4km/h? Przeciętny człowiek szybciej chodzi. W godz powinnaś przebiec spokojnie od 9 do 15km. To nie przyrost mięśni, nie w tak krótkim czasie. Jakie ćwiczenia wykonujesz na siłowni? I czy robisz je tak dokładnie jak biegasz?
Poza tym Twoja 'dieta' jest śmieszna. Zbyt uboga. Zacznij jeść więcej naturalnych produktów (czyt. takich które nie wymagają obróbki termicznej i etykiet). Więcej warzyw strączkowych, wprowadź soczewice, różne kasze, orzechy. Zacznij odżywiać swój organizm. Nie głodź go prawie bezwartościowym jedzeniem. Mleko i jego przetwory odwapniają (tak!) kości. Wydalają fosfor z organizmu i blokują wchłanianie magnezu, ktory jest porzebny do prawidłowego funkcjonowania układu ruchowego. Zamiast pchać każdego dnia mięso, zamień chociaż 2 posiłki mięsne w tyg na strączki. Zrób kotlety z soczewicy, pasztet z fasoli (nie kupuj chemicznych, drogich gotowców). Dodawaj do tego surowe warzywa. Jedz produkty bogate w witaminy i minerały. Pamiętaj że temp. je niszczy. itd., itd...