Zdrowy tryb życia:)

Mnie też łatwo nie było. Wcześniej potrafiłam cały dzień jesć tylko slodkie i jakieś fast foody. Zjedzenie czekolady na jeden raz to była norma. Zmiany trzeba wprowadza pomału, wtedy będzie łatwiej. Najpierw wprowadzić w miare regularne pory jedzenia, tak aby nie podjadać między posiłkami. Później ograniczyć sól, zacząc uzywać ziół zamiast tego, przestać słodzić herbatę/kawę, zrezygnować ze słodkich napoi, oczywiście wyeliminować przekąski typu czipsy, ograniczyć słodycze - na początku można zrezygnować z kupnych słodyczy a jeśc np. przygotowane w domu ciasteczka owsiane z bakaliami a zamiast czekolady wypić kakao
Fast foody to największy syf więc lepiej z nich całkiem zrezygnować, a jak już chcemy czasem coś takiego zjeść to z tego wszystkiego najlepsza będzie pizza - w większości pizzerii można wybierać składniki jakie chcemy, choć najlepsze byłoby przyrządzenie pizzy w domu
Myślę że to takie podstawowe zmiany
edekzkrainykredek2 - robię tak samo tylko z płatkami dodatkowo prażę pestki dyni lub słonecznika
Ale i tak nic nie zastąpi mi smaku owsianki z orzechami i suszonymi sliwkami, po prostu mogę to jeść codziennie

Albo po prostu kup gotowe musli z orzechami i rodzynkami. Wystrzegaj się tych z owocami tropikalnymi itp. Są to owoce kandyzowane czyli aż ociekają cukrem
Ja jestem ogromną miłośniczką słodyczy, pizzy i innego tego typu jedzenia. Jednak po przemyśleniu sprawy, wyciągnięciu z takiego żywienia wszystkich plusów (których w zasadzie nie ma) i minusów doszłam do wniosku że życie jest wązniejsze niż kawałek ciasta z serem i pieczarkami

Ja po prostu nie chcę umrzeć mając 40 kilka lat.
Jestem pielęgniarką i sporo widziałam w szpitalu.
A tak wielu nieszczęśc dało by się uniknąć gdyby tylko popracować nad swoją dietą i sposobem spędzania wolnego czasu.

dla tego potrzeba również silnej woli nad którą staram się pracować czasem ulegnę nie powiem że zawsze odmówię

Jesteśmy ludźmi, każdy ma swoje słabostki
Ale najważniejsze to się nie poddawać mimo niewielkich potknięć

tryb zycia i to jak sie odzywiamy ma ogromny wplyw na ansze samopoczucie.

Po sobie tez to zauwazam. W ostatnich tygodniach np. zywilam sie ciagle samymi kanapkami, bo nawet nie mialam czasu na przyrzadzenie czegos innego. I od razu lamaly mi sie paznokcie, wypadaly wlosy, o cerze nie wspominajac, w dodatku ciagle chcialo mi sie spac.

ale mam postanowienie, ze bede wiecej gotowac i jesc wiecej warzyw i owocow. Lykam tez skrzyp na wzmocnienie wlosow i paznokci. A za slodyczami nie przepadam, wiec nie mam prblemu, zeby je odstawiac.

Chetnie poczytam o waszych spodobach na zdrowe odzywianie, glownie jakie produkty polecacie.

Chętnie poczytam,jak dajecie radę nie jeść słodyczy!!! To jest moja piętą achillesowa, albo uzależnienie. Walczę, walczę, ale słodycze są wszędzie. Jak ich nie jest?!

Na śniadanie polecam owsiankę z mlekiem , bananem, orzechami i do picia herbatka zielona. Kop na dłuższy czas. Przed śniadaniem szklanka wody. Do pracy jogurt, jabłko, sałatka, warzywa na patelnie, ale gotowane w wodzie lub na parze. Kanapki tylko w ostateczności.

Również z tym walczyłam, byłam bardzo mocno uzależniona i uwierzcie mi że nie przesadzam używając tego słowa...
Bardzo źle się z tym czułam ale nie mogłam się powstrzymać od jedzenia słodyczy.
Ale jak na razie udaje mi się.
Zastąpiłam czekoladę, batoniki, ciastka itp owocami.
Jeśli mam ochotę na coś słodkiego biorę jogurt grecki, musli z orzechami i suszoną żurawinę która sama w sobie jest bardzo słodka i wcinam nie bojąc się że utyję albo zachoruję na cukrzycę
Polecam i trzymam kciuki.

P.s po dwóch tygodniach detoksu na prawdę odechciewa się czekolady

A kanapki bardzo lubię i są dla mnie najwygodniejsze. Nie wiem czy jes t nich coś złego, robię je z pełnoziarnistego ciemnego pieczywa, daję sałatę, serek śmietankowy i duuużo kiełków

Sun- po prostu ich nie kupuj anie nie przynoś do domu!

Dla mnie głównym argumentem za jest zdrowie, nie chcę mieć miażdżycy, itd.

SunFlower23 - w moim przypadku to jest chyba tak, ze ja po prostu nie lubie za bardzo slodyczy. Strasznie sie, ze tak powiem 'zasladzam'.
No ale rozumiem, ze jak ktos je lubi to moze byc ciezko.

Kiedys bardzo czesto jadlam chipsy, nawet codziennie jedna paczke. Teraz ograniczylam, pozwalam sobie na paczke raz w tygodniu. I jest ok, nawet raz w tygodniu nie mam na nie ochoty.

ostatnio w tv ktos mowil, ze zeby odzwyczaic sie od slodyczy trzeba przez 21 dni nie jesc nic slodkiego i nic bardzo slonego, wtedy podobno nie wroci sie do jedzenia slodyczy

Czekolady nie jadam, batoników nie chce mi sie, ale ciastka, ciasteczka, wypieki do kawy do herbaty. Najgorzej jest po większym wytrawnym posiłku. Przestałam pic kawę, wiec od razu odrzuciło mnie od tych dwóch porcji słodyczy typu dwa wafelek, dwa ciasteczka... Jak ich nie jeść? No mówicie, ze po 21 dniach.... No dobra to zaczynamy jutro, bo dzis już było ciasteczko...
Trzymajmy kciuki razem :d

Ja też dopiero zaczynam swoją przygodę,odrzuciłam słodycze na rzecz świeżych i suszonych owoców, orzechów, zwracam uwagę na zdrowsze obiady(dzisiaj bakłażan faszerowany mięsem z indyka ) i ogólnie zbieram się do ćwiczeń.

Nigdy nie jadlam slodyczy, chyba że okazjonalnie domowe ciasto, czy cukierka, nie slodze od 11roku życia herbaty, ani kawy. Staram się jeść w miarę zdrowe produkty, czytam składy tego co kupuje. Niestety jednego nie jestem w stanie zrobić-jeść regularnie. W moim przypadku to fizycznie nieosiagalne.

Ja od słodyczy też dawniej byłam uzależniona. Ale jak poczytałam o ich wpływie na organizm i jakie mogą być konsekwencje w przyszłości jeśli teraz będziemy objadać się słodkim to po prostu za każdym razem miałam przed oczami to że to szkodzi mojemu zdrowiu. Teraz w domu może leżeć pełno słodyczy a ja i tak nie zjem. Przyznam że bardziej niż czekolada smakuje mi jabłko czy banan. Oczywiście czasem cos słodkiego zjem, ale te dwa ciasteczka na dzień w porównaniu do tego co było dawniej - a potrafiłam zastepować słodyczami główne posiłki to myślę że bardzo duży postęp

Pewnie że postęp i to ogromny Ja również zastępowałam posiłki słodyczami.
A jeśli ktoś chce zobaczyć skutki niepochamowanego jedzenia, nie tylko słodyczy to proponuję wpisac w google "stopa cukrzycowa".

JA polecam też książkę "cukier dzieci nie krzepi", niby to o odzywianiu dzieci ale odnieść można do wszystkich