Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
|<- <-- 1 2 ... 30 31 32 33 34 ... 36 37 -->

WEGETARIANIZM - zbiorczy

10 kwi 2012 - 11:00:43

Cytat
Carollaz
A ja tam nie rozumiem dziewczyn, które nie jedzą mięsa, bo nie chcą zabijać biednych zwierzątek, ale kosmetyki testowane na zwierzętach to używają. Skórzaną torebką, czy portfelem też nie pogardzą...

nie wszystkie, moja droga, nie wszystkie

zweryfikowana
Posty: 686
Ostrzeżenia: 1/5

WEGETARIANIZM - zbiorczy

10 kwi 2012 - 11:10:21

Cytat
Vakme
Widzę że bardzo mało tu wegetarianek ):
Ja jestem wegetarianką od 3 lat i raczej nigdy tego nie zmienię. Pooglądajcie sobie filmiki o zabijaniu zwierząt, albo o KFC, itp, po takim filmiku nie trudno zostać wegetarianinem. I nie ma tu co podziwiać, po prostu nie jemy mięsa, bo nie umiemy się zmusić, by je przełknąć. Coś jakby blokada w mózgu. Mnie przynajmniej wcale nie ciągnie do mięsa, nawet jakby mnie ktoś zmusił to bym nie zjadła (;


No właśnie po obejrzeniu takiego filmiku wszystkiego się odechciewa. Na 12 stronie podałam link, warto obejrzeć i jest naprawdę straszny ;(

niezweryfikowana
Posty: 265
Ostrzeżenia: 2/5

WEGETARIANIZM - zbiorczy

24 maj 2012 - 18:03:05

braki odpowiednich witamin i składników wzamacniających kości wegetarianie powinni uzupełniać suplementami, sama odkąd jestem wegetarianką przyjmuję Stavin

WEGETARIANIZM - zbiorczy

20 gru 2012 - 23:06:43

No,a potem to przychodzą do mnie takie mięsojady i się pytają czemu im się wapń nie przyswaja...

Wegetarianizm Drogie Panie jest zdrowszy. Kupcie sobie podstawowy podręcznik dla I roku dietetyki, nie pamiętam już co to było. Trzeba sobie pochomikować.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-20 23:07 przez krewecia.

WEGETARIANIZM - zbiorczy

20 gru 2012 - 23:21:37

Do wegetarianek:

Jak uzupełniacie np. żelazo?


Kiedyś się w to bawiłam i mimo odpowiedniej diety otarłam się o anemię.

Moja szwagierka nie je mięsa, bo nie lubi zwierząt :D

WEGETARIANIZM - zbiorczy

20 gru 2012 - 23:27:24

ja też wegetarianka! ;) od 7 lat

WEGETARIANIZM - zbiorczy

20 gru 2012 - 23:46:06

Cytat
Justysia_q
Do wegetarianek:

Jak uzupełniacie np. żelazo?


Kiedyś się w to bawiłam i mimo odpowiedniej diety otarłam się o anemię.

Moja szwagierka nie je mięsa, bo nie lubi zwierząt :D

Ale żelazo wcale nie jest uzależnione od tego czy jesz mięso czy nie;/ To często jest uwarunkowane genetycznie. Uzupełnia się suplementami(typu falvit, np) ale to w ogóle nie zależy od tego czy je się mięso. Mięso wypłukuje bardzo dużo minerałów, konserwanty w nim zawarte hamują przyswajanie się wapnia... Można dużo wymieniać.

WEGETARIANIZM - zbiorczy

27 gru 2012 - 00:16:43

Ja również żyję na diecie wegetariańskiej.
Od wielu lat intensywnie medytuję i dbam o rozwój mojej samoświadomości. Będąc psychologiem, zdaję sobie sprawę z własnych słabości i jednym z głównych celów w moim życiu jest stawanie się lepszym człowiekiem, aby móc w pełni wykorzystywać własne możliwości jako istoty, ale także pomagać innym ludziom rozwijać się i przezwyciężać ich własne trudności.
Mówię o tym dlatego, że to właśnie aktywny rozwój własnej osoby i - że tak to ujmę - zdobywanie mądrości życiowej doprowadziło mnie do momentu, w którym zrozumiałam, że jedzenie mięsa nie jest naturalnym stanem rzeczy i bardzo ogranicza i zniewala mnie. Upraszczając, zwyczajnie doszłam do wniosku, że jeśli jeść mięso, to tylko świadomie - zabijając zwierzę własnymi rękami oraz obrabiając zdobyte mięso w taki sposób, by nadawało się do zjedzenia. Kupienie gotowych, błyszczących płatów mięsa w sklepie to uchylanie się od odpowiedzialności za "dokonany czyn". Idąc dalej, uświadomiłam sobie również, że sama nie byłabym w stanie zabić zwierzęcia tylko po to, aby je zjeść, skoro nie zależy od tego moje przetrwanie. Stałam się zatem hipokrytką we własnych oczach.
Parę lat "dojrzewałam" do ostatecznej decyzji aż w końcu stopniowo rezygnowałam z mięsa w mojej diecie. Najpierw odpadło mięso wszelkich ssaków, miesiąc później ryby i owoce morza etc. To pozwoliło mi poczuć się bardziej naturalnie i w zgodzie z samą sobą. Również to spowodowało, że w końcu zaczęłam tak naprawdę czuć potrzeby własnego organizmu i wysyłane przez niego sygnały. Staram się również jeść jak najmniej przetworzone jedzenie - jeśli nie da się zobaczyć, z czego jedzenie jest zrobione, to znaczy, że jest bardzo przetworzone ;) Można powiedzieć, że pewien wpływ na moją dietę ma również inspiracja "raw diet", choć osobiście jej nie stosuję.
Odkąd żyję w ten sposób, mogę jeść tyle, ile tylko chcę. Nie muszę ograniczać żadnych kalorii, wydzielać sobie porcji. Po prostu - jem i czuję się zdrowsza z dnia na dzień. A wiem, że dieta mi służy, ponieważ zniwelowały się moje problemy neurologiczne, które zawsze mi doskwierały. Waga samoistnie spadła o parę zdrowych kilogramów w dół (zazwsze musiałam walczyć o utrzymanie zdrowej wagi, teraz sama się ustabilizowała na dobrym poziomie).
Co najważniejsze, choć zawsze miałam szacunek do wszelkich istot żywych, teraz dopiero rozumiem, jak bardzo ten szacunek i pokora wobec natury jest ważna dla harmonii w moim życiu i jak wiele mądrości można z niej zaczerpnąć :)
Zawsze stroniłam od wszelkich skrajnych stanowisk, paradygmatów, ideologii, ponieważ prowadzą one tylko do nienawiści między ludźmi i zakładają ogromne klapki na oczy. Podobnie w tej sprawie - nie identyfikuję się z ruchami wegetariańskimi, nie krytykuję nikogo za jego dietę i nie mówię nikomu jak ma żyć. Robię po prostu to, co odczuwam jako naturalne dla siebie.

Jako ciekawostkę dla wege jak i mięsożerców - polecam zobaczyć dokument "Forks Over Knives", który przedstawia rozbudowane badania naukowe na temat wpływu mięsa na zdrowie człowieka. Jest to obiektywne, naukowe stanowisko, a nie żadne skrajne argumenty którejś ze stron. Uważam, że jeśli ktoś chce krytykować którąkolwiek z diet, powinien najpierw być świadomy tego, co tak naprawdę krytykuje i dlaczego to robi ;)


Pozdrawiam

WEGETARIANIZM - zbiorczy

05 sty 2013 - 14:01:31

jestem wege od 4 lat. Jesli ktoś będzie chciał przejśc na tą diete do czego zachęcam, służę pomocą (mam wiele smacznych przepisów) :)

WEGETARIANIZM - zbiorczy

13 sty 2013 - 11:22:28

Ja nigdy nie lubiłam mięsa, nigdy mnie do tego nie ciągnęło, między innymi dlatego go nie jem. Ale nawet jeśli by mi smakowało to wątpię żebym mogła je jeść.

WEGETARIANIZM - zbiorczy

13 cze 2013 - 22:11:45

vegan od 8 lat, wege od 16;), a ostatnio dużo witariańskich posilkow- zdecydowanie lepiej się czuje..planuje docelowo poeksperymentować z frutarianizmem

WEGETARIANIZM - zbiorczy

13 cze 2013 - 22:21:07

ja od sześciu lat jestem wegetarianką i kiedy ostatnio poszłam na badania kontrolne okazało się, że mam ogromną anemie. Wcześniej nie zwracałam uwagi, zeby jeść dużo warzyw czy owoców bogate w żelazo i teraz cały czas jeźdze po lekarzach. Dlatego też dziewczyny, jeśli nie jecie mięsa to koniecznie róbcie sobie od czasu do czasu morfologie krwi, i pamiętajcie, ze żelazo najlepiej brać w proszkach, bo wtedy jest najbardziej przyswajalny dla organizmu (lecz nie tak jak w mięsie :c)

WEGETARIANIZM - zbiorczy

13 cze 2013 - 22:22:41

Ja od 12 lat nie jem mięsa, jednak produkty pochodzenia zwierzęcego jak jajka czy mleko jak najbardziej spożywam.

Dzisiaj wreszcie dowiedziałam się że taki sposób odżywania to laktoowowegetarianizm.

WEGETARIANIZM - zbiorczy

16 cze 2013 - 23:20:25

Z tego co tutaj piszecie wnioskuję że wegetarianizm praktycznie każdej z was służy i jesteście zadowolone :) To tylko umacnia mnie w moim postanowieniu by również przejść na taką dietę :)
Przede wszystkim nie ciągnie mnie zbytnio do potraw mięsnych ale również mam szacunek do zwierząt i nie chcę ich zjadać.
No jak można zjeść taką biedną krówkę ;D ?
Już od 3 lat chciałam być wega jednak mam teraz 17 lat i wcześniej moja mama wyrażała sprzeciw ;)

WEGETARIANIZM - zbiorczy

20 cze 2013 - 16:23:29

Ja mięska nie jem od jakiegoś 10 roku życia, czyli już 9 lat. Niby dla dziecka to nie zdrowe, ale jakoś przeżyłam i nic mi złego się nie działo. Na początku buntowałam się, bo nie chciałam zabijać zwierzątek, szacunek i te sprawy, co teraz trochę mnie śmieszy, bo w końcu naturą człowieka jest to aby je zjadać i nikt mi nie wmówi już, że tak nie jest ;) Ja jednak nie mogę się nadal przełamać, nie próbuję nawet, bo mam nadal pewne obrzydzenie i dobrze mi z tym - wyniki mam bardzo dobre (15,8 g/dl hemoglobiny, norma to 11-16, więc ledwo mieszczę się nawet w górnej granicy :D), czuję się super. Jem bardzo dużo warzyw, naprawdę je uwielbiam, zwłaszcza te zielone - dzień bez szpinaku albo brokuły to dzień stracony ; ) Dodatkowo piję mleko i jem jajka, sery. Ale nie faszeruję się też, żadnymi kartonowymi kotletami sojowymi czy innymi zamiennikami mięsa dla wegetarian z supermarketów, bo wydaję mi się to bez sensu - wysoko przetworzone jedzenie nigdy nie jest zdrowe. Najlepiej samemu coś sobie pichcić, ostatnio złapałam gdzieś przepis na pyszne kotleciki z soczewicy,polecam! :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

duża nadwaga