Obecnie rozmawiamy o:

świetna restauracja

gorący temat

hurtownia elektryczna

wczoraj o 22:38

szkoła nauki jazdy

wczoraj o 22:37

Angielski

wczoraj o 19:33

Otwarcie własnego biznesu

wczoraj o 18:57

transport i spedycja

wczoraj o 15:01

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

anoreksja

21 wrz 2014 - 22:33:55

ale nie rozumiem tego, anoreksja to choroba psychiczna, a nie to ze ktos jest obrzydliwie chudy. wgląd jest objawem tej choroby.

Ale zeby ktoś chciał wyglądać jak worek kości to też nie rozumiem, przecież trzeba mieć trochę krągłości, żeby wyglądać seksownie, jak kobieta a nie dziecko.

anoreksja

21 wrz 2014 - 22:37:25

ja walczyłam bardzo długo z bulimią, wyniszczyła mnie, trzeba mieć nie równo w głowie żeby dążyć do tej tragedii.. inaczej się tego nie da nazwać.. zapłaciłam wysoką cenę za tą chorobę,,,
jeśli któraś z dziewczyn chciałaby porozmawiać o tej chorobie zapraszam na priv



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-21 22:46 przez elfiaNOGA.

anoreksja

21 wrz 2014 - 22:47:48

Cytat
rubber
anoreksja to styl zycia a nie choroba(!). i tyle mam do powiedzenia. najwieksza perfekcja i kontrola jaka mozna miec nad soba.

ić się leczyć :D

anoreksja

21 wrz 2014 - 23:31:30

Cytat
LadyInes
Mam 170/172 (sama nie wiem, raz tak mnie mierzą, raz tak) i ważę ok.48kg. Każda teraz z Was pewnie sobie myśli ANOREKTYCZKA, niedożywiona, szkapa czy cokolwiek. Tak, mam wygląd anorektyczki, choć nią nie jestem. Jem normalnie, dużo, co 2-3h, w międzyczasie podjadam zdrowe przekąski, piję również olej z pestek winogron itp. a waga ani drgnie. Byłam oczywiście u lekarzy, miałam robione badania i wszystko jest ok. Piszę to wszystko tylko dlatego byście, gdy zobaczycie bardzo szczupła osobę, nie oceniały jej zbyt pochopnie. Sama dość często słyszę przykre słowa na temat swojej wagi i jest mi wtedy bardzo źle, łapię doła.
Wiem, że teraz napisałam, że tak powiem "nie na temat", ale jest mi z tym lepiej.

PS. Dodam, że noszę rozmiar XS/S, ostatnio nawet S, a w wadze nic się nie zmieniło. Jestem taka od urodzenia, więc pewnie muszę się z tym pogodzić. :)
Ale to widać po ciele, czy ktoś jest naturalnie szczupły, czy mu kości sterczą od wyniszcenia organizmu, min anoreksji. Jeśli ludzie tak pochopnie rzucają opinie, bez zastanowienia się, to znaczy że kierują nimi emocje, a nie racjonalizm. Takim tez można współczuć, dziecinności w podejściu do życia. Ja sama ważę obecnie 46/47kg przy 170 i nikt mi nigdy nie zarzucił anoreksji. Ale nieraz widywałam na ulicy osoby dotknięte obsesją odchudzania: nóżki jak patyki, wątły tułów, zapadnięte wielkie oczy, wklęsłe poliki, meszek na twarzy...nie jest trudno postawić diagnozę na oko, pomimo nie bycia lekarzem. Anoreksja to nie bulimia, od razu widać, że coś jest na rzeczy (nie mówię tu o początkowych stadiach choroby, tylko o stanie, kiedy już ciało strawiło mięśnie, a skóra dosłownie wisi na kościach). Dyskutujecie w starym wątku, ktoś odkopał temat, w sumie nic nowego nie wniesiecie, bo oczywistym jest, że chora na anoreksje osoba póki nie zda sobie sprawy co z sobą realnie robi i nie wykaże inicjatywy walki z tym stanem, to nic zupełnie nie odwiedzie jej od praktyk masochistycznych jakie stosuje na sobie samej. Tyle w temacie.

anoreksja

03 lis 2014 - 22:34:42

czytałyście kiedyś blogi osób należących do grupy pro-Ana?
one chcą być anorektyczkami, niektóre już są choć wciąż widzą tylko 'tłusty brzuch' i nadal dążą do 'perfekcji'
głodówki, wyliczanie kalorii, ćwiczenia to już codzienny rytuał

a to ich wiersz:
Wyglądasz dziś strasznie! Pewnie znów przytyłaś. Nie mieścisz się w spodnie! nie zauważyłaś?! Musisz szybko schudnąć, bo jesteś za tłusta! Znów za dużo zjadłaś! Czy to nie rozpusta?? Masz za grube nogi. Nie wstydzisz sie tego?? Przypominasz beczkę! Zejdź z oblicza mego!! Popatrz na swój brzuch i na swoje uda! Czy nie będzie lepiej, kiedy będziesz chuda?! Popatrz na modelki... spójrz jak wyglądają... Masz być taka jak one!! Niech twe kości wystają! Teraz nie masz szns, byś była szczęśliwa, bo jesteś za gruba!! i tak to już bywa... Przestań wreszcie jeść!!! Zacznij dbać o ciało!!! A będziesz modelką chudą jakich mało!

mają ich więcej,a nawet swoje przykazania

w ich głowach są myśli tylko o jedzeniu.. to bardzo nieszczęśliwe życie
płakać mi się chce jak o tym myślę..sama to przeżyłam..

anoreksja

03 lis 2014 - 22:55:02

Cytat
rubber
Cytat
simcha
Cytat
rubber
anoreksja to styl zycia a nie choroba(!). i tyle mam do powiedzenia. najwieksza perfekcja i kontrola jaka mozna miec nad soba.

kontrola? chyba nie wiesz o czym mówisz. anorektyczki nie jedzą bo nie potrafią się zmusić, ich organizm samoistnie reaguje na jedzenie obrzydzeniem. to jest choroba psychiczna, bardzo ciężko z się tego później wyplątać i nie ma to nic wspólnego z kontrolowaniem swoich posiłków.

i absolutnie sie nie zgadzam, ale niechce mi sie tlumaczyc. i to nie jest tak ze nie mozna sie zmusic. nie wazne, zrozumie tylko ten kto w tym siedzi.

jakos siedzialam w tym wiele lat, bylam nawet w szpitalu bo bylo ze mna juz tragicznie i mimo wszystko, po calkowitym wyleczeniu, jako zdrowa juz osoba sie z Tobą nie zgadzam, zaden to styl zycia, tylko zycie w piekle......Myslisz ze masz nad swoim cialem kontrole ale tak naprawde prowadzisz je do wyniszczenia bo chore mysli siedza w glowie i znieksztalcony obraz samego siebie, nie wiem jak mozesz pisac takei glupoty, chyba sama masz anoreksje i szukasz usprawiedliwienia i popracia dla swojej choroby......

Cytat
Magduss
Cytat
rubber
anoreksja to styl zycia a nie choroba(!). i tyle mam do powiedzenia. najwieksza perfekcja i kontrola jaka mozna miec nad soba.
Niestety, ale masz trochę racji, moze z tym stylem zycia troszke nie do konca, ale oglądałam program, gdzie ewidentnie widac, gdzie dziewczyny robią wszystko, aby "zachorować" zeby tak zmanipulowac swoje ciało, aby nie domagało się jedzenia...jest pewien blog o ktorym mowili w programie. Na tym blogu dziewczyny logują się, bo nikt dookola ich nie rozumie i piszą o tym czego udało im się NIE zjesc, co jadły czyli np 1 ogórka i szklankę wody dziennie, wstawiaja zdjecia swoich kosci wystających wklesniętego brzucha itp a reszta dziewczyn się zachwyca, nie słuchaj znajomych wyglądasz swietnie. I inne tez chca tak wygądac. Niewiem dlaczego trochę skojarzyło mi się to z salą samobójców;/ Weszłam na tego bloga po programie i fakt jest to prawda jest taki blog. Nie pamietam niestety nazwy, ale doznałam szoku, cały klimat mnie przestraszył. Tak więc mysle ze jest w tym troche racji, to siedzi w psychice. Mózg anorektyczki jest nauczony nie jedz bo przytyjesz i ona dlatego boi się cokolwiek zjesc. To jest przykre, ale niestety nie da sie na to "zachorować" bez obsesji i chęci bycia anorektykiem.


bzdury piszesz, jak nie da się zachorować bez chęci bycia anorektykiem? Wyobraź sobie że da się, bo sama zachorowałam jako nastolatka, a chciałam tylko zgubić 5kg- nawet nie wiem kiedy straciłam kontrolę nad swoim odchudzaniem, nie mogłam przestać, zmusić się do zjedzenia czegokolwiek poza 2 jabłkami dziennie, choć codziennie modliłam się żeby to się skończyło, okazało złym snem, żebym się obudziła następnego dnia i była zdrowa, tzn mogla zjeść normalnie zdrowy posiłek bez tego potwornego lęku, że zamienię się w tłustego potwora......Jakos nie chciałam zachorować a zachorowałam, także nie pisz że trzeba tego chcieć bo to podstępna choroba, poza tym znam inne osoby które także chorowały bo nie radziły sobie ze stresem, np z powodu alkoholizmu rodziców, taki nieświadomy rodzaj autoagresji .......
A dziewczyny które chcą należeć do jakiegoś tam klanu anorektyczek o którym piszesz są bardzo głupiutkie, mają pstro w głowie, i tak naprawdę to jestem pewna że nie potrafią myśleć przyszłościowo i nie zdają sobie sprawy z powagi tej choroby, bo gdyby miały w rodzinie kogoś kto na anoreksje umarł na ich oczach w młodym wieku lub z powodu anoreksji ma uszczerbek na zdrowiu, został trwale okaleczony (mojej koleżance strawiła się sama macica w wieku 18 lat bo organizm nie miał już co trawić i zaczął nadtrawiać sam siebie i ta dziewczyna nigdy nie będzie mogla mieć dzieci) to by bardziej ceniły swoje życie i zdrowie......



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-11-05 11:54 przez szafiarka_.

niezweryfikowana
Posty: 54
Ostrzeżenia: 7/5

anoreksja

14 lis 2014 - 13:15:30

Zgadzam się ! Anoreksja to nie choroba tylko styl życia, lub nawet zwykłe uzaleznienie jak alkoholizm czy narkomania, poczytajcie i napiszcie coś w tym temacie tam wiecej info http://szafiarenka.pl/7/7985518/kolejny-boom-na-anoreksje,2.html

anoreksja

14 lis 2014 - 13:19:18

Cytat
_Bianka_
Cytat
rubber
anoreksja to styl zycia a nie choroba(!). i tyle mam do powiedzenia. najwieksza perfekcja i kontrola jaka mozna miec nad soba.

ić się leczyć :D
Dodam tylko tyle ,ze to najwieksza kontrola ale to choroba ma kontrole nad tobą a nie na odwrot.Osoba chora niema zadnej kontroli nad sobą ,nie panuje nad swoim życiem ,to choroba decyduje za nia .



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-11-14 13:24 przez filipekkrol.

anoreksja

14 lis 2014 - 13:39:17

Cytat
alekss123
Nie rozumiem dziewczyn, które mówią, że są tłuste, a tak naprawde wiedzą dobrze, że są chude. Mówią tak, żeby im ciągle tłuc do głowy, że są chude.


Błagam. One w siebie nie wierzą. możesz im gadać, wystarczy że ktoś, nawet nieznajomy im powie że fajny tyłek mają to się wystrasza, ze mają ciało jak kobieta. Bo kobiety to nie patyki tylko grube świnie dla nich...

A przy okazji sama się głodziłam jak byłam w pdst i gimnazjum, nadal mam nawroty tego zachowania. I nie myśl sobie, że nie słyszałam od nikogo, że jestem gruba. Non stop słyszałam to od ojca jak byłam mała. Widać konsekwencje, ale co może dzieciak, który się rozwija na to że własny ojciec go próbuje urazić bo wie jak najłatwiej to zrobić jak dziecko dojrzewa?

Niektórzy jak widać teraz dużo dziewczyn ma widzimisie, ale nie zawsze jest to jedyny powód do posunięcia się tak daleko żeby zniszczyć swoje zdrowie. Jako dzieciak nawet nie myślałam i nie wiedziałam jako to ma konsekwencje. Już bym wolała przełknąć żal i łzy niż borykać się z obniżoną odpornością i z tym związanymi chorobami.

anoreksja

05 lut 2015 - 09:32:58

Wiem co to znaczy, kiedy rodzice takie rzeczy mówią, niszczy to okres dojrzewania... akurat mój okres dojrzewania pokrył się z okresem kryzysu wieku średniego mojego tatusia, więc nie wspominam tych lat dobzre :/ to był okres kiedy bardzo świrował, narzekał, mówił, że jestem otyła itp. wtedy wraz z kolezanką postanowiłyśmy wmiotować, ona z powodu chłopaka, ja z powodu problemów w domu... u mnie w domu się ułożyło, tata bardzo przepraszał, nie wiedział, co mu się w tym okresie działo, czemu nie mógł nad tym zapanować i czemu takie słowa padały, przestałam, a wymiotowalam prawie 2 lata, schudłam jak nigdy, prawie był ze mnie przecinek, ale moja koleżanka to ciągneła i ciągnie do dziś, tak mineło prawie 5 lat a ona... ma anoreskej, jest taka chuda i tak nie przyjemnei się na nią przez to patrzy, bo to przecież chodzący szkielet! nie wiem co mam z nią zrobić, jesteśmy teraz pełnoletnie, prawie po 20 lat mamy, ja już tak, ona za 2 miesiące... to ten wiek, kiedy trzeba być już psychicznie wyćwiczonym ale nie :/ czytałam mnóstwo na ten temat, pokazywałam jej przeróżne teksty, żeby ją przestraszyć a w tym ten: <moderacja, spam> no ale jej to nic nie przegaduje, mówi że przesadzam i histeryzuje, no ale przecież nie tylko ja jej to mówię, ale cała masa znajomych, a w tym rodzice... ael co mają zrobić? teraz stdudia, mieszkamy same więc nie ma kto jej kontrolować :/ nie wiem co mam zrobić, żeby jej to wybić z głowy, zniszczy się, faceta sobie nie znajdzie i bd potem płakać jeszcze bardziej i będą jeszcze większe problemy ;/ zamknięy krąg!!! macie jakieś pomysły jak jej pomóc?!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-03-25 14:15 przez moderator.

niezweryfikowana
Posty: 0
Ostrzeżenia: 5/5

anoreksja

29 kwi 2015 - 19:34:08

Treść posta została usunięta automatycznie

anoreksja

26 sty 2016 - 15:41:32

Według mnie anorekcja to choroba. I takiej osobie trzeba pomóc by mogła się wyleczyć.

niezweryfikowana
Posty: 60
Ostrzeżenia: 5/5

anoreksja

08 kwi 2016 - 12:07:19

Według mnie to choroba, i jesli ktoś twierdzi, że to jest normalne to jest raczej anorektykiem



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-04-08 12:08 przez dominip.

anoreksja

24 kwi 2016 - 00:03:31

Przesadzacie zarówno w jedna jak i w druga stronę. Taki świat ze każdy daży do posiadania super sylwetki i wgl. Tylko zależy co sie komu podoba i w jakim stopniu. Należę do zwolenników chudości. Rozrozniajmy obsesje a anokreksje. Sama przechodziłam przez to pierwsze ;)

anoreksja

24 kwi 2016 - 00:26:37

Czy jestem anorektyczką? Pytam, bo wielu znajomych mnie o to posądza.
Sprawa wyglada tak: rzadko jem, bo zawsze mam jakieś ciekawsze zajęcia niż jedzenie. Szkoda mi na to czasu, ciężko mi przychodzi oderwanie się od czegoś ciekawszego, żeby zjeść, a gdy już się zmuszę, to prawie połykam, żeby jak najszybciej mieć ten obowiązek z głowy i móc wrócić do tego co robiłam wcześniej. Nie mam pojęcia ile ważę, bo mi to lata, nie mam nawet wagi w domu, nie liczę kalorii, piję piwo, które przecież powinno tuczyć, jem słodycze, bo po prostu jem akurat to, co najbliżej leży pod ręką i nie wymaga przygotowywania, czasem mnie najdzie na coś dobrego, to zamawiam pizzę. Nie mam kuchni, mam tylko wnękę kuchenną w przedpokoju, a w niej maluteńką lodówkę (głównie na napoje) i czajnik elektryczny, nic więcej. No i według lekarzy ważę za mało.
Anoreksja, czy jakiś inny przypadek?

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Zdrowe, bo niesmażone!