gorący temat
30 minut temu
58 minut temu
odchudzanie z cateringiem dietetycznym
godzinę temu
Dobra kancelaria prawna do firmy Warszawa
godzinę temu
godzinę temu
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
27.01 o 19:01
30.01 o 21:06
Piperine forte- czy to działa?
5.02 o 7:33
CZYSTEK- opinie, informacje, rodzaje.
23.10 o 14:45
Młody zielony jęczmień- opinie. Serio odchudza?
16.08 o 17:00
anoreksja
anoreksja
chyba niektórzy mylą anoreksje - jako chorobę, a grupy pro-ana, które CHCĄ mieć anoreksje i uwazają to za styl życia... PRAWDZIWA anoreksja to choroba psychiczna. Odmiana depresji, nerwicy i innych zaburzeń. Chorowałam na anoreksje wiele lat i nie nazwałabym tego stylem życia. Leczenie było trudno, wiele lat zajęło mi opanowanie tego, i wierzcie mi, że tego nie chciałam. Po prostu traciłam nad tym kontrolę.
anoreksja
Cytat
rubber
anoreksja to styl zycia a nie choroba(!). i tyle mam do powiedzenia. najwieksza perfekcja i kontrola jaka mozna miec nad soba.
hahahaha! chyba kpisz.
jesli niejedzenie jest kontrolą nad sobą to ja dziękuję...
anoreksja to choroba psychiczna, którą trzeba leczyć....a niejedzienie jest po prostu jej skutkiem
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-07 15:00 przez me_linda.
anoreksja
Cytat
rubber
anoreksja to styl zycia a nie choroba(!). i tyle mam do powiedzenia. najwieksza perfekcja i kontrola jaka mozna miec nad soba.
Na początku choroby tak się myśli, że jesteś perfekcyjna,nad wszystkim panujesz itd; później to już tylko płaczesz, nie masz siły i nie chcesz, ale dalej się odchudzasz; podejrzewam,że albo jesteś "początkującą anorektyczką" albo kompletnie nie masz pojęcia co to za choroba.
anoreksja
Podejrzewam, że niestety każda z nas w tych czasach ma zaburzone odżywianie. Kochane, ile z Was codziennie sprawdza kalorie? Ile ćwiczy? Ile uważa, że ciągle jest się za grubym?
Najgorsze jest to, że teraz im młodsza dziewczyna, tym szczuplej chce wyglądać. Za moich czasów w liceum jeszcze aż tak źle nie było...
Ja sama mam zaburzenia odżywiania i zdaję sobie z tego sprawę. Po zjedzeniu większej ilości np. obiadu od razu mam wrażenie, że mój brzuch się robi większy i przytyłam. Nadmiernie kontroluję kalorie. Wypacam 7 poty na siłowni 5 razy w tygodniu...
Całe szczęście mój mąż dba o to, abym jadła zdrowo i regularnie.
anoreksja
Dziewczyny, nie jedzenie to zwyczajne wyniszczanie organizmu, tracicie mieśnie, szybciej się starzejecie. Odchudzanie jest ważne, ale do pewnej granicy. Osoby bardzo chude wyglądają obrzydliwie, chociaż wydaje im się że nie. A modelki... heh... zapytajcie same facetów.
anoreksja
Niestety, ale masz trochę racji, moze z tym stylem zycia troszke nie do konca, ale oglądałam program, gdzie ewidentnie widac, gdzie dziewczyny robią wszystko, aby "zachorować" zeby tak zmanipulowac swoje ciało, aby nie domagało się jedzenia...jest pewien blog o ktorym mowili w programie. Na tym blogu dziewczyny logują się, bo nikt dookola ich nie rozumie i piszą o tym czego udało im się NIE zjesc, co jadły czyli np 1 ogórka i szklankę wody dziennie, wstawiaja zdjecia swoich kosci wystających wklesniętego brzucha itp a reszta dziewczyn się zachwyca, nie słuchaj znajomych wyglądasz swietnie. I inne tez chca tak wygądac. Niewiem dlaczego trochę skojarzyło mi się to z salą samobójców;/ Weszłam na tego bloga po programie i fakt jest to prawda jest taki blog. Nie pamietam niestety nazwy, ale doznałam szoku, cały klimat mnie przestraszył. Tak więc mysle ze jest w tym troche racji, to siedzi w psychice. Mózg anorektyczki jest nauczony nie jedz bo przytyjesz i ona dlatego boi się cokolwiek zjesc. To jest przykre, ale niestety nie da sie na to "zachorować" bez obsesji i chęci bycia anorektykiem.Cytat
rubber
anoreksja to styl zycia a nie choroba(!). i tyle mam do powiedzenia. najwieksza perfekcja i kontrola jaka mozna miec nad soba.
anoreksja
a jak to się ma do wątku?Cytat
penda
Dziewczyny, nie jedzenie to zwyczajne wyniszczanie organizmu, tracicie mieśnie, szybciej się starzejecie. Odchudzanie jest ważne, ale do pewnej granicy. Osoby bardzo chude wyglądają obrzydliwie, chociaż wydaje im się że nie. A modelki... heh... zapytajcie same facetów.
a masz doświadczenie w zawodzie psychiatry lub psychologa że jakiekolwiek diagnozy stawiasz?Cytat
Magduss
Niestety, ale masz trochę racji, moze z tym stylem zycia troszke nie do konca, ale oglądałam program, gdzie ewidentnie widac, gdzie dziewczyny robią wszystko, aby "zachorować" zeby tak zmanipulowac swoje ciało, aby nie domagało się jedzenia...jest pewien blog o ktorym mowili w programie. Na tym blogu dziewczyny logują się, bo nikt dookola ich nie rozumie i piszą o tym czego udało im się NIE zjesc, co jadły czyli np 1 ogórka i szklankę wody dziennie, wstawiaja zdjecia swoich kosci wystających wklesniętego brzucha itp a reszta dziewczyn się zachwyca, nie słuchaj znajomych wyglądasz swietnie. I inne tez chca tak wygądac. Niewiem dlaczego trochę skojarzyło mi się to z salą samobójców;/ Weszłam na tego bloga po programie i fakt jest to prawda jest taki blog. Nie pamietam niestety nazwy, ale doznałam szoku, cały klimat mnie przestraszył. Tak więc mysle ze jest w tym troche racji, to siedzi w psychice. Mózg anorektyczki jest nauczony nie jedz bo przytyjesz i ona dlatego boi się cokolwiek zjesc. To jest przykre, ale niestety nie da sie na to "zachorować" bez obsesji i chęci bycia anorektykiem.Cytat
rubber
anoreksja to styl zycia a nie choroba(!). i tyle mam do powiedzenia. najwieksza perfekcja i kontrola jaka mozna miec nad soba.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-21 21:16 przez Samaola2.
anoreksja
Mam 170/172 (sama nie wiem, raz tak mnie mierzą, raz tak) i ważę ok.48kg. Każda teraz z Was pewnie sobie myśli ANOREKTYCZKA, niedożywiona, szkapa czy cokolwiek. Tak, mam wygląd anorektyczki, choć nią nie jestem. Jem normalnie, dużo, co 2-3h, w międzyczasie podjadam zdrowe przekąski, piję również olej z pestek winogron itp. a waga ani drgnie. Byłam oczywiście u lekarzy, miałam robione badania i wszystko jest ok. Piszę to wszystko tylko dlatego byście, gdy zobaczycie bardzo szczupła osobę, nie oceniały jej zbyt pochopnie. Sama dość często słyszę przykre słowa na temat swojej wagi i jest mi wtedy bardzo źle, łapię doła.
Wiem, że teraz napisałam, że tak powiem "nie na temat", ale jest mi z tym lepiej.
PS. Dodam, że noszę rozmiar XS/S, ostatnio nawet S, a w wadze nic się nie zmieniło. Jestem taka od urodzenia, więc pewnie muszę się z tym pogodzić.
anoreksja
właśnie kompletnie nie na temat -.- bo anoreksja to jadłowstręt psychiczny a nie bycie chudym... przeraźliwa chudość to już efekt chorobyCytat
LadyInes
Mam 170/172 (sama nie wiem, raz tak mnie mierzą, raz tak) i ważę ok.48kg. Każda teraz z Was pewnie sobie myśli ANOREKTYCZKA, niedożywiona, szkapa czy cokolwiek. Tak, mam wygląd anorektyczki, choć nią nie jestem. Jem normalnie, dużo, co 2-3h, w międzyczasie podjadam zdrowe przekąski, piję również olej z pestek winogron itp. a waga ani drgnie. Byłam oczywiście u lekarzy, miałam robione badania i wszystko jest ok. Piszę to wszystko tylko dlatego byście, gdy zobaczycie bardzo szczupła osobę, nie oceniały jej zbyt pochopnie. Sama dość często słyszę przykre słowa na temat swojej wagi i jest mi wtedy bardzo źle, łapię doła.
Wiem, że teraz napisałam, że tak powiem "nie na temat", ale jest mi z tym lepiej.
PS. Dodam, że noszę rozmiar XS/S, ostatnio nawet S, a w wadze nic się nie zmieniło. Jestem taka od urodzenia, więc pewnie muszę się z tym pogodzić.
anoreksja
Ja nigdy nie byłam i nie chciałabym być anorektyczką[/b]! Z całą pewnością to nie jest "styl życia", tylko choroba tak zwany JADŁOWSTRĘT PSYCHICZNY. Nie życzę nikomu takiej choroby, między innymi miałam przerabiane o tym na studium psychologii
Teraz studiuję, ale inny kierunek od psychologii, jednak takie lekcję są pamiętliwe...