dieta kopenhaska - wątek zbiorczy

Hej. Mam do Was pytanie - czy któraś z Was stosowala diete kopenhaska? Jakie byly tego efekty?? Bardzo jest ciezko?

Nie wiem ale podbijam

podbijam

Ja stosowałam, gdy byłam młoda i głupia, jakieś 5 lat temu. Schudłam rzeczywiście, wydaje mi się że około 7 kilogramów, ale tuż po diecie wyleciałam do stanów, gdzie tuczyli mnie fast foodami i czekoladą, więc kilogramy bardzo szybko wróciły ;P

Nie polecam, to nie jest DIETA, tylko katorga. Nie dostarcza wszystkich potrzebnych elementów, lepiej poczytaj o dietach niskokalorycznych + dużo się ruszaj. Wszystkie diety cud to bzdura, najlepiej stosować MŻ + WR ;-)

Jak dla mnie bezsensu co z tego ze schudniesz skoro po tych 2 czy 3 tygodniach jak ja skonczysz zaczniej jesc normalnie i w tydzien nadrobisz wszystko co zrzucilas kiedy dziewczyny nauczycie sie ze dieta powinna byc taka ze cale zycie bedziecie chcialy ja utrzymac taka bedzie smaczna. Zreszta jak dla mnie I tak najlepsze sa cwiczenia na chudniece.

W tamtym roku stosowałam.
Wytrzymałam 5 dni i zdecydownie nie polecam...
Jedzenie wydaje się a pierwsze oko okej ale większość rzeczy jest wstrętna nieprzyprawiona, np ogtowany szpinak smakował jak trawa, jedząc go miałam odruch wymiotny...
Picie wody z cytryną też wydawało mi się fajnie a po kilku dniach od tego kwasu miałam dosłownie wstret.

Ostatni dzień pamiętam doskonale - szłam z tesco, gdzie byłam po kotlety sojowe, szłam prostą drogą lekko pod górkę około 10 minut, gdy doszłam do Rynku (miałam iść z koleżanką ona na piwo ja na wode z cytryną) ledwo doszłam do tego lokalu, prawie zemdlałam z wycieńczenia, przed oczami miałam mroczki i zadyszana byłam jak po jakimś treningu godzinnym.

I zaczęłam mieć problemy z sercem.
Zdecydowanie nie polecam, osoby z nawet największą siłą woli będą miały problem ze skończeniem jej a dzieki temu zafundują terror swojemu organizmowi co na pewno się na nich zemści.
Ja dochodziłam do siebie przez dłuższy czas, zanim zwalczyłam zmęczenie i mój organizm wrócił do normy. :/

Niby ta dieta skuteczna, ok schudlam ale co z tego jak kilogramy wracaja i to nawet podwojnie :O teraz juz ok 2,5 miesiaca nie jem po godzinie 20:00, nie jem slodyczy, pije czerwona i zielona herbate no i zero slodyczy i 7 kg ucieklo nawet nie wiem kiedy wiec trzeba sie nad tym zastanowic, podstawa jest zdrowy tryb zycia, inaczej nigdy sie nie efektywnie nie schudnie. Teraz nie dlugo zaczynam silownie. Pozdrawiam !!!

Stosowałam chyba 3 lata temu... NIE POLECAM ! Przez całą diete było mi słabo, jedzenie mi nie smakowało a kilogramy wróciły tak szybko jak szybko zniknęły

Po 1.: to nie jest dieta, tylko głodówka.
Po 2.: owszem, schudniesz (o ile prędzej nie wylądujesz na pogotowiu)...
Po 3.: ...ale zrzucone kg wrócą szybciej niż myślisz, i to w dodatku z nadwyżką.

Poza tym oczywiście szkody dla organizmu i rozwalony metabolizm.
Warto?

Powiedzcie mi w skrócie na czym ta dieta polega?

tez stosowałam ta diete,ale nie wytrzymalam chyba do konca. strasznie monotonne jedzenie.salata z olejem i cytryna mi strasznie zbrzydla.. ;p
ale życzę powodzenia.. to tylko 13dni!
DZIEŃ 1 i 8
Śniadanie: 1 kubek kawy, 1 kostka cukru
Obiad: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak 100g, 1 pomidor
Kolacja:1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną 150g
DZIEŃ 2 i 9
Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru
Obiad:1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną 150g
Kolacja:1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego
DZIEŃ 3 i 10
Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, 1 grzanka z razowego pieczywa
Obiad: gotowany szpinak,1 świeży owoc, 1 pomidor
Kolacja:1 plaster szynki, 2 gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną 150g
DZIEŃ 4 i 11
Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru
Obiad: tarta marchewka 150g, jajko na twardo, twarożek naturalny 100g
Kolacja: sałatka owocowa 100g, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego
DZIEŃ 5 i 12
Śniadanie: duża tarta marchew z cytryną
Obiad: duża chuda ryba
Kolacja:1 befsztyk, sałata i brokuły 200g
DZIEŃ 6 i 13
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru
Obiad: kurczak gotowany 150g, sałata z olejem i cytryną 150g
Kolacja: 2 jajka na twardo, duża marchewka
DZIEŃ 7
Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru
Obiad: kawałek chudego grilowanego mięsa 150g
Kolacja: NIC
stosowałam, zbrzydła mi sałata z olejem i cytryną :d
NIE WYTRZYMALAM do konca..a to tylko 13dni
powodzenia!

jestem na ostatnim roku dietetyki i, mimo że dieta przynosi rezultat w postaci zgubionych kilogramów, nie polecę stosowania tej diety. Jest to dieta niezrównoważona, bardzo rygorystyczna. W odchudzaniu nie chodzi tylko o spadek masy ciała, ale także o właściwe proporcje składników odżywczych, aktywność fizyczną. Nie ma czegoś takiego jak dieta cud - jeśli ktoś w ciągu 2 tygodni zgubił 10 kg to na pewno na zdrowie mu to nie wyszło i na pewno nie zgubił tego co przy odchidzaniu zguvić się powinno, czyli tkankę tłuszczową. Gdy gwałtownie przestaniemy dostarczać do organizmu własciwą dla nas ilosć energii to przez te 2 tygodnie stracimy najpierw wode i mięśnie...

na śniadanie kubek kawy ?? to już wolę dukana

Witam;]
Zawsze chciałam zrzucić około 4kg a zamiast tego przybrałam 2;/ więc stwierdziłam że trzeba coś tym zrobić...
Zastanawiam się właśnie nad tą dietą. Mam pytanie kawa musi być parzona czy może byc rozpuszczalna?
Poczekam jeszcze kilka dni bo jestem trochę przeziębiona ale jak mi przejdzie to biorę się za dietę;](mam nadzieję że zapał mi też nie przejdzie)
A no i jak z efektem jo-jo?

Dużo lepsza jest kawa mielona, ale jeśli jej nie lubisz, śmiało pij rozpuszczalną. Ważne, żeby jej zbytnio nie słodzić. Co do efektu jo-jo, ktoś wspomniał, że dieta kurczy żołądek. To prawda, przez kilka miesięcy nie ciągnie Cię w ogóle do słodyczy. W Twoim przypadku warto odczekać z jej rozpoczęciem, aż organizm dojdzie do siebie po przeziębieniu.