Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Cześć ;)

Podaję kilka wskazówek, jak sprawić, aby zniszczone włosy znów były zdrowe i mocne, oraz szybciej rosły (o czym chyba marzy każda dziewczyna :))

Sama niegdyś miałam włosy w opłakanym stanie - zniszczone farbowaniem i codziennym prostowaniem. Do tego mam je z natury rzadkie, i rozdwajające się. Zero uroku, długość "za ucho", wyglądały tragicznie. Był moment, że nawet zastanawiałam się nad przedłużaniem czy zagęszczaniem włosów. Na całe szczeście, zamiast wydawania kasy w błoto, zafundowałam kuracje dla moich włosów, środki opisuję poniżej :)

1) Wyrzuciłam starą, szarpiącą włosy szczotę. Zakupiłam szczotkę z włosia dzika, która bardzo delikatnie rozczesuje włosy sprawiając że stały się miękksze. Rozczesywać przed snem.
2) Pożegnałam się z prostownicą i suszarką :( Pozwoliłam schnąć swobodnie moim lokom, włosy od razu stały się bardziej puszyste. Co prawda, co jakiś dzień znów chwytam za prostownice, lecz po każdym takim użyciu znów widzę jak mam przez to spalone końcówki. :( Koniec z prostownicą!
3) Stosowanie odżywki WAX ( chyba każda dziewczyna już o niej słyszała :)) - co najważniejsze - BARDZO SZYBKI POROST WŁOSÓW. 1-2 razy w tygodniu nakładam garść waxu na włosy na noc, a rano po zmyciu włosy są niewiarygodnie MIĘKKIE i O ZDROWYM WYGLĄDZIE. 100% widoczne efekty.
4) Na rozdwojone końcówki - olejek rycynowy! Przed każdym myciem włosów, wtrzeć troszkę w końcówki - staną się zdrowsze.
5) Nie kupowanie szamponów reklamowanych w TV. Pic na wodę, żadna z nas nie będzie miała włosów Penelope Cruz po jakimśtam szamponie. Polecam znać się na składzie szamponów, i omijać szerokim łukiem tych z domieszkami silikonów. Najlepsze są naturalne - szampon np. z czarnej rzepy, czy słynne bambino dla bobasków. ( Osobiścię lubię także szampony z Syossa :) ) Radzę też często zmieniać szampony, i kupować je w aptece :)
6) Wzmacnianie od wewnątrz - tabletki np Skrzypovita i codzienne picie herbaty z pokrzywy ( szybszy porost włosów).
7) Płukanie włosów naftą kosmetyczną - zapach nie przyjemny, lecz włosy (przynajmniej moje) stały się po tym o wiele wiele grubsze!
8) Maseczki domowej roboty, ja przyrządzam sobie takie co sobotę (na noc) :) NAJLEPSZA MASECZKA: ŻÓŁTKO, OLEJEK RYCYNOWY, MIÓD I SOK Z CYTRYNY. Stosowane regularnie daje POWALAJĄCE EFEKTY. Dobrze jest też robić płukanki np. z szałwii :)
9) Płukanie ostatni raz po umyciu LETNIĄ/CHŁODNIEJSZĄ wodą :)



To narazie tyle, jeżeli mi się coś przypomni, to na pewno dopiszę :)



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-24 14:12 przez szarax.

To pokaż swoje włosy ;> W sumie jedyne, czego używam do włosów to szampon, czasami odżywka, ale to tylko ze względu na zapach :) Żadnych suszarek, lokówek, prostownic itp. też nie używam od lat. Nie narzekam na moje włosy, jest ich od cholery i są grube jak żyłki do łowienia ryb ;D Jedyne, na co choruję, to rozdwajające się końcówki, ale to jedynie dlatego, że nie ścinałam włosów już grubo od ponad roku.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-25 22:33 przez komiczka.

chętnie, zaraz poszukam jakiegoś zdjęcia :)

niezweryfikowana
Posty: 734
Ostrzeżenia: 1/5

nic nowego nie wniosłaś:)

popłakałam się ze śmiechu z tytułu wątku:szybki POROST włosów :))))
sorki, ale nie mogłam się powstrzymać ;))

A ja u mojego fryzjera wydajac co tydzien po 25 zl doprowadze wlosy do porzadku... poprzez maski szampony i saune... to co Ty piszesz zajmuje troche czasu i nie zawsze ma sie ochote na takie rzeczy.... co do waxa to jakas sciema, gowno straszne. U fryzjera kupie profesjonalna odzywke i szmpon wlosy sa przepiekne po nich. I nie wyobrazam sobie pozegnac sie z prostownica ani z suszarka... nie wiem co bym miala na glowie po tym a nie chce wygladac jak jaskiniowiec... No i nie mam czasu zeby mi wlosy schly same... Mysle ze koloryzacja (oczywiscie najlepiej nie farbowac) i regularne strzyzenie u fryzjera no i profesjonalne kosmetyki a nie jakies rzepy wystarcza aby miec ladne wlosy. Ja mam kiepskie doswiadczenia z tanimi kosmetykami do wlosow jak np wax czy rzepa... Ale skrzypovita czy picie pokrzywy akurat moze sama wyprobuje:)

dopisz jeszcze oleje-amla, kokosowy i taki etam- cudo na włosy!

Mam loki, ale chciałabym móc pozwolić im schnąć swobodnie, bez suszarki...
Mam tak delikatne i cienkie włosy, ze bez suszarki są one jak u bobasa :/
I przez to są takie bez objętości troche, szczególnie przy głowie, a suszarką jednak mogę unieść je u nasady, szkoda, ze same jak schną nie unoszą się troche :(

Tak! pokaż :) Jestem bardzo ciekawa efektów.

Cytat
ana1019
popłakałam się ze śmiechu z tytułu wątku:szybki POROST włosów :))))
sorki, ale nie mogłam się powstrzymać ;))

to oznacza ze nie wierzysz w cos takiego? :)

niezweryfikowana
Posty: 589
Ostrzeżenia: 3/5

dzieki napewno cos wyprobuje

ejejejejj co z tym zdjęciem ? :D

Cytat
komiczka
To pokaż swoje włosy ;> W sumie jedyne, czego używam do włosów to szampon, czasami odżywka, ale to tylko ze względu na zapach :) Żadnych suszarek, lokówek, prostownic itp. też nie używam od lat. Nie narzekam na moje włosy, jest ich od cholery i są grube jak żyłki do łowienia ryb ;D Jedyne, na co choruję, to rozdwajające się końcówki, ale to jedynie dlatego, że nie ścinałam włosów już grubo od ponad roku.

no właśnie z Twoimi ostatnimi słowami nie do końca się zgadzam ;) Ponieważ w przypadku np. moich włosów, regularne podcinanie końcówek nie daje zupełnie NIC. Niby się tak mówi, że trzeba podcinać te końcówki, ale może także nie dla każdego rodzaju włosa to się sprawdza, tak myślę :)

Cytat
NightMusic
nic nowego nie wniosłaś:)

może dla Ciebie nie wniosła nic nowego :P ja natomiast o tych odżywkach i olejku i nafcie nie za wiele słyszałam, a czytając opinię kogoś kto to stosował jestem bardziej przekonana. I chyba nawet zakupie sobie ta odżywkę:) i zastosuje się do wskazówek :)

Cytat
kity39
A ja u mojego fryzjera wydajac co tydzien po 25 zl doprowadze wlosy do porzadku... poprzez maski szampony i saune... to co Ty piszesz zajmuje troche czasu i nie zawsze ma sie ochote na takie rzeczy.... co do waxa to jakas sciema, gowno straszne. U fryzjera kupie profesjonalna odzywke i szmpon wlosy sa przepiekne po nich. I nie wyobrazam sobie pozegnac sie z prostownica ani z suszarka... nie wiem co bym miala na glowie po tym a nie chce wygladac jak jaskiniowiec... No i nie mam czasu zeby mi wlosy schly same... Mysle ze koloryzacja (oczywiscie najlepiej nie farbowac) i regularne strzyzenie u fryzjera no i profesjonalne kosmetyki a nie jakies rzepy wystarcza aby miec ladne wlosy. Ja mam kiepskie doswiadczenia z tanimi kosmetykami do wlosow jak np wax czy rzepa... Ale skrzypovita czy picie pokrzywy akurat moze sama wyprobuje:)


wax nie nalezy do jakichs supertanich kosmetykow ;) i wcale nie każę stosować wszystkiego naraz, to są tylko rady :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Pomocy