Obecnie rozmawiamy o:

hurtownia elektryczna

wczoraj o 22:38

szkoła nauki jazdy

wczoraj o 22:37

Angielski

wczoraj o 19:33

Otwarcie własnego biznesu

wczoraj o 18:57

transport i spedycja

wczoraj o 15:01

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Buszując po Internecie natknęłam się na dziwne zjawisko, a mianowicie modę na tzw. "thigh gap" - czyli nic innego jak na przerwę między udami. O ile posiadanie takiej przerwy jest dla mnie normalne i mi nie przeszkadza bo sama całe swoje życie taką mam, nie podejrzewałam nawet że to zjawisko ma jakąś nazwę i jest obecnie celem mnóstwa kobiet:


Istnieją liczne strony, a nawet i filmiki, z których można czerpać cenną wiedzę i dowiadywać się wszystkiego nt. takiej przerwy ;-)


Thigh Gap 1
Thigh Gap 2
Thigh Gap 3



Jak się okazuje to bardzo silny trend, nie mogło zabraknąć tak że wśród gwiazd - tutaj Beyonce -


znana raczej wszystkim jako posiadaczka zaokrąglonych ud. ;-) Zatem wiele zależy także od anatomii ciała.

Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem tego fenomenu jest dla mnie to, że mając taką przerwę nie ocieramy przy chodzeniu nogą o nogę, co zwykle powoduje odparzenia/przetarcia spodni. Innych powodów by ją mieć dla mnie nie ma. Jednak jak i w przypadku wielu innych ingerencji we własny wygląd, także i tu panuje tendencja do przeginania w drugą stronę, czyli dążenie do wyhodowania dziury między nogami, co wygląda moim zdaniem dość anorektycznie.


Nie ukrywam, że dla mnie to kolejna fanaberia zakompleksionych kobiet związana z zaburzeniami wizerunku i postrzegania własnego ciała. Jednak każdy może wyglądać jak chce, bez względu na to co mu do głowy uderzy. Mam nadzieję, że i ten "boom" przeminie, tak samo jak szał na coraz częściej postrzegane za szczyt tandety sztuczne cycki, tyłki etc. etc. ;-)

Chętnie poznam Waszą opinię.

Z moją budową i tak to niemożliwe, ale nie chciałbym mieć takich patykowatych nóg. Zdecydowanie wolę pełniejsze kształty, a nie kości obleczone skórą.

To jest kwestia czegoś więcej niż tylko same ćwiczenia i dieta. To budowa ciała, geny etc.
Ale pewnie osiągajcie niemożliwego ze szkodą na zdrowiu.

Naprawde nie widac, że na 1. zdj. Beyonce to reklama Fotoszopa?!

Cytat
SunFlower23
To jest kwestia czegoś więcej niż tylko same ćwiczenia i dieta. To budowa ciała, geny etc.
Ale pewnie osiągajcie niemożliwego ze szkodą na zdrowiu.

Naprawde nie widac, że na 1. zdj. Beyonce to reklama Fotoszopa?!

ponoć robią także operacje.

jeśli chodzi o Bey - chodzi tu raczej o trend jaki spowodował użycie tego fotoszopa a nie sam fakt że został użyty. a że to fotoszopka przyzna każdy kto wie jak ona wygląda.

To zdjęcie Bey mieliśmy chyba na zajęciach jako przykład tzw. photoshop fail :D

Nie rozumiem, nie dążę i nikomu nie radzę.

No właśnie ta Beyonce wygląda na sfotoszopowaną i to nieudolnie ;)
Taka przerwa między nogami kojarzyła mi się zawsze po prostu z bardzo chudymi osobami. Nie wiem po co specjalnie do czegos takiego dążyć, posiadaczki takiej mają swój urok tak samo jak osoby z pełniejszymi kształtami :)
A ponieważ sama należę do kategorii drugiej i prawdopodobnie moje uda zawsze się będą stykać, pocieszam się, że z taką przerwą musi być zimą zimniej w nogi ;)

przeinteresująco napisany wątek, aż chce się czytać :)

Ja tak mam. Jak byłam młodsza to nie lubiałam tej swojej dziury, ale teraz już nie zwracam na to uwagi :) Jednak bardziej podobają mi się nogi bez takowej dziury :)

Moja mama też taką dużą "dziurę" dostała..podczas choroby:(

a jest ktoś taki, kto z własnej woli chciałby taką "thigh gap" mieć? ;)

Trend? Nie nazwałabym tego trendem. Ja do takiej nie dążę, nie dążyłam, a posiadam lekką, choć mam krągłe uda. Kwestia budowy ciała.

Cytat
kattka888
Ja tak mam. Jak byłam młodsza to nie lubiałam tej swojej dziury, ale teraz już nie zwracam na to uwagi :) Jednak bardziej podobają mi się nogi bez takowej dziury :)
LUBIAŁAM...........

Cytat
corkachaosu
Trend? Nie nazwałabym tego trendem. Ja do takiej nie dążę, nie dążyłam, a posiadam lekką, choć mam krągłe uda. Kwestia budowy ciała.

A czym byś to nazwała?

tak btw. - oprócz "thigh gap" istnieje także "bikini bridge", czyli szczelina tam, gdzie majtki od bikini nie dotykają ciała, a opierają się na biodrach.


LOL

Znałam kiedyś jedną dziewczynę co miała taki konkretny rozstaw i jak chodziła to wyglądała jakby przez całe życie na beczce siedziała :D

Ja mam pulchniutkie uda po mamusi i nawet jakbym chciała się poddać takiej modzie to u mnie niewykonalne.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-11 15:02 przez Myzaree.

Cytat
miraculously
Cytat
corkachaosu
Trend? Nie nazwałabym tego trendem. Ja do takiej nie dążę, nie dążyłam, a posiadam lekką, choć mam krągłe uda. Kwestia budowy ciała.

A czym byś to nazwała?

tak btw. - oprócz "thigh gap" istnieje także "bikini bridge", czyli szczelina tam, gdzie majtki od bikini nie dotykają ciała, a opierają się na biodrach.

Skoro to taki trend, to weź i se zrób taka dziurę między nogami albo szczelinę między ciałem, a majtkami. To jest kwestia budowy ciała, a nie jakiegoś trendu.

Te twoje wątki, to coraz bardziej durne.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

moja figura-typ? Jaki?