zrzuć brzuszek kochanie

Mimo,ze w zartach,ale sie przejelam.Facet do mnie powiedzial,ze troche mi sie przytylo i moglabym cos pocwiczyc.Wiekszosc z was zaraz zmiesza go z blotem...Ale czy to zle,ze chce abym byla szczupla?
Zaoferowal nawet zebysmy razem biegali hehe
Nie no troszke sie wkurzylam,ale chyba lepiej zeby mnie motywowal niz karmil paczkami,a potem taka swinka latem na plazy...a tyle szczuplych laseczek naokolo...
oj trzeba sie brac chyba

Bierz się do roboty ! ;-)Ale zaciągnij go razem z sobą :-)

z jednej strony to dobrze, że chce Cię motywować i jak jeszcze zaoferował że będzie z Tobą biegał ale z drugiej powinien też tolerować Cię taką jaka jesteś

dziewczyno, facet się troszczy o Ciebie ja go nie zjeżdżam, bo co w tym złego, że rozmawia z Tobą otwarcie o tym, co myśli?
zależy, jak Ty się czujesz, a z tego, co czytam, to się z nim zgadzasz więc gdzie problem? idźcie razem biegać, a potem spalać hymmmm na inne sposoby

hehe
Wezmiemy sie razem,mimo,ze mu nie trzeba.
Ale zawsze to razniej.
Akceptuje,ale tez wymaga i ja od niego tez.

o figure dba sie caly rok a nie tylko zrywami jak przychodzi lato i trzeba isc na plaze a tak na serio to troche ruchu jest wskaZane czlowiek lepiej sie czuje i jak masz cos zmieniac to rob to dla siebie a nie dla faceta czy kolezanki .

Dobrze, że Cię motywuje. Biegaj razem z nim

no to dobrze ,że chce z Tobą biegać
mój to wręcz uwielbia mnie karmić wolałabym by mnie motywował do dbania o kondycję ;>

Zalezy czy Ty sie dobrze czujesz w swoim ciele,jesli nie to korzystaj z propozycji swojego

A mój z kolei mówi, że jestem "ZA CHUDA", ale żebym przytyła to nie za bardzo chce hehe
Nie czuję się "za chuda", nawet chcialabym troszkę zrzucić, ale to na pewno nie w najbliższym czasie
A Twój, zależy "jak" to powiedział, bo jak niby żarcikiem i z usmiechem, ale jednak serio to ok, gorzej jak naprawdę by chciał, żebyś była szczuplejsza bo taka mu... lekko mówiąc, nie pasujesz, ale pasowalaś bardziej jak byłaś szczuplejsza..

jezeli nie powiedział tego w chamski sposób to mysle ze to nie jest nic strasznego ja mojemu to samo powiedzialam i tez zaproponowałam basen i wspólna siłownie nie obraził sie

Mój były też mi mówił czasem ,że mi się przytyło.
pózniej sama spojrzałam na siebie i stwierdziłam ,że nie jestem już szczuplutką laseczką.

Zawsze ważyłam 59kg przy wzroście 167. ( nie byłam bardzo chuda , taka w sam raz ).
A jak on mi powiedział że przytyłam ważyłam 71kg.

Wyjechał za granicę do pracy i chciałam mu zrobić niespodziankę!
Tak się zmotywowałam.. biegałam, gotowałam zdrowe zupy, aż schudłam do 59 kg w 2 miesiące.

A po kolejnych miesiącach schudłam do 49 kg.

Odchudzanie wciąga.;/

Teraz jem cały czas zdrowo ale ważę ok 55 kg i ciągle utrzymuje tą wagę.

Schudnij sama dla siebie !

Co najlepsze.. mój były powrócił spojrzał na mnie i mówi "teraz taka chuda buzia Ci nie pasuję" HAHAHA.

Wyśmiałam go i odchudzałam się dalej

ja ez tak mialam i dzieki temu 15kg schud;am xD fajna jest taka motywcja ;p

przynajmniej masz motywację do działania;p jak facet powiedział to normalnie, a nie po chamsku i do tego ma rację to nie ma się co oburzać.

ja miałam motywację jak usłyszałam od brata że wyglądam jak pączuś
poćwiczyłam może ze 2 tyg i dałam sobie spokój ;D ale miałam dużo stresu i w ciagu 3miesięcy z 67kg zrobiło się 52 a jak stosowałam diety cud to tyłam a nie chudłam