Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Nie napisałam, że krew leciała mi ciurkiem. Było kilka kropelek. Zdziwilo mnie to, bo nigdy wczesniej nia mialam krwi przy zadnym kolczyku.


Dzięki za wypowiedzi dziewczyny. Mam nadzieje, że nie bedzie az tak źle.

No to nie leciała, a po prostu troszkę się sączyło :)
Więc nie ma co panikować.

Może byłaś osłabiona, albo miałam wtedy gorszy dzień, albo wypiłaś sobie wcześniej coś alkoholowego, różne mogą być przyczyny.

Chrząstka w miejscu gdzie jest traugus jest znacznie grubsza niż przy industrialu, więc to jakby logiczne.

Od siebie dodam tylko, że labret nie jest dobrym pomysłem na czas gojenia, chyba, że będzie luzu minimum 4-5 mm aby można było wygodnie czyścić.
Najlepsze na czas gojenia są albo prosta sztanga (tez odpowiednio dłuższa) a najlepiej na kółku lub podkówce.

I na Boga, są podklejone tematy i jest taki o uchu po co zakładać nowy wątek ?!?!

cześć..
a więc..

przekłułam uszy dokładnie 11 lipca, u kosmetyczki, sterylnie.. ALE do tej pory się nie zagoiły.. zgodnie z zaleceniami przemywalam rumiankiem, psikałam Octaniseptem, smarowałam Tribiotikiem i po 6 tygodniach zdjęłam.. nie mogłam ich już włożyć bo miały strasznie ostrą końcówkę i włożyłam inne, malutkie z niklu.. zaznaczam ze nie miałam żadnej wysypki czy też alergii na nikiel, a musiałam włożyć bo po wyjęciu tych pierwszych lała mi się z dziurek krew i nie chciała przestać, wystraszyłam się że te dziurki mi się zaraz zrosną. Dodam że lewe ucho ciągle mnie jakoś bolalo, z prawym niby bylo ok ale i tak krew leciała. Do wczoraj robiłam tak, że smarowałam na noc dookoła obu kolczykow tribiotikiem i psikalam octaniseptem.

No i wczoraj szykując się na imprezę chciałam zmienić kolczyki, wyciągam i znowu kolczyki obrośnięte krwią, krew i limfa? zaczęły ciec i podziękowałam.. poszłam bez.. dałam koleżance moje pierwsze kolczyki do spiłowania i rano próbowałam je włożyć.. bez skutku.. z przodu wchodzi a z tyłu nie chce..

Dodam że jak miałam kolczyki w uszach to nie widać było że coś z niego cieknie..

Przyjaciółka mi powiedziała, ze poprostu nie mogę mieć..



I tu moje pytanie.. co mam robic? dać im zarosnąć? czy będę mogła jeszcze kiedyś nosić kolczyki?
nikt??



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-04 22:31 przez magdamuza.

daj im zarosnąć. jak się zagoi to zrób jeszcze raz- igłą, nie pistoletem

idz do studia tatuazu/kolczykowania tam najlepiej ci powiedza co jest nie tak,
u kosmetyczek nie jest za sterylnie nie raz juz czytalam o jakis dziwnych przypadkach, ze przykuwają nos/warge pistoletem do uszu etc

Jeśli tak Ci się dzieje to nie wkładaj ponownie żadnych kolczyków. Zaczekaj, niech się zagoi.

Po jakimś czasie JA spróbowałabym ponownie przekłuć, ale u innej kosmetyczki.

Może wdało Ci się zakażenie? Gronkowiec?

Zrób jakiś test na gronkowca, wymaz chyba się robi od bakterii, więc go zrób, bo jeśli tak to musisz mieć antybiotyk.

Wszystko bylo sterylnie, nowe rekawiczki, odkazenie płatka ucha itp. itd.

Gronkowca nie mam bo robiłam sobie wymaz, zreszta Tribiotyk to maść z antybiotykiem:)

No ale cóż.. dziękuję:)
Będę czekać aż mi się zarosną.. potem zobaczę


(i za ostrzeżenie za to że nie wiedziałam że jest taki wątek zbioryczy też dziękuję)

Znajdź przyczynę, bo bez powodu tak się nie dzieje.:)

A tribiotic to nie jest maść na wszystko.;d

Sterylnie powiadasz ?? U kosmetyczki ?? :D

Rękawiczki sterylne czy wyjmowane z pudełka ??
Kolczyki wysterylizowane w pakietach ?
Po co tribiotic ?? Tym się nie goi a na pewno nie w połączeniu z octeniseptem .... rumianek tylko na zaczerwienienia....
Tribioticu nie stosuje się profilaktycznie, jak sama napisałaś to maść z antybiotykiem (a nawet z trzema) a antybiotyku nie stosuje się ot tak sobie, trzeba wiedzieć ile tego nałożyć, jak długo trzymać, czym zmyć i przez jaki czas można stosować jeśli już w ogóle tego dziadostwa używać.

hej hej spokojnie, moja mama jest chirurgiem więc chyba wie co mi poleciła zrobić co do tribiotiku..

Tak, na 100% sterylnie, rękawiczki wyjęte z pudełka i spryskane płynem dezynfekującym, kolczyki zapakowane, przy mnie też otwierane

Na chłopski rozum nawet... nie ma zakażenia, po co maść z antybiotykiem.
Tak jak Morbid napisał, tą maść stosuje się jeżeli pojawi się jakaś oznaka zakażenia. Nie ma sensu stosować gdy nic się nie paprze. Poza tym czymś takim przyzwyczajasz organizm, a gdy będzie potrzeba zastosowania takiej maści, może po prostu nie zadziałać.

Nie chcę podważać kompetencji Twojej mamy, ale skoro jest chirurgiem to z Octeniseptem ma do czynienia w pracy i wie jakie ma właściwości.
Na gojenie po przekłuciu wystarczy tylko ten specyfik. Nic innego.

Do kosmetyczek nie chodzi się robić piercing, one są od czegoś innego jak sama nazwa zawodu wskazuje, to po pierwsze.
Druga sprawa co Ci do tych uszu wsadziła? Może materiał z którego były wykonane kolczyki Cię uczulił. Na 99% nie były to kolce z tytanu czy bioplastu, pewnie standard czyli stan chirurgiczna
Kolejna sprawa nie powinno się wyciągać kolczyków do momentu pełnego wygojenia, bo tylko podrażnia to kanał.
Zakładałaś inne kolczyki, może były za duże, za ciężkie na dość świeże przekłucie.

Pisałaś, że kolczyki zdjęłaś po 6 tygodniach i nie mogłaś znów sadzić bo miały ostrą końcówkę... I to mnie zastanawia, aż boję się zapytać, czym ta kosmetyczka robiła Ci dziurki?

Co do Tribioicu to zapomniałam napisać, że mama kazała mi nim zaczac smarować jak mi zaczela sie krew sączyć właśnie.

Tak, kolczyki byly ze stali chirurgicznej i miałam przebijane pistoletem. Nie oglądałam przekłucia bo boję się igieł ale sterylność dopilnowałam. I jak dla mnie kazde kolczyki maja ostra koncowke bo nie potrafie ( a raczej nie potrafiłam bo juz nie próbuję) trafić w tą tylną dziurkę.

no cóż.. BARDZO DZIĘKUJĘ za wszelkie odpowiedzi :) zdecydowałam że poczekam aż sie zrosną.. potem przekłuje igłą :)

EDIT : no ale przecież nawet maluszki mają przekłuwane u kosmetyczek, pewnie wiele z Was też tam robiło sobie pierwsze dziurki.. ja robiłam teraz(19 lat) bo poprostu nie czułam wcześniej takiej potrzeby.. dlaczego tak wiele osób nie popiera robic tego u kosmetyczki??

EDIT 2 : gdzie dostanę sterylne kolczyki do włożenia jako pierwsze po ponowym przekłuciu? Igieł sterylnych, rękawiczek i płynów do dezynfekacji u mnie pełno więc zastanawiam się czy drugi raz nie przyjechać do domu żeby mi to ktoś bliski zrobił ze 100% pewnością że sterylnie będzie i kolczyki będą dobre



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-05 12:31 przez magdamuza.

No to już wszystko jasne...
pistolet + stan chirurgiczna

"no ale przecież nawet maluszki mają przekłuwane u kosmetyczek"
Tylko i wyłącznie mało inteligentni rodzice niestety decydują się na taki krok.

Dlaczego nie popiera się kłucia u kosmetyczek?
Bo nie mają do tego np odpowiednich kwalifikacji, Twój przykład był idealny.

Kolczyki możesz sobie kupić na na WildCat, za dodatkową opłatą 2zł będą one wysterylizowane. Albo profesjonalne studio piercingu, wraz z przekłuciem dostaniesz odpowiednie kolce.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-05 12:43 przez Sacrum.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

CALLANETICS KLASYCZNY - płyta DVD