Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Ja mam kolczyk w nosie od 6 lat.
I jak wyjmę to nie ma śladu.
Goił mi się około miesiąca, nie bolało.
Przekłuwała mi nie mająca pojęcia o tym koleżanka, błąd (gówniarą byłam)ale na szczęście nic się nie stało, a przekłuła prosto więc noszę do dziś, raz wyjęłam na 3 miesiące bo już go nie chciałam jednak po 3 miesiącach wsadziłam z powrotem, mały opór był ale dało radę ;)
Jak macie jakieś pytania dotyczące kolczyka w nosie, w pępku, w uchu lub chrząstce to piszcie , chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami :)

miałam w nosie 7 lat, wyciągnęłam rok temu ;-) blizna mi została, tak jakby skóra naokoło dziurki się lekko zapadła i został ślad



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-26 16:28 przez monisia_key.

PastwaLosu pepek najlepiej przekluc jest teraz bo przynajmniej wygoi siedo wakacji i bedzie mozna sie i kapac z nim i opalac, na wiosne robic to juz za pozno.

emm200 nos nie goi sie okolo miesiaca tylko od 2,5 do 3 miesiecy.

Od przedwczoraj mam nape piercing :).
Jednak niepokoi mnie fakt, że źle się czuję od zabiegu - kiedy przekręcam głowę na boki, boli mnie, poza tym mam dziwne ataki - boli mnie serce i pocą mi się ręce i ogólnie jestem jakaś słaba..(dziś cały dzień chodziłam mocno przymulona). Samo miejsce przekłucia w ogóle nie daje o sobie znać, nie boli, nie piecze, jedynie trochę krwawi (krew staram się usuwać, choć trochę boje się podwazac zbytnio kuleczek, a tam się jej zebrało troszkę..). Limfy póki co brak. Zabieg został wykonany w sterylnych warunkach, kolec wydaje się być dopasowany (przed pójściem na zabieg sporo poczytalam o tym przekłuciu) nie jest za długi a materiał to tytan z wildcata (wysterylizowany ofkors).
Maksymalnie uważam, żeby niepotrzebnie o niego nie zahaczać etc. Śpię tylko na boku.

Dolegliwości mam szczególnie po przenyciu miejsca przeklucia... (sól fizjologiczna i octenisept). Właśnie to zrobiłam (z pomocą innej osoby) i boli mnie trochę głowa i jest mi gorąco.
Wykluczam nadwrażliwość psychiczna ;).
Aa i nie mam żadnych chorób krwi, serca też..
Zaczynam się bać że kolczyk haczy o jakiś poważniejszy nerw.. Czy to jest możliwe? A może to po prostu wstrząs organizmu? Po przekłuciu bezpośrednio był jednak spokój.. Zaczelo się kilkanaście h pózniej..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-29 23:11 przez Tirosoma.

wstaw zdjecie wyrazne z aparatu cyfrowego, najlepiej na makro, jesli nie chcesz tu to wyslij mi na maila ****@**** (dla własnego dobra nie podawaj emaili na forum. Administracja)

ja miałam w nosie bo w gimnazjum dostałam na głowe i powiedziałam, że już nigdy więcej. W ogóle nie wiem co mnie napadło bo teraz brzydzą mi się kolczyki. Toleruje tylko w uszach nie podoba mi się gdzieś indziej na twarzy, ja jak i moi znajomi rodzice zwłaszcza twierdzą, że jak oznakowana krowa to wygląda. Poszłam sobie zrobić płaciłam u naprawde profesjonalnej kosmetyczki 60 zł co mi spierdzieliła bo zrobiła mi nie w tym miejscu co miała i zaczęło się babrać.. W nocy mi się wysunąl i nie mogłam rano wsunąć z płaczem tam pojechałam tata mówił mi że mam nauczkę i musialam dopłacić 30 zł żeby zrobiła mi znow. Po miesiącu wyciągnęłam bo stwierdziłam że wygląda fatalnie i już nigdy do tego nie wrócę takie moje zdanie.

Czaję się na snake bits od dawien dawna, ale to chyba nie dla mnie:P Podobają mi się u innych osób, natomiast siebie nie widzę z kolczykami;)

zweryfikowana
Moderator
Posty: 10.026

Morbid
adres wrzucaj najlepiej ze spacją, bo automatycznie blokuje.

pasisia
bo u kosmetyczek nie robi się piercingu, one nie mają pojęcia na temat przekłuwania ciała...
Tyle w temacie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-29 23:17 przez Sacrum.

MorbidSoul, jutro wstawie :). Mogę jedynie powiedzieć że pręt nie prześwituje ni nic w tym stylu, jedynie kulki sporo odstaja jak tak spojrzałam i tu dopatruję się błędu, jednak specjalistka wiec jutro sama ocenisz.. Ale jak myślisz, z czego mogą się brać takie objawy? :/.

Sacrum
Tak tylko nie znasz kobiety u której byłam i nie wiesz jakie ma doświadczenie, dużo moim starych znajomych własnie za czasów gimnazjum kiedy był ' szał ' na piercing było u niej mówili, że może trochę zapłacę ale będę zadowolona nie mieli żadnych problemów ja akurat miałam pecha po prostu.
A nie mam obrzydzenia do kolczyków tylko ze względu na to, że mi schrzaniła ta kobieta kiedy go robiła tylko po prostu miałam taki wiek, ale żałuję, że straciłam pieniądze i poszłam bo po zrobieniu w sumie po tym miesiącu stwierdziłam , że nie podoba mi się to jednak i do dziś mam takie zdanie i nie zmienię już. Moje zdanie od tamtego czasu brzmi - Powinniśmy być naturalni takimi jakimi się urodziliśmy. Ale każdemu co innego się podoba więc rozumiem ludzi którzy mają zamiłowania co do kolczykowania się itp ;)
Mojego taty siostra ma swój świat i kolczyków też na twarzy , a tatuaży nie wspomnę, wszyscy ją w rodzinie wyzywają. Ale to jej sprawa więc to tylko moje skromne zdanie. ;) Jak się komuś podoba to niech robi ;)Pozdrawiam

pasisia u kosmetyczek sie nie przekluwa bo nie robia tego sterylnie i to jest powod dla ktorego sie nie nalezy tam dziurawic.

robila Ci igla czy pistoletem ?? czy przy Tobie otwierala kolczyk z pakietu foliowo-papierowego ? czy uzywala STERYLNYCH rekawiczek a nie takich pakowanych po 100 w pudelku ?

Powinnismy byc naturalni jak sie urodzilismy ? Powiedz mi czy masz przeklute platki uszu ? Jesli tak to dlaczego nie jestes naturalna ?
Dla kazdego to oznacza co innego - bycie naturalnym ...

mi dziurka po kolczyku w nosie zrosła się po jakiś 3 albo 4 latach nie pamiętam dokładnie ale nie ma już wogóle po nim żadnego śladu

ja miałam snake bites przez rok , wyciągnęlam jakieś półtora roku temu. dziury dalej mam ;s

Cytat
ciachochichotka
a ja mam takie pytanie : Czy po kolczyku w języku zostaje dziurka która nie zarośnie ?

Spojrzałam z ciekawości na swój język ;) Kolczyk miałam 6 lat, od pół roku go nie noszę, miejsce przekłucia samo w sobie zarosło, ale mam taką małą płaską bliznę szerokości pręta i długości ok 2,5mm, ale to dlatego, że bardzo intensywnie bawiłam się kolczykiem, praktycznie non stop coś kombinowałam nim w buzi - taki odruch. Ale zabliźnianie u każdego ma inny przebieg, nie zawsze zostaje ślad.

Cytat
ciachochichotka
a ja mam takie pytanie : Czy po kolczyku w języku zostaje dziurka która nie zarośnie ?

też chętnie się tego dowiem

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

GRUSZKI- dziewczny z ta figura laczmy sie ; )