Obecnie rozmawiamy o:

sklep detailingowy

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Zapalenie pęcherza

dzisiaj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 534
Ostrzeżenia: 3/5

Cytat
missfrankenstein
Cytat
Sacrum
Cytat
missfrankenstein
rzecz jasna, lepiej iśc do salonu, przy znieczuleniu raczej nie poczujesz,

Znieczulenie do przekłucia nosa? :)


kumpeli córa poszła na przekłócie nosa, pan zaproponował znieczulenie miejscowe-nie sprayem chłodzącym, jak gdzieniegdzie, a zastrzykiem, z niewielką ilością srodka znieczulającego moejscowo-wiec jak sie ktoś boi, to mozna tak zadziałać- chociaż ja uważam, że nie warto:)

dziwne praktyki, zastrzyk pewnie bardziej bolał niż samo przekłucie ;/
nos przekłuwałam sobie idiotka sama, jeszcze przed rozpoczęciem przygody z piercingiem, jakieś 11 lat temu, do dzisiaj jestem w wielkim szoku, jak dobrze mi to wyszło, pomimo mojej znikomej wiedzy na ten temat.
No cóż głupota nie boli ;) a ta gula o której piszesz deliah to może być ziarnina, zapalenie, a może już tak rozwaliłaś kanał? cieżko stwierdzić tak na odległość

Cytat
missfrankenstein
Cytat
Sacrum
Cytat
missfrankenstein
rzecz jasna, lepiej iśc do salonu, przy znieczuleniu raczej nie poczujesz,

Znieczulenie do przekłucia nosa? :)


kumpeli córa poszła na przekłócie nosa, pan zaproponował znieczulenie miejscowe-nie sprayem chłodzącym, jak gdzieniegdzie, a zastrzykiem, z niewielką ilością srodka znieczulającego moejscowo-wiec jak sie ktoś boi, to mozna tak zadziałać- chociaż ja uważam, że nie warto:)

Fakt dziwna praktyka tak jak pisze qvciorka...
przekłucie to dosłownie moment, chwila i po sprawie :)

ja swoją drogą chciałbym zobaczyć tego specjalistę , co daje zastrzyk znieczulający w płatek nosa :D :D :D

Cytat
MorbidSoul
ja swoją drogą chciałbym zobaczyć tego specjalistę , co daje zastrzyk znieczulający w płatek nosa :D :D :D

fakt że dziwne to bardzo, bo tez pierwszy raz usłyszałam o takiej praktyce, ale jak ktoś musi koniecznie, to niech ma....pewnie jak sprawne rece i lekki środek znieczulający, to nie ma dramatu-chociaż fakt, kłucie przed kłuciem troche bez sensa:)

mam w nosie i juz nigdy chyba nie wyciagne;D

Chcialabym zrobic smileya w salonie i mam takie pytanie, czy żeby go zrobić muszę czekać do swoich urodzin, czy wystarczy jak 18 mam skończone rocznikowo?

Ja jestem zaskoczona płukaniem jamy ustnej specjalnymi srodkami w przypadku piercingu jezyka :O Robilam piercing w profesjonalnym studiu piercingu i tatuazu w anglii, facet ktory mi go robil nie wspomnial o zadnych specjal;nych srodkach, zazartowal mowiac ze najlepiej plukac wodka :D Ja plukalam czesciej plynem do higieny jamy ustnej (listerine) zadnego opuchniecia, plus palilam non-stop papierosy (nalog..)

Amy_Ev zależy od studia, to które szanuje siebie i klienta będzie chciało zgody od prawnego opiekuna lub rodzica. W podrzędnym zrobią Ci nawet jak będziesz mieć 14 lat, a to nie zawsze równa się z jakością i kompetencjami osoby która przekłuwa.

MorbidSoul dziękuję za odpowiedź :)

miałam kolczyk w nosie i nie został mi żaden ciemny ślad, aktualnie mam w wardze i jestem bardzo zadowolona :)

niezweryfikowana
Posty: 46
Ostrzeżenia: 4/5

Hej Dziewczyny!

Chcę przebić język. Możecie polecić jakieś dobre salony w Warszawie, jak wygląda rekonwalescencja? Pracuję z ludźmi, czy to prawda, że nic nie można jeść i nie da się mówić przez pierwsze 3-4 dni?

pierwsze 3-4 dni są masakryczne, ciężko i boleśnie jest połykać ślinę nie mówiąc już o jedzeniu

więc salonu w warszawie Ci nie polecę bo robiłam u dziewczyny w domu (miała swój własny salon)

nie jest prawdą, że nie da się mówić. :) Da się mówić, ale jest spuchnięty język więc trochę się sepleni. A co do jedzenia, jest ciężko. Ale zupy zmiksowane i do przodu. ;) polecam sokanie kostek lodu z szałwią, zmniejszają opuchliznę.

Można jeść , ale raczej rzeczy papkowate, zupy itp., ja pierwszą kanapkę zjadłam jakoś 2 dni po przebiciu języka i choć nie była to przyjemność, to można ;-) Mówić można od razu, bez problemu, boli jakieś parę godzin po przebiciu (nie od razu), ale samo przebijanie nic nie boli i ogólnie nic strasznego ;-)

Nie jestem z Warszawy. Ja nie mam kolczyka w języku, ale moja kuzynka ma. To prawda, że na początku jest dyskomfort jeśli chodzi o mówienie lecz szybko to mija. Do jedzenia poleca się raczej pokarmy płynne, typu kisiele, gęste soki, jogurty. Przynajmniej moja kuzynka się tym żywiła ponad tydzień po przekłuciu języka, tak zalecili jej w salonie, no i miała jeszcze jakiś płyn do płukania jamy ustnej :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Basen!