Obecnie rozmawiamy o:

produkty do domu online

gorący temat

dieta przy cukrzycy

wczoraj o 19:27

motywacja na diecie

wczoraj o 18:53

dieta i trening

wczoraj o 13:41

motywacja na diecie

wczoraj o 13:10

prawidłowa waga

wczoraj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 3 4 5 6 7 8 -->

kopiowane więc nie zauważylam że nie jest 57:P

zweryfikowana
Posty: 146
Ostrzeżenia: 1/5

Ta modelka nie zyje z ostatniego zdjecia. Ja tez miałam "anoreksje" tak to nazwano, miałam 10lat gdy zmarł mój Tata, była to pomyłka lekarza, podał złe leki które z połączoną kroplówką były śmiertelne, jako mała dziewczynka bylam pod stałą opieką lekarza, nie odzywałam się do nikogo, ale to nie dlatego wpadłam w to bo chciałam schudnąć, to były nerwy i ciągły płacz, trwało to pół roku aż pożądnie zaczełam jeść i funkcjonować, odzywać się do ludzi, wraca ten smutek i żal nawet codziennie, ale trzeba z tym życ:( Ale Nigdy nie zrozumie tych dziewczyn które są tak chude, chociaz tez jestem chuda po mamie i tacie ale patrzac w lustro jak one mogą nie widzieć jak to okropnie wyglada:(, że śmierć jest u nich blisko.

a na mnie krzyczy chlopak ze ostatnio schudlam... mam 160 i waze teraz 47kg czyli od poczatku grudnia schudlam 2,5kg... :) ale spokojnie nie odchudzam sie:) mam tak na zime ze chudne:) na wakacje troche przybiore cialka :)

te dziewczynki to w większości idiotki i pozerki. `anoreksja` przechodzi im po tygodniu. taki głupiutki szpan, żeby się dowartościować.
wiem, bo sama miałam ed i kręciłam się wśród takich typiar. nie mają pojęcia jakim piekłem jest prawdziwa anoreksja i bulimia. to są choroby psychiczne, tylko 10 % tego co chore jest na zewnątrz. widzicie anorektyczkę i mówicie 'fu, kości, ona jest okropna', ale naprawdę przeraziłybyście się widząc ich wnętrze.
jeszcze gorsza jest bulimia, bo o ile ana jest 'czysta', to mia... no same wiecie na czym polega.

moje piekło zaczęło się już w podstawówce. małe dzieci potrafią być okrutne, oj bardzo... to tak straszliwie narasta, w środku, ciągle słyszysz ich wyzwiska i śmiech, aż w końcu coś pęka i popadasz w niewinną z początku spiralę, która później zaczyna kręcić się z zawrotną prędkością. i mało co może ją zatrzymać.
na początku nawet czujemy się lepiej ,a później zaczyna się prawdziwe piekło i walka z samą sobą.
wiecie, kręcą mi się łzy jak pomyślę o tym, co mogło się ze mną stać, gdyby nie pomoc. są to jednocześnie łzy wściekłości - jak mogłam być taka głupia?!

Moja koleżanka też popadła w anoreksje ;/
Tu musi zareagować rodzina,to oni powinni namówić a nawet zmusić do leczenia. Z ta chorobą trzeba do psychologa lub psychiatry. Jak to nie pomoże to już nikt nie jest w stanie im pomóc. Co najwyżej śmierć jednej z nich może dać im coś do zrozumienia,wstrząsnąć nimi. Szkok ;/

miałam kolezanke której wmawiali ze ma anoreksję...to jest dopiero zalosne,matka ja zamknela w szpitalu,zaczeli ja tuczyc a ona i tak prawie nie przytyla bo ma taka przemiane materii:/ bidulka zal mi jej było jak mi opowiadała:/// a wszystkie jej siostry (jest ich az 5:P) sa takie chudziutkie a na nia trafilo bo był bum w telewizji na ten temat i była najmłodsza niepelnoletnia jeszcze:///

Ja ostatnio jestem w temacie, ponieważ piszę prace na temat anorektyczek. Najsmutniejsze jest to, że coraz więcej dziewczyn chce byc "motylkiem".

Zdrowa dziewczyna tego nie zrozumie...

Cytat
syla_15
znalazłam na jednym z blogów wypowiedź dziewczyny z klubu "motylków"
"Ogólnie byłam cały tydzień w Zakopanem. Wielkie plany- wielka klęska. Trzeba było jeść , bo nauczyciele mieli to na oku a poza tym wlewałam w siebie takie ilości alkoholu, że byłoby niemożliwośćią przeżyć to na pusty żołądek.
Ale wiecie co? Wcale nie jestem z tego powodu zła, bo wycieczka była Z A J E B I S T A !!!!! :) na takiej jeszcze nie byłam:D
Ogólnie pojechałam tam na złość dla wychowawczyni, że jadę z inną klasą , ale było bosko;]
I w sumie trochę się w tych górach namęczyłam, więc nie przytyłam nic a nic nawet po wielkim grzechu w KFC ( możecie mnie za to zlinczować). Więcej grzechów nie pamiętam.
Biorę się już za siebie, wczoraj zjadłam tylko jeden kawałek pizzy (musiałam, bo osiemnastka) a dzisiaj zjem obiad w domu, oczywiście jak najmniejszy, ale sami rozumiecie, że w mojej sytuacji muszę pokazywać że jem.
Niedługo koniec remontu i będę mogła zwracać do woli i nie będzie słychać
aaaaaa!!!! przecież mamuśka dzisiaj pracuje, także pozbędę się szybciutko obiadu!:)"

ooo matko straszne;/

Dziewczyny zauważylam, że wiele z was myli je z anorektyczkami. Jak podejrzewam (nie wchodzilam na tego bloga) te dziewczyny należa do tzw. pro ana. Ciekawe zjawisko, jeśli ktoś interesuje się takimi sprawami to może go to zaciekawić:)

porazka... juz chyba chce zostac taka gruba jak jestem...;/

Jest różnica pomiędzy proaniakami [motylki] a anorektyczkami. Osoby chorujące na anoreksję, mają po prostu chorą psychikę. A motylki same chcą się w to wpakować. I wstyd się przyznać, ale przyjaciółka sama nazwała mnie kiedyś anorektyczką. Oczywiście nie miała racji. Fakt...Miałam okres w swoim życiu kiedy obsesyjnie się odchudzałam. Ale to nie było takie proste. Miałam rodziców na głowie więc sukcesem było zjadanie 300kcal dziennie i średnio 3h ćwiczeń. Często zarywałam noce żeby spalać kalorie właśnie na ćwiczeniach. Teraz już spasowałam. Skończyło się na efekcie jojo. Czytałam tysiące blogów, z czego 8/10 były jakimiś żałosnymi wypocinami. 13letnie dziewczątka pytały ile kcal może mieć gałązka bo połknęły kawałek podczas zabawy z siostrą w ogrodzie. Myślałam, że padnę ;D
Ale miałam też styczność z dziewczynami które chudły 2kg tygodniowo, stosowały głodówki, a po napadach obżarstwa zwracały wszystko wymiotując. To na prawdę smutne... najgorsze jest to, że tym dziewczynom nie można pomóc. Jeśli same nie wyrażą chęci leczenia są skazane na śmierć spowodowaną wycieńczeniem organizmu.

Cytat
Niczka90
Zdrowa dziewczyna tego nie zrozumie...

selekcja naturalna słabych jednostek....:(

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Wzrost, a buty na obcasie