Obecnie rozmawiamy o:

Dobry psycholog

gorący temat

wybór przedszkola

dzisiaj o 19:43

najtańsza apteka

dzisiaj o 19:23

rozwód

dzisiaj o 18:09

Przebranżowienie lokalu

dzisiaj o 17:32

kupno samochodu

dzisiaj o 14:37

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:18:02

Witam wszystkie szafowiczki;)))

Biorąc pod uwagę własne wspomnienia i dzisiejsze życiowe obserwacje stanęłam przed pewnym rozważaniem. Otoż skłaniając się przy chęci uzyskania waszego zdania powiedzcie co myślicie na temat otyłości , nadwagi wśród nastolatków, młodzieży , dorosłych. Skąd tyle jadu i złośliwosci w ludziach, ze potrafia tak bardzo poniżyc i obrazic, czasem z powodu nadwagi prześladowac nawet tych ludzi. Przeciez są tacy sami jak inni, to ze mają inne proporcje waga i nie nosza małych rozmiarow nie znaczy ze nie zasługują na poszanowanie i poważanie u innych. Napewno nie zdajecie sobie z tego sprawy, ze smutek i boł związany z takim traktoaniem siedzi w ich sercu do dzis i zbiera swoje żniwo: braku pewnosci siebie, braku optymizmu, braku wiary i siły we własne możliwości. Zamykają się często na otaczający świat, tłamszą negatywne uczucia. Powiecie: ,, sami sobie to wybrali, jedzac fast foody, tucząc się-powinni zacząc się odchudzac" . No ale nie! wszyscy tak maja, znam wielu takich ktorzy z powodu wlasnej natury a nie jedzenia w duzych ilosciach tlustych itp rzeczy mają nadwage. Trzeba przecież wziąsc pod uwage choroby czy tez uwarunkowania genetyczne.

Co o tym myślicie?

Bardzo proszę o nie namawianie innych do łamania regulaminu> nie podbijamy wątków>[moderator]



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-20 20:06 przez moderator.

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:21:22

wzruszające,doprawdy.

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:21:27

otyłość nie jest zdrowa tak samo jak wychudzenie i nie powinno się tego popiersć, ale też nie wolno dyskryminować osób otyłych

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:24:58

tacy ludzie sa po prostu podli... i bardzo ale to bardzo powierzchowni. nie wiem z czego wynika takie podejscie do ludzi o troszke wiekszym rozmiarze. moze to ograniczenie umysłowe i ocenianie innych tylko w kategoriach wyglądu zewnetrznego czy tylko ludzka złosliwosc...w dzisiejszym swiecie prym wiedzie szczupła budowa ciała czego efektem sa choroby typu bulimia ,anoreksja a grubsze osoby sa poprostu ponizane. przykre ale prawdziwe

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:25:21

fakt faktem osoby otyłe są demoralizowane a ja jako osoba wychudzona(mierze180 a waże 58kg) sadze że osoby otyłe w porównaniu do tych chudzszych sa bardziej zauważalne. ALE TO PRZECIEŻ TEŻ LUDZIE!

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:27:20

Osobiście nie spotkałam się z "poniżaniem i obrażaniem" takich ludzi. Już częściej słyszę "jaka ty jesteś chuda, same kości" w kierunku dziewczyn, które są szczuplutkie z natury i nie mogą przytyć - to mnie bardziej drażni.

Poza tym geny genami, ale nie ma na świecie osoby, która systematycznie nad sobą pracując, nie schudłaby.

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:29:53

Cytat
Kasia_Kopytko
Osobiście nie spotkałam się z "poniżaniem i obrażaniem" takich ludzi. Już częściej słyszę "jaka ty jesteś chuda, same kości" w kierunku dziewczyn, które są szczuplutkie z natury i nie mogą przytyć - to mnie bardziej drażni.

Poza tym geny genami, ale nie ma na świecie osoby, która systematycznie nad sobą pracując, nie schudłaby.

Tylko, ze dla osob z takimi genami systematyczna praca oznacza przez cale zycie bycie na diecie, bo inaczej nawet jesli schudnie to po jakims czasie kilogramy wroca :P

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:29:55

Cóż, otyłość to choroba i to trzeba leczyć. Nadwaga,lekka, chyba nie jest czymś strasznym (sama mam jakieś 4 kg nadwagi) ale ktoś ważący 180 kg no to już jest dramat. I nieestetyczne i niezdrowe, leczyć!!!

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:31:51

Ludzie otyli z reguły są tacy na własne życzenie! Moja koleżanka waży dobrze ponad 110 kg przy wzroście około 164 cm i niestety, ale jest to tylko i wyłącznie jej wina! Je tyle co 5 facetów w wojsku =/
Poza tym ludzie grubi też są często złośliwi i wredni, ponieważ zazdroszczą innym =]
Z otyłością trzeba walczyć, a nie popierać albo udawać, że problem nie istnieje!

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:33:15

Cytat
nieczlowiek
wzruszające,doprawdy.

nick mówi sam za siebie?

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:39:37

Cytat
NataliaGorak2
Ludzie otyli z reguły są tacy na własne życzenie! Moja koleżanka waży dobrze ponad 110 kg przy wzroście około 164 cm i niestety, ale jest to tylko i wyłącznie jej wina! Je tyle co 5 facetów w wojsku =/
Poza tym ludzie grubi też są często złośliwi i wredni, ponieważ zazdroszczą innym =]
Z otyłością trzeba walczyć, a nie popierać albo udawać, że problem nie istnieje!

to jak schudniesz nagle przechodzi ci złośliwość i stajesz się miłośniczką ludzi?

Ważyłam 80kg na 160 cm wzrostu, a nigdy dużo nie jadłam. Przez 5 m-cy zagłodziłam się do 45 kg. Z tego co wiem teraz od lekarza, to dokonałam cudu bo mam złą gospodarkę hormonalną i teoretycznie schudnąć nie mam prawa, a tu, ho ho...anoreksja stała w drzwiach. Ani wcześniej wredna nie byłam, teraz (chyba) też nie. Więc obie Twoje teorie uważam za trochę chybione.

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:43:01

Cytat
musiaaa
Cytat
Kasia_Kopytko
Osobiście nie spotkałam się z "poniżaniem i obrażaniem" takich ludzi. Już częściej słyszę "jaka ty jesteś chuda, same kości" w kierunku dziewczyn, które są szczuplutkie z natury i nie mogą przytyć - to mnie bardziej drażni.

Poza tym geny genami, ale nie ma na świecie osoby, która systematycznie nad sobą pracując, nie schudłaby.

Tylko, ze dla osob z takimi genami systematyczna praca oznacza przez cale zycie bycie na diecie, bo inaczej nawet jesli schudnie to po jakims czasie kilogramy wroca :P
Nieprawda, geny to tylko ułamek. Mogą się do otyłości przyczynić, a nie skazać na wieczne cierpienie z jej powodu.

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 19:48:42

Prawda jest taka że o innego nadwaga np 5kg - to można zrzucić trochę sie przykładając, a co innnego otyłość 100 czy 200kg - to jest choroba która się leczy i uważam że jeśli ktoś ma problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi powinnien zgłosić się do lekarza i z tym walczyć. Nie chodzi tylko o wygląd ale przede wszystkim zdrowie, otyłość wiąze się z chorobami każdy o tym wie. I przykro mi ale nie zrozumiem osób ktore mają nadwagę 20, 50, czy 100kg - kwestia genetyczna nawet tego nie usprawiedliwia jak dla mnie. Trzeba wziac się za siebie, cwiczyć, nie obżerać się!

Nikt mi nie wmówi się człowiek rodząc się jest skazany na olbrzymią otyłość, tak ma znaczenie to jak jestesmy karmieni w dziecinstwie czy nasi rodzice są otyli itd. Ale ostatnio przekonałam się że MOŻNA. Moja koleżanka zawsze otyła o jakieś 20-30kg, schudla o 25kg, a wiec można!! mimo że zawsze była gruba, od dziecka, udało się, dużo ruchu, mniej jedzenia, trzeba się przyłożyć, ale coś za coś. Takie jest moje zdanie.

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

20 wrz 2010 - 20:00:22

Ludzie o większych rozmiarach są zawsze milsi ;-) Nie raz byłam świadkiem takiego "poniżana" osób otyłych. Jeszcze jak chodziłam do gimnazjum, miałam w szkole grubsza dziewczyne, ludzie z niej szydzili, ale nie zapomne momentu kiedy zwyczajnie nie wytrzymała i powiedziała całą prawdę, chorowała na raka, a utyła przez leki, potem oczywiście dali jej spokój, ale wracając do tematu, w większości przypadków otyłość jest winą samych ludzi, zadko jest to spowodowane genami, jednakże to nie oznacza, że osoby o większych rozmiarach mają być traktowane gorzej, to taki sam człowiek jak osoba nosząca M-kę ;-).

Nadwaga,, otyłośc.. Co sądzicie?

23 wrz 2010 - 14:32:55

Cytat
Kasia_Kopytko
Cytat
musiaaa
Cytat
Kasia_Kopytko
Osobiście nie spotkałam się z "poniżaniem i obrażaniem" takich ludzi. Już częściej słyszę "jaka ty jesteś chuda, same kości" w kierunku dziewczyn, które są szczuplutkie z natury i nie mogą przytyć - to mnie bardziej drażni.

Poza tym geny genami, ale nie ma na świecie osoby, która systematycznie nad sobą pracując, nie schudłaby.

Tylko, ze dla osob z takimi genami systematyczna praca oznacza przez cale zycie bycie na diecie, bo inaczej nawet jesli schudnie to po jakims czasie kilogramy wroca :P
Nieprawda, geny to tylko ułamek. Mogą się do otyłości przyczynić, a nie skazać na wieczne cierpienie z jej powodu.

Nie zgodzę się z Tobą. Osoba otyła, która ma predyspozycje do tycia będzie musiała być całe życie na takiej właśnie 'pół-diecie', żeby utrzymać wagę. Moja mama, która ma predyspozyje do tycia, że tak powiem, w dupie ;P po urodzeniu mojego brata przestała się wiecznie odchudzać (wcześniej to robiła) i przytyła w 4 lata 12 kg ;P Tylko dlatego, że przestała się odchudzać. A gruba to ona nie jest, od ramion do pupy to chudzina.

Może i ja się w tym wątku wypowiem, jako osoba, o których tutaj panuje dyskusja.
Tak, tak, ważę 98 kg przy wzroście 178 cm (w tym mam grube i mocne kości ;P). Otyłość jak cholera ;P Możecie sobie ponajeżdżać, że jestem gruba, że muszę schudnąć, że to tragedia (jak już w innym wątku było o jakiejś dziewczynie). Ale mi z tą wagą dobrze! :) Mam moje cud miód duże piersi ;D, szerokie biodra i dużą pupę, do tego wcięcie w talii. Mam zachowane proporcje (jak w wymiarach 90-60-90). I co, że są więsze o 30 cm? ;P Ja jestem ze swojego ciała zadowolona (no, prawie.Teraz tylko brzuch mnie denerwuje, ale nad nim pracuję akurat :)), mój P. jest nawet bardziej niż zadowolony. Czy chciałabym schudnąć - nie. Bo tak mi jest najlepiej! Nie wstydzę się mówić o tym, jaki nosze rozmiar (44-46, choć często o 42 jest dobre, o dziwo ;D) i jak wyglądam - bo nie tylko szczupłe ciało musi być ładne.

Do autorki wątku: ludzie otyli nie muszą wcale być zakompleksieni, pesymistyczni, wredni i złośliwi dla szczupłych (jak już ktoś tu palnął ;P) czy smutni. Ja jestem wesoła, cieszę się życiem, mam wspaniałego Mężczyznę i ludzie mnie wcale nie traktują źle. Zawsze jestem dobrze ubrana, nie mam problemu ze znalezieniem ubrań ;P I kocham swoje ciało :)

Chciałabym, żeby każda kobieta też kochała swoje :)

Nie przesadzajcie z traktowaniem ludzi otyłych czy z nadwagą jak jajek. Toż to zwykli ludzie. Ani dla nich niemyłym być trzeba, ani zbyt miłym! I przyznaję rację, że to prędzej szczupłe dziewczyny się krytykuje. Jakby nie miały uczuć. A to jest BARDZO niemiłe i strasznie chamskie wobec nich.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-23 14:35 przez kretka.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Rozmiar stopy 35