U nas w rodzinie na chrzcinach podaje się alkohol.
Tylko komunie są bezalkoholowe.
Ja na chrzcinach podawałam tradycyjnie.
Przystawki: galareta
Obiad:
Rosół
II danie
Mięso do wyboru, dewolaj, schabowy, pieczeń ze szpinakiem i pieczeń ze śliwką. Do tego pieczone kuleczki z ziemniaków i 3 surówki do wyboru.
Potem tort, ciasto, sałatki.
Na danie gorące pod wieczór zrobiłam tradycyjnego strogonof.
U mnie ja z mężem siedzieliśmy w kuchni więc dania musiały być proste.
Co do ilości to miałam podobnie i mięsa liczyłam w ten sposób by wystarczyło 2 szt na osobę, na dziecko 1 sztuka. Potem wystawiło się mięso do takiego naczynia które utrzymuje ciepło i widziałam, że po południu niektórzy też częstowali się dewolajami np.