Obecnie rozmawiamy o:

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Zapalenie pęcherza

dzisiaj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Stypa - robicie?

04 cze 2014 - 09:14:24

Mieszkam w niwielkiej mieścinie, gdzie jednak jest kilka restauracji. W każdej na stype oferują: rosół, dwa mięsa, ziemniaki/kluski, surówki, kawa/herbata + ciasto 0 czyli absolutny standard. Ceny 30-80 zł od osoby. Można nie przepłacać i zrobić mała stypę. CO więcej zamawiałam na 50 osób, a zjawiło się 44 i tylko za 44 zapłaciłam. Da się? Jasne, ale trzeba poszukać.

Stypa - robicie?

04 cze 2014 - 09:16:22

Cytat
aiden4
Nigdy nie byłam.Ale impreza z tej okazji w restauracji to dla mnie jest bez sensu.
a tak z innej beczki,kto finansuje taka imprezkę,bo przecież obiad w restauracji trochę kosztuje.Pytam z ciekawości,u mnie w rodzinie jeszcze stypa się nie zdarzyła.

jak moja babcia zmarla to zrobilismy w restauracji ale byla zamknieta dla nas i byla tylko zupa obiad i ciasta. Placila moja mama z siostra czyli druga corka mojej babci. Chyba wyszlo ok 600 zl, 30 lub 20 za lebka, juz nie pamietam.

Niestety nie mielismy jak zrobic w domu bo nie mieszkamy w tym samym miescie co babcia a w jej domu nie ma mowy bo mieszkala w kawalerce ;)

Stypa - robicie?

04 cze 2014 - 09:18:44

Cytat
Diana__172
u mnie też są- ale ja nie rozumiem czegoś takiego. W miastach czegoś takiego już zbytnio nie ma , najczęściej na wsi
a ja się właśnie w miastach z typową stypą spotkałam. U mnie jak był pogrzeb w rodzinie to tylko najbliższa rodzina zostawała na obiad, bądź kawę. Np jak zmarła moja babcia mama mojego taty to byli u nas tylko jego bracia z żonami i tyle żadnych kuzynów itp Wiadomo, ze zaprasza się ludzi z pogrzebu zeby przyszli choć na herbatę, ale u mnie ludzie nie chcą zostawać na takim czymś. Moje osobiste zdanie jest takie, ze to nie jest powód do radości i robienia hmm"imprezy" bo tak to własnie wygląda w miescie. Wynajęta sala, kilka posiłków, wódka...no ja byłam zniesmaczona widokiem ciotek i wujków biegających między stołami z wódką. Dla mnie pogrzeb to rzecz bardzo przykra i nie wyobrażam sobie po pogrzebie kogoś bliskiego cokolwiek zjeść w knajpie, w ogóle gdziekolwiek iść...ale to moje zdanie. U mnie nie ma żadnych styp, a raczej spotkanie żeby się wesprzeć, a nie nażreć i napić...

Stypa - robicie?

04 cze 2014 - 12:18:28

Cytat
Magduss
Cytat
Diana__172
u mnie też są- ale ja nie rozumiem czegoś takiego. W miastach czegoś takiego już zbytnio nie ma , najczęściej na wsi
a ja się właśnie w miastach z typową stypą spotkałam. U mnie jak był pogrzeb w rodzinie to tylko najbliższa rodzina zostawała na obiad, bądź kawę. Np jak zmarła moja babcia mama mojego taty to byli u nas tylko jego bracia z żonami i tyle żadnych kuzynów itp Wiadomo, ze zaprasza się ludzi z pogrzebu zeby przyszli choć na herbatę, ale u mnie ludzie nie chcą zostawać na takim czymś. Moje osobiste zdanie jest takie, ze to nie jest powód do radości i robienia hmm"imprezy" bo tak to własnie wygląda w miescie. Wynajęta sala, kilka posiłków, wódka...no ja byłam zniesmaczona widokiem ciotek i wujków biegających między stołami z wódką. Dla mnie pogrzeb to rzecz bardzo przykra i nie wyobrażam sobie po pogrzebie kogoś bliskiego cokolwiek zjeść w knajpie, w ogóle gdziekolwiek iść...ale to moje zdanie. U mnie nie ma żadnych styp, a raczej spotkanie żeby się wesprzeć, a nie nażreć i napić...
dlaczeg z góry zakładasz że jest alkohol? to że Ty gdzieś raz widziałaś nie znaczy że każdy tak robi. Stypa to nie jest impreza, jeśli nie znasz znaczenia tego słowa to proszę nie wypowiadaj się. ahhh i cywilizowani ludzie jedzą a nie żrą, nie mierz wszystkich swoją miarą.

Stypa - robicie?

05 cze 2014 - 01:03:42

Cytat
Magduss
Cytat
Diana__172
u mnie też są- ale ja nie rozumiem czegoś takiego. W miastach czegoś takiego już zbytnio nie ma , najczęściej na wsi
a ja się właśnie w miastach z typową stypą spotkałam. U mnie jak był pogrzeb w rodzinie to tylko najbliższa rodzina zostawała na obiad, bądź kawę. Np jak zmarła moja babcia mama mojego taty to byli u nas tylko jego bracia z żonami i tyle żadnych kuzynów itp Wiadomo, ze zaprasza się ludzi z pogrzebu zeby przyszli choć na herbatę, ale u mnie ludzie nie chcą zostawać na takim czymś. Moje osobiste zdanie jest takie, ze to nie jest powód do radości i robienia hmm"imprezy" bo tak to własnie wygląda w miescie. Wynajęta sala, kilka posiłków, wódka...no ja byłam zniesmaczona widokiem ciotek i wujków biegających między stołami z wódką. Dla mnie pogrzeb to rzecz bardzo przykra i nie wyobrażam sobie po pogrzebie kogoś bliskiego cokolwiek zjeść w knajpie, w ogóle gdziekolwiek iść...ale to moje zdanie. U mnie nie ma żadnych styp, a raczej spotkanie żeby się wesprzeć, a nie nażreć i napić...
nie na każdej stypie jest alkohol, to zależy dużej mierze od rodziny

Stypa - robicie?

05 cze 2014 - 04:14:49

Na szczęście bardzo dawno nie byłam na pogrzebie. Na stepie byłam raz jako dziecko u dalszej rodziny.

Stypa - robicie?

05 cze 2014 - 06:17:49

Byłam raz na stypie(raczej rzadko bywam na pogrzebach,na tych co byłam to nie wiem czy były stypy-szłam po cmentarzu do domu) i powiem,że wesoło było na niej,tak sobie pogadaliśmy i pośmialiśmy się.Stypa była w mieszkaniu w bloku(obiad,cisto,jakiś alkohol,ale nie tak by się upić,najbliższa rodzina zmarłego),trochę ciasno,ale jakoś nie widzi mi się stypa w restauracji.Nie dość,że pogrzeb koszmarnie drogi to jeszcze wykosztuj się na restaurację-teraz to taka moda dziwna nastała-urodziny,komunia,stypa,chrzciny w restauracji.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-06-05 06:26 przez dootii.

Stypa - robicie?

05 cze 2014 - 08:12:31

Cytat
Samaola2
Cytat
Magduss
Cytat
Diana__172
u mnie też są- ale ja nie rozumiem czegoś takiego. W miastach czegoś takiego już zbytnio nie ma , najczęściej na wsi
a ja się właśnie w miastach z typową stypą spotkałam. U mnie jak był pogrzeb w rodzinie to tylko najbliższa rodzina zostawała na obiad, bądź kawę. Np jak zmarła moja babcia mama mojego taty to byli u nas tylko jego bracia z żonami i tyle żadnych kuzynów itp Wiadomo, ze zaprasza się ludzi z pogrzebu zeby przyszli choć na herbatę, ale u mnie ludzie nie chcą zostawać na takim czymś. Moje osobiste zdanie jest takie, ze to nie jest powód do radości i robienia hmm"imprezy" bo tak to własnie wygląda w miescie. Wynajęta sala, kilka posiłków, wódka...no ja byłam zniesmaczona widokiem ciotek i wujków biegających między stołami z wódką. Dla mnie pogrzeb to rzecz bardzo przykra i nie wyobrażam sobie po pogrzebie kogoś bliskiego cokolwiek zjeść w knajpie, w ogóle gdziekolwiek iść...ale to moje zdanie. U mnie nie ma żadnych styp, a raczej spotkanie żeby się wesprzeć, a nie nażreć i napić...
dlaczeg z góry zakładasz że jest alkohol? to że Ty gdzieś raz widziałaś nie znaczy że każdy tak robi. Stypa to nie jest impreza, jeśli nie znasz znaczenia tego słowa to proszę nie wypowiadaj się. ahhh i cywilizowani ludzie jedzą a nie żrą, nie mierz wszystkich swoją miarą.
Po pierwsze nie obrażaj mnie, bo kazdy ma prawo się wypowiedzieć. Nie obraziłam tu nikogo, a wyraziłam swoje zdanie. Napisałam na jakich stypach ja bywałam, co mnie zraziło i to bardzo do tego typu "imprez" napisane w cudzysłów o ile nie zauważyłaś i nie zrozumiałaś...Nie napisałam, ze wszedzie jest alkohol. Rozumiem stypy, choc nie cierpie tgo okreslenia dlatego wolę spotkanie z rodziną przy jakimś posiłku, herbacie, ciastku, choc jakby to była bliska mi osoba to nigdzie bym nie poszła i nic bym nie zjadła...Na niektórych stypach jest alkohol i nikt nie zaprzeczy, ale nie zakładam, ze na kazdej. Dlaczego na tym forum każdy post traktuje się tak osobiście. Opisałam jak ja to widzę i z jakimi się spotkałam. Z reszta nie tylko ja tu pisałam o alkoholu. Co innego spotkanie z rodziną, a co innego jedzenie i picie w knajpie jak na imprezie, bo tak to wyglądało niektórzy się świetbnie bawili...

niezweryfikowana
Posty: 23
Ostrzeżenia: 7/5

Stypa - robicie?

18 sty 2016 - 15:32:21

U nas się z reguły organizuje jakieś spotkania dla najbliższych. Dobrze jest jeśli wszystko łącznie ze stypą robi firma pogrzebowa jak tu - [moderacja - nieopłacona reklama] pogrzeby Kraków.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-08 11:58 przez moderator.

Stypa - robicie?

18 sty 2016 - 15:46:00

U mnie czegoś takiego się nie praktykuje. Mieszkam na wsi i na tyle pogrzebów jakie są w parafii u mnie czy w sąsiednich nikt styp nie robi. Powiedziałabym że w miastach częściej się organizuje stypy niż na wsi.

Stypa - robicie?

19 sty 2016 - 22:15:32

Widać każdy ma różne pojęcie 'stypy'. W mojej rodzinie oraz rodzinie męża, nie polega to na organizowaniu popijawy, a spędzeniu czasu z osobą, która tego wtedy potrzebuje.

Byłam dziś na pogrzebie, po którym byliśmy zaproszeni na stypę. Był to obiad w restauracji dla 40 osób. Kawa, herbata, ciasto.

Nie wyobrażam sobie, żeby ciocia miała przygotować w domu obiad dla tylu osób, z czego większość była przyjezdna. Spotkaliśmy się po pogrzebie, rozmawialiśmy. Ciocia bardzo wdzięczna, że ten trudny czas mogła spędzić z bliskimi, a nie musiała od razu wrócić sama do pustego mieszkania.

I czy jest coś złego w tym?

10 lat temu zmarł mój dziadek, stypa była na zasadzie obiadu w domu dziadków, ale to już z mamą przygotowywałyśmy wszystko dla bodajże 20 osób.

Stypa - robicie?

18 wrz 2020 - 12:43:00

W mojej rodzinie stypa jest bardzo ważna. Rodzina jest rozproszona po całej Polsce, kiedy ktoś przyjeżdża na pogrzeb z drugiego końca Polski, trochę głupio nie dać mu nic do jedzenia. Ostatnio mama zorganizowała stypę tutaj. Skromna uroczystość, ciepły rosołek, trochę powspominaliśmy o zmarłym i każdy rozszedł się w swoją stronę. Stypa to nie ma być impreza, tylko posiłek dla gości i to wszystko :)

Stypa - robicie?

22 wrz 2020 - 10:23:02

Byłam na dwóch stypach i jednej zorganizowanej przez zakład zakladpogrzebowy sacrum. Firma bardzo profesjonalna organizowała także ceremonię pogrzebową. Myślę, że warto takie sprawy przekazywać fachowcom. Moim zdaniem na stypie powinna znaleźć się tylko najbliższa rodzina, gdzie wspólnie można powspominać zmarłego.

Stypa - robicie?

03 gru 2020 - 11:21:13

Stypa nie jest taka straszna, jak mogłoby się to wydawać pociesza. Jeśli ktoś bardzo nie chce takiej uroczystej kolacji, to nie ma co się do tego zmuszać. Ale ogólnie jeśli ma się w miarę zgraną rodzinę, to to jest moment, kiedy można okazać rodzinie trochę wsparcia, powspominać. Młode osoby, aż tak tego nie przeżywają, ale dla starszych takie słowa wsparcia to już chyba dużo znaczy. A stypy nie trzeba samemu organizować, może to wszystko załatwić za nas zakład pogrzebowy

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Prezent dla teściowej?