ŚLUB 2014 Wątek Zbiorczy

Moim zdaniem duży wpływ mają też koledzy. Chodzą i mówią, że po ślubie wszystko się zmieni i tym samym straszą tych naszych biednych facetów. Dla mnie takie gadanie to jest głupota po prostu.

Cytat
dimogra
Moim zdaniem duży wpływ mają też koledzy. Chodzą i mówią, że po ślubie wszystko się zmieni i tym samym straszą tych naszych biednych facetów. Dla mnie takie gadanie to jest głupota po prostu.

To fakt.. Np mój narzeczony ostatnio dostał w odp na propozycję spokania z kumplem wiadomość zakończoną "nie żeń się! nigdy!". Ale fakt faktem, jeżeli ktoś kocha, to nie będzie zwracał uwagi na takie gadanie, i stereotypy związane z tym, że po ślubie to, tamto, po ślubie zero wolności etc.

Szczerze Wam dziewuchy współczuję takich zawiłości. Tym bardziej, że w grę wchodzi tak ważna sprawa. Jeżeli facet mówi, że ma wątpliwości to najlepiej pogadać i decyzję podjąć wspólnie, w końcu w małżeństwo wchodzi się razem. Tak więc i decyzja o tym czy dojdzie do niego czy nie również nie może być decyzją jednej strony. Prawdą jest, że jeśli nie miałoby do niego dojść, to lepiej żeby wyszło to teraz, niż przed dzień ślubu. Rozmowa jest kluczem do udanego związku.

no właśnie akurat mojego faceta przyjaciel dobra rada wrócił i ekscesy się zaczęły od wtedy. No a jestem u rodziców już 5 dni i dostałam przez ten czas z 5 smsów w którym usłyszałam, że mu dobrze i że może w spokoju robić co chce.

Cytat
JegoBaba
no właśnie akurat mojego faceta przyjaciel dobra rada wrócił i ekscesy się zaczęły od wtedy. No a jestem u rodziców już 5 dni i dostałam przez ten czas z 5 smsów w którym usłyszałam, że mu dobrze i że może w spokoju robić co chce.

To się popisał... Zjaw się tam z nienacka. I powiedz wprost, że skoro tak mu dobrze, to życzysz mu powodzenia na tej drodze zycia i wyjdź. Jego reakcja powinna wyjaśnić czego chce.
Jeśli nie postanowi skruszeć, to może nie dorósł do tej decyzji jaką jest ślub.. Szkoda tylko, że takim kosztem i teraz kiedy plany się zaczeły.

no właśnie, szkoda. Wrócę w niedzielę, najwyżej szybko wyjadę....

my mamy wódkę w końcu kupioną strumbars zz kłosem obrączki się robią a sukienkę zaczynam szyć w listopadzie

JegoBaba jeśli on takie rzeczy mówi to nie wiem czy jest sens?? mój też spotyka się z kolegami żaden z nich nie jest żonaty ba nawet żaden nie ma stałej dziewczyny (wszyscy po 30), a jednak mój nie boi się powiedzieć że nie spotka się bo mu kobieta nie pozwala... Ja na Twoim miejscu bym odpuściła chyba bo niby trzeba walczyć ale jak Ty masz walczyć tego nie wiem.
Ile macie lat? ile jesteście razem?
Ja za ciebie trzymam mocno kciuki aby wszystko się ułożyło

Cytat
JegoBaba
no właśnie akurat mojego faceta przyjaciel dobra rada wrócił i ekscesy się zaczęły od wtedy. No a jestem u rodziców już 5 dni i dostałam przez ten czas z 5 smsów w którym usłyszałam, że mu dobrze i że może w spokoju robić co chce.

Do czego to może dojść... w głowie się to nie chce pomieścić...

właśnie mnie dopadło i ryczę Mamy po 26 lat i jesteśmy ze sobą 3,5 roku, od 2,5 roku mieszkamy razem.

Cytat
JegoBaba
właśnie mnie dopadło i ryczę Mamy po 26 lat i jesteśmy ze sobą 3,5 roku, od 2,5 roku mieszkamy razem.

nie płacz... wiem,że jest Ci ciężko
ale wierze i mocno trzymam kciuki,że wszystko będzie dobrze

Cytat
Hexe_CC
Proste, bez jakiś udziwnień. Tak jak lubię - prosto i na temat

a tą wstążkę na kokardkach zostawiasz taką postrzępioną, z wystającymi niteczkami czy jakoś to poprawiasz?

Cytat
JegoBaba
no właśnie akurat mojego faceta przyjaciel dobra rada wrócił i ekscesy się zaczęły od wtedy. No a jestem u rodziców już 5 dni i dostałam przez ten czas z 5 smsów w którym usłyszałam, że mu dobrze i że może w spokoju robić co chce.

brak slow

Cytat
JegoBaba
właśnie mnie dopadło i ryczę Mamy po 26 lat i jesteśmy ze sobą 3,5 roku, od 2,5 roku mieszkamy razem.

strach pomyslec co bedzie pozniej, jak pojawia sie dzieci itp, skoro on ma takie podejscie teraz.

Trzymam za Ciebie kciuki

Witam dziewczyny!
Wychodzę za mąż 1.08.2014r. W cztery dni załatwiliśmy, sale,zespół,kamerzystę+ fotografa no i batiuszka też załatwiony. Na dniach zostało nam kupić alkohol,przed końcem roku to zrobimy, bo ma wzrosnąć akcyza. Zostało szukać kiecy,ale jest jeszcze na to czas, choć się rozglądam. Idziemy do przodu jak burza.

JegoBaba pracujesz w warszawie? czyje to mieszkanie w którym mieszkacie?
może powinnaś się wyprowadzić i dać mu czas facet się wystraszył, może czuł presję z Twojej strony jeśli chodzi o ślub? czy to była raczej jego inicjatywa?
myślę, że on musi zrozumieć, że jeśli czegoś nie zrobi to będzie KONIEC zimny prysznic mu się przyda.
A ty kochana wypłacz się to pomaga ja łączę się z Tobą i wysyłam pozytywne wibracje

Prowadzę własną działalność i pracuję w domu. Mieszkamy u rodziców Ł. No po pół roku od oświadczyn powiedziałam , że chcę ustalić datę, ale On niby mówi, że też tego chciał.

Ciężko mówić o zimnym prysznicu skoro to moja wina (w Jego mniemaniu) i to On chce ode mnie odejść.