Cytat
Olajjka
Cytat
Gosiek00
Wiesz co... Jzawsze chciałam mieć ślub w sierpniu i sesję na ściernisku... Do czasu aż nie zobaczyłam w necie jednego fimliku z pleneru z zimie... Noo i moja kuzynka miała w zimie.
1.No bo tak, na sesję można założyć spodne i futerko, do tego biała czapka, taka długa futrzana słodko wygląda do sukni...
2.Takie śluby są mniej oklapane, mniej nudne..wszyscy mają w lecie.
3. W lecie, nie wyobrazam sobie dia jak dzis 40 stopni i wytrzymaj w sukni a Twj ma w garniturze...o zgrozo, nawet klima niedaje rady. Ludziom się mniej chce bawić w takie upały i schodzi wiecej napojów0 czyli wiecej musisz kupić.
4. NAJWAZNIEJSZE!!Sala, fotograf, muzyka są tansze nawet o 60%, bo to poza sezonem, więc oszczednosć ogrooooooooooomna
Ja od jakiegoś czasu marze o weselu w zimie. Przekonały mnie głownie różnice w cenie pomiędzy latem a zimą. a juz szczególnie marze o slubie w Boże Narodzenie. Ten nastój, te światełka a choince, ten plener, wiecej gości, bo ludzie na święta zjeżdzaja... Booooskie!
Ile argumentów;-p
No oczywiście, że tak!;D
Po przeczytaniu kilku stron tego wątku, na chwile zaczęłam się wahać..jednak nadal obstaje przy swoim.
Co prawda wcześniej nie pomyślałam, o tym, że może zasypać..Ale na Boga, nie mieszkamy na Grenlandii, żeby było aż tyle śniegu.
Nie pomyslałam, też o opłatach dodatkowych za ogrzewanie. Jednak biorąc pod uwagę, że i tak dużo się zyskuje kaski na tym, ze wszystko jest taniej, to nawet jak się dopłaci zato ogrzewanie, to i tak wychodzi się na plus..
Nie mówcie mi o tym, że w zime ciężej, bo róznie ferie. Ferie w styczniu/lutym- owszem- ale wolne na święta, wszyscy mają tak samo. Ja np w lutym też by, tak średnio chciała.. Ale mnie rajcuje w Boże Narodzenie. I to wtedy bym chciała. Tak magicznie. same świeta w sobie i ten czas..a jeszcze jak się wtedy bierze ślub, to już w ogóle tak cuuuuudownie
A sporo ludzi i tak przyjeżdza na śięta wieć z ,,feriami" rczej nie ma problemu.