Obecnie rozmawiamy o:

rozwód

gorący temat

Najlepsze kasyno online

47 minut temu

Pogrzeb

godzinę temu

free spin za rejestracje

dzisiaj o 12:49

Własny salon fryzjerski?

dzisiaj o 12:18

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Chrzest- pomocy !

26 maj 2013 - 20:13:05

darias- nie jestem za dawaniem pieniędzy na chrzest, tylko za praktycznymi prezentami. Jaki pożytek będzie z takiego misia czy tego czegoś (smoczko-szkatułki)? To,że ty byś chciała coś takiego, to nie znaczy,że ktoś inny też.

zweryfikowana
Posty: 2.113
Ostrzeżenia: 1/5

Chrzest- pomocy !

26 maj 2013 - 20:15:37

ja swojej chrześnicy dałam taki srebrny smoczek z grawerem z datą chrztu, żeby miała pamiątkę, a do tego w kopertę ale już nie pamiętam ile bo to było 8 lat temu :p Daj tyle na ile Cię stać. Moim zdaniem oprócz kasy, dobrze też podarować coś na pamiątkę tego wyjątkowego dnia. Jeśli nie stać Cię na medaliki i inne tego typu rzeczy są też piękne albumy dla rodziców z okazji chrztu, gdzie mogą wklejać później różne zdjęcia z ważnych chwil w życiu dziecka, jest miejsce na odcisk stópek, itp. bardzo fajna rzecz i super pamiątka jak ktoś może to sobie obejrzeć po latach, do tego coś w kopercie i będzie spoko :)

Chrzest- pomocy !

26 maj 2013 - 20:18:20

Ja gdy byłam chrzestną u chłopca to podarowałam łańcuszek z krzyżykiem i chyba 100 zł, -także -może to niewiele ale zmieściłam się w 300 zł.A u chrześnicy to kupiłam kolczyczki i też parę groszy.Nie szfowałam kasą ponieważ uważam że lepsza pamiątka niż kasa:)

Chrzest- pomocy !

26 maj 2013 - 20:21:22

Hm.. Ja 9 czerwca zostanę chrzestną i też mam mały dylemat :P W ogóle ten termin spadł na mnie jak grom z jasnego nieba,chrzest miał być w połowie lipca a wczoraj się dowiedziałam,że będzie za 2 tygodnie..
Ale nie sądzę,by chrzestny,ba,ktokolwiek miał obowiązek dania tyle i tyle. Ja jestem dopiero po maturze,za wiele nie odłożyłam (myślałam,że mój brat weźmie na chrzestną nie mnie a naszą starszą siostrę), ale oni o tym wiedzą i na pewno nie spodziewają się prezentu za 1000zł,bez jaj :) Najważniejsze jest to,że mogą na mnie liczyć w każdej sytuacji, w razie czego zajmę się dzieckiem (dziećmi), pomogę wychowywać i takie tam. Bo chyba to jest zadaniem chrzestnego,nie? Prezent to tylko dodatek,a mam wrażenie,że niektórym rodzicom właśnie o ten dodatek się rozchodzi..

Chrzest- pomocy !

26 maj 2013 - 20:28:10

ja swojej chrześnicy dałam złote kolczyki i taką książkę/pamiątkę chrztu :-) gdy podawałam byłam uczennicą i rodzice dziecka rozumieli, że nie mam 1000zł (?!) na prezent :-) kupiłam też szatę a ubranko było już wcześniej kupione więc nie musiałam :-)

Chrzest- pomocy !

26 maj 2013 - 20:32:25

Mój synek dostał od chrzestnej złoty łańcuszek. ;) I jak go dawała, to powiedziała, że potem na komunię będzie go dalej uzupełniać ;) mi się to bardzo spodobało, bo teraz i tak nie będzie tego nosił, a na komunię jak znalazł dostanie do niego medalik i będzie miał komplet. ;)

Chrzest- pomocy !

27 maj 2013 - 11:47:33

gunia, dzuska przeczytajcie moje poprzednie posty, wyraźnie napisałam, że chrzest chrztem, ale na chrzcie nie kończy się obowiązek chrzestnych, dlatego mam pretensję do chrzestnych, że dziecka nie odwiedzają nawet! nie wspomnę o głupim spacerze, czy zwykłej zabawie np klockami... Z tego co piszecie, to macie taki sam pogląd na ten temat, więc przeczytajcie co wcześniej napisałam i nie wsiadajcie na mnie :-) Słyszłam, że chrzestna czy chrzestny dają po 1000 zł, mnie na taką sumę nie stać i bym w życiu tyle nie dała!
Ja miałam wspaniałą chrzestną... jako dziecko nigdy nie patrzyłam czy dostanę czy nie, ale! moja chrzestna zawsze do mnie dzwoniła żeby złożyć mi życzenia czy na urodziny, czy na dzień dziecka... nawet bez okazji potrafiła zadzwonić i zapytać co słychać, jak w szkole... chodzi o zwykłe ZAINTERESOWANIE!!! Żałuję, że nie żyje... jako dorosła osoba na pewno bym miała z nią mnóstwo tematów...

dzuska, napisałaś "W twarz nie powie, na forum brudy pierze" Otóż wyobraź sobie, że była następująca rozmowa... chrzestna mojego dziecka brała ślub ponad rok temu, moja mama była chrzestną, nie miała wtedy pieniądzy, była kompletnie spłukana, więc poszła sprzedać swoje złoto i dała jej wtedy 800 zł, a ta chrzestna mojego dziecka powiedziała mi w twarz, że moja mama by się wstydziła... Czy rozumiesz teraz o co mi chodzi?

Nie rozumiem dlaczego tak się na mnie pieklicie...??? Napisałam, że każdy daje tyle, na ile go stać- cyt. W każdej rodzinie jest inaczej, każdy ma inne poglądy na dany temat, każdy ma też inne zarobki... w kazdej rodzinie inaczej się daje- w jednej jak dasz prezent za 50 zł to bedzie dobrze, a w innej jak dasz 100 zł to będzie wstyd- nie mam racji? Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka.
Pochodzę z takiej a nie innej rodziny, u nas minimum od chrzesnej/ chrzestnego to 400 zł- jeżeli chodzi o prezent na chrzciny.

A tak poza tą dziwną rozmową, słyszałam, że na chrzciny nie powinno się dziecku dawać łańcuszka z krzyżykiem, tylko z medalikiem Matki Boskiej- ktoś mi to mówił, ale nie wiem czemu tak jest?

Chrzest- pomocy !

27 maj 2013 - 11:59:28

KlaudiaGo85 u nas się mówi że krzyżyka w ogóle nie powinno się dawać w prezencie (nikomu przy żadnej okazji) bo ta osoba potem przez życie będzie niosła swój krzyż (czyli przynosisz tej osobie nieszczęście, ciężkie życie), dlatego obdarowywany za krzyż powinien zapłacić (symbolicznie, zwykle grosik). Dotyczy to także krzyży na ścianę, czy stojących ozdobnych. Ot, taki przesąd.

Chrzest- pomocy !

28 maj 2013 - 12:37:29

Ja uważam, że zamiast szastać kasą lepiej kupić coś pożytecznego praktycznego albo coś co dziecku długo posłuży. Zrób prezent za tyle ile masz. To czy dasz dużo czy mało, czy prezent będzie za 10 zł czy za 1000zł to nie ma znaczenia. Wg mnie bardziej liczy się zainteresowanie dzieckiem niż prezenty.
Wiem po sobie. Chociaż u mnie pokrył się tylko chrzestny z tym. Dał pamiątkę i ubranko dla małej. (Nie miał dużo, dużo nie dał, ważne że był i dzieckiem się interesuje) chrzestna nie dała nic dzieckiem się nie interesuje i jeszcze się mi w oczy chwiali ile to swojemu drugiemu chrześniakowi nie nakupowała. O kontakcie z dzieckiem nie ma nawet mowy.

Chrzest- pomocy !

10 cze 2013 - 16:48:33

otoz jak to nazwalas smoczko-szkatulka to wlasnie prezent pamiątka ze chrztu. jest tam wygrawerowana data ur, waga, wzrost. mysle ze za pare lat to bedzie duzo bardziej cenne niz 100 zl wydane nie wiadomo na co.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Żelki, żelki, żelkowy zawrót głowy :)