gorący temat
wczoraj o 19:27
wczoraj o 18:53
wczoraj o 13:41
wczoraj o 13:10
wczoraj o 12:42
7.04 o 11:44
21.06 o 11:53
SPIRULINA opinie o cudownej aldze Hit czy Kit?
25.10 o 12:56
24.02 o 23:39
23.02 o 12:52
Chciałabym prosić Was o pomoc. Otóż zostałam zaproszona z chłopakiem na chrzciny do 4 miesięcznego syna koleżanki. I tu pojawia się problem. Nie mam pojęcia co mu kupić. Ostatni raz na chrzcinach byłam 10 lat temu, kiedy moja siostra chcrzciła córkę i wtedy problemu takiego nie miałam, gdyż szłam jako chrzestna. Teraz mam totalna pustkę w głowie a chrzciny tuż tuż.
Chciałabym dać cos osobistego, bo uczestniczyłam w porodzie małego od początku do końca, nawet pępowine przecinałam, więc gdzieś tam jestem uczuciowo z nim powiązana
Proszę pomóżcie.
faktycznie jesteś z nim bardzo związana 
ja bym nie chciała patrzeć na poród koleżanki 
a co mu kupić hmmm... może książkę - tak wiem jest mały ale to raczej ma być prezent "symbol" - i napisz dedykacje od siebie.
święte obrazki i inne katolickie gadżety bym sobie podarowała, choć sama nie wiem
Może jakiś medalik etc ?
Ja przeważnie daję kaskę na chrzciny , ale nigdy jeszcze nie byłam chrzestną
Myślałam tez o Biblii z piękna dedykacją, dokupić do tego pamiatkę i ewentualnie symbolicznie wsadzić 100zł, żeby pozniej sami mogli cos kupic małemu.
j_ulka wiem, dla niektorych moze sie to wydawac niefajne, ale przezycie najpiekniejsze w swiecie, mimo ze sama juz rodziłam. mało tego podczas porodu sama w sobie juz miałam 2,5 miesięczne malenstwo
Cytat
CheriCheriLady
Myślałam tez o Biblii z piękna dedykacją, dokupić do tego pamiatkę i ewentualnie symbolicznie wsadzić 100zł, żeby pozniej sami mogli cos kupic małemu.
j_ulka wiem, dla niektorych moze sie to wydawac niefajne, ale przezycie najpiekniejsze w swiecie, mimo ze sama juz rodziłam. mało tego podczas porodu sama w sobie juz miałam 2,5 miesięczne malenstwo
twarda sztuka jesteś
Cytat
j_ulka
Cytat
CheriCheriLady
Myślałam tez o Biblii z piękna dedykacją, dokupić do tego pamiatkę i ewentualnie symbolicznie wsadzić 100zł, żeby pozniej sami mogli cos kupic małemu.
j_ulka wiem, dla niektorych moze sie to wydawac niefajne, ale przezycie najpiekniejsze w swiecie, mimo ze sama juz rodziłam. mało tego podczas porodu sama w sobie juz miałam 2,5 miesięczne malenstwo
twarda sztuka jesteś
mmhhhhhmmm
a pozniej dwie noce nie spałam. nie wiem czy ze zmeczenia, czy przez strach przed własnym porodem, ktory już zaniedługo
matko faktycznie to az dziwne ze jego chrzestna nie jestes moze zapytaj mamy nowo narodzonego dzieciatka czy czegos nie potrzebuje
Cytat
Ajlonkahee
matko faktycznie to az dziwne ze jego chrzestna nie jestes
pytałam. dostałam odpowiedz ze wszystko juz ma.
Zawsze dla takich maluszków kupuję prezent w Smyku. Zresztą dla większych dzieci też. Ostatnio synowie dostali WYRZUTNIĘ NERF i ciągle tylko chcą się odwdzięczać