Obiad weselny zamiast ślubu

Ja byłam na takim weselu gdzie było ok 60 osób. Przyjęcie odbyło się w restauracji. Muzyką zajął się wodzirej. Było kameralnie, ale bardzo sympatycznie

Nie rozumiem tekstów typu będziesz żałować,takie coś tylko raz w życiu. Mi też się osobiście marzy skromne przyjęcie, wychodziło by mi około 60 osób,bo mamy strasznie malutkie rodziny, wodzirej do jakiś tańców. Dla mnie po prostu takie wieeelkie weselicha są straszne, nie przepadam za takimi imprezami i sama nie chciałabym w tym uczestniczyć. Poza tym za częśc pieniędzy wydanych na wesele możemy gdzieś pojechać i w końcu odpocząć,a resztę włożyć w dom Taka moja mentalność. Więc podpatrzę sobie Twój wątek,może też skorzystam

Cytat
fajneubrania
U mnie też kuzyn ten najbliższy robił wesele i zapraszał tylko najbliższą rodzinę i wyszło ok.70
Ale szczerze mówiąc nie wiem jaka jest różnica.U nich był obiad,deser i później znowu coś ciepłego.Jak dla mnie to jest to samo.I to nie było jakieś wielkie wesele.Był parkiet do tańczenia,ale nie było ono jakieś wielkie.

byłam ostatnio na weselu z 20 gośćmi lepsza impreza niż ze 100
wszystkich znasz z każdym pogadasz jest rodzinnie

Znam dziewczyne, bardzo dobrze sytuowana, a miala tyko po kosciele obiad i deser w restauracji.Nie bylo muzyki itp.Normalny, uroczysty obiad.
Gosciebyli o tym poinformowani.

Cytat
klasiula

Cytat
weztoodemnie
Ślub jest tylko jeden , nie idź po taniości .
Ten dzień się więcej nie powtózy .

tak i brać kredyty, aby tylko mieć super wesele. I jeszcze później mieszkać z rodzicami bo przecież już na wynajęcie/kupno mieszkania nie starczy bo miałam super wesele.
Ja z chłopakiem teraz wszystkie oszczędności włożyliśmy w dom, teraz powoli planujemy mały skromny ślub cywilny, a zamiast porządnego wesela będziemy mieli wystawiony wielki namiot w ogrodzie, z takim mini "parkietem" i katering. Nam to starczy, a koszta będą niewielkie.Na tyle nas stać, mamy poczucie,że sami sobie na to zapracowaliśmy i będziemy szczęśliwi. A po "weselu" wejdziemy do naszego pięknego domu, nie martwiąc się o kredyty.

Właśnie zastanawiamy się jeszcze nad wątkiem wodzireja, czy warto go brać na te 6 godzin? Czy niech gra muzyka ze sprzętu? Najbardziej zastanawia nas prowadzenie obiadu, bo na weselu to każdy wie jak jest, a obiad? Zastanawia mnie to czy nad oprawą czuwa ktoś z obsługi, czy może młodzi?

Cytat
klasiula
tak i brać kredyty, aby tylko mieć super wesele. I jeszcze później mieszkać z rodzicami bo przecież już na wynajęcie/kupno mieszkania nie starczy bo miałam super wesele.
Ja z chłopakiem teraz wszystkie oszczędności włożyliśmy w dom, teraz powoli planujemy mały skromny ślub cywilny, a zamiast porządnego wesela będziemy mieli wystawiony wielki namiot w ogrodzie, z takim mini "parkietem" i katering. Nam to starczy, a koszta będą niewielkie.Na tyle nas stać, mamy poczucie,że sami sobie na to zapracowaliśmy i będziemy szczęśliwi. A po "weselu" wejdziemy do naszego pięknego domu, nie martwiąc się o kredyty.

Cytat
dzwooneczek

Nie każdy musi brać kredyt, żeby mieć super wesele, to po pierwsze. Po drugie, takie wesele to wydatek rzędu 20tys - co to jest w porównaniu do ceny domu?? Za to można sobie kupić 3 metry kwadratowe mieszkania, a wspomnienia są bezcenne.

a tak na poważnie, to wolę odłożyć kasę niż zapraszać całą masę ludzi. cholera wie jakie koleżaneczki i kolegów.
wydam kasę a później będę słuchać, a muzyka taka a nie sraka, jedzenie nie dobre, impreza za krótka, a to że z nikim nie pogadałam, a to czemu tamtych nie zaprosiłam, jak tamci byli itd...


wolę być w ten dzień w rodzinie kameralnym gronie

Cytat
klasiula

Cytat
dzwooneczek

Nie każdy musi brać kredyt, żeby mieć super wesele, to po pierwsze. Po drugie, takie wesele to wydatek rzędu 20tys - co to jest w porównaniu do ceny domu?? Za to można sobie kupić 3 metry kwadratowe mieszkania, a wspomnienia są bezcenne.

ale autorka sama napisała że jest to kwestia finansowa,więc po co ma brać kredyt, aby tylko mieć duże wesele ? zresztą niektórzy mają inne priorytety i wolą sobie te 20tys. przeznaczyć na póle domu niż na jakąś imprezę. My właśnie tak zrobiliśmy, najpierw odłożyliśmy na dom i teraz starczy nam na skromne wesele, na własnym ogródku przy własnym domu i mnie to bardziej satysfakcjonuje niż jakaś duża impreza na sali za 20tyś. wiec nawet jakbym tyle miała to wolałabym wydać te pieniądze na wycieczkę niż na wesele.

Cytat
klasiula

Cytat
weztoodemnie
Ślub jest tylko jeden , nie idź po taniości .
Ten dzień się więcej nie powtózy .

tak i brać kredyty, aby tylko mieć super wesele. I jeszcze później mieszkać z rodzicami bo przecież już na wynajęcie/kupno mieszkania nie starczy bo miałam super wesele.
Ja z chłopakiem teraz wszystkie oszczędności włożyliśmy w dom, teraz powoli planujemy mały skromny ślub cywilny, a zamiast porządnego wesela będziemy mieli wystawiony wielki namiot w ogrodzie, z takim mini "parkietem" i katering. Nam to starczy, a koszta będą niewielkie.Na tyle nas stać, mamy poczucie,że sami sobie na to zapracowaliśmy i będziemy szczęśliwi. A po "weselu" wejdziemy do naszego pięknego domu, nie martwiąc się o kredyty.

Dokładnie jestem tego samego zdania.A co do autorki Ja też planuję skromny ślub aczkolwiek muzykę będę mieć a mianowicie Dj-a i też płacimy za niego sami,my mamy trochę mniej osób bo 50 Teraz huczne wesela są raczej wypierane przez te skromniejsze,cywilne itp bynajmniej tutaj w moich okolicach. Bez sensu brać kredyt na wesele a później kasę z wesele wydać na spłatę tegoż właśnie kredytu. Także nie oglądaj się nawet na nic Bo ile dziewczyn tyle zdań

Cytat
ZakreconaKaska26
a co do wesela w plenerze, ogródku i tym podobnym to mam złe wspomnienia jako gosc byl srodek lata, w dzien 50 stopni a gdy przyszedł wieczór zrobiło sie zimno i pełno komarów:/ nic nie pomagało... nie bylo zadnego pomieszczenia gdzie mozna byłoby sie schowac, trawa tak miekka ze sie czlowiek zapadał, toalety toj toje ....jednym slowem maly niewypał...ale jezeli ktos robi przy swoim domu takie cos no to jestem jak najbardziej na tak bo w razie chlodu lub deszczu mozna sie schowac i ogrzac

Chyba na jedno wyjdze. Nie rozumiem tej różnicy.

właśnie nie wyjdzie na jedno, bo na weselu za osobę liczone jest około 160 - 180zł w moich okolicach a za obiad 70zł od osoby, więc różnica jest spora. Jedni wolą huczne wesele inni nie.

Ja też organizuje takie wesele - obiad, ciasto, zimna plyta. Wole kasę wydać na remont domu albo podroz poślubną na Malediwy ;D