gorący temat
wczoraj o 22:38
wczoraj o 22:37
wczoraj o 19:33
wczoraj o 18:57
wczoraj o 15:01
14.01 o 21:11
15.02 o 15:34
Młody zielony jęczmień- opinie. Serio odchudza?
16.08 o 17:00
13.10 o 14:29
Dobre tabletki na wzmocnienie wlosow i paznokci
7.03 o 10:54
18.01 o 12:29
Obiad weselny zamiast ślubu
Obiad weselny zamiast ślubu
Cytat
Rena-chan
eh... mnie denerwowało zawsze jedno, że mówi się że w rodzinie jest wesele a nie ślub i to był jeden z powodów mojego małego przyjęcia, chciałam zaprosić tych, którzy się cieszą z mojego ślubu a nie z potańcówki i jedzenia
wydaje mi się, że to zależy jakie osoby masz w rodzinie i jakie zapraszasz - ja osobiście nie spotkałam się z przypadkiem, żebym na weselu w rodzinie na którym byłam ktoś przyszedł tylko na ,,potańcówkę i jedzenie".
Obiad weselny zamiast ślubu
Mówiąc o tandetnych weselach mam na myśli jakieś 90% wesel odbywających się w Polsce. Dla mnie to jest coś strasznego. Wszystkie panny młode wyglądające tak samo, przepyszny obiad składający się z rosołu i kotleta, hektolitry wódy, idiotyczne zabawy i okropna muzyka. I do tego wszystkiego państwo młodzi, którzy wyżulili pieniądze na tą wspaniałą imprezę od rodziców albo zaciągneli kredyt i naiwnie liczą, że z kopert im się to zwróci.Cytat
Watacukrowa88
Cytat
Nenson
Są ważniejsze wydatki niż tandetne wesele.Cytat
weztoodemnie
Ślub jest tylko jeden , nie idź po taniości .
Ten dzień się więcej nie powtózy .
Ale dlaczego od razu ,,tandetne wesele"??? Ja rozumie, że ktoś może nie lubić wesel, nie lubi spotkać w dużym gronie, tańców do białego rana, picia, woli wydać te pieniądze na jakiś tam metraż mieszkania bądź dołozenie do samochodu lub wycieczkę, ale na miłość boską - są dziewczyny dla których ten dzień jest ważniejszy niż samochód, dołożenie do mieszkania, wycieczka w tropiki itp. I każdy powinien to uszanować, tak samo jak dziewczyny które robią duże wesela winny uszanować małe przyjęcia. I tyle w tym temacie. Ale mówienie ,,tandetne wesele" jest obrażające, bo nie każdy kto robi duże wesele, zaprasza rodzine (zaznaczam że czasami nawet najbliższa rodzina i znajomi to i tak wychodzi dużo osób)ma muzyke, zabawy urządza sobie jak to powiedziałaś ,,tandetne wesele";/
Obiad weselny zamiast ślubu
Ja nie chciałam wesele tylko właśnie taki obiad, namówili mnie na wesele i w końcu się zgodziłam. Teraz nie żałuje, mimo że byłam Panną Młodą wybawiłam się niesamowicie. Każdemu polecam zorganizować wesele. Nawet skromne jeśli nie ma się dużo pieniążków na to. Zastanówcie się może jednak uda wam się zrobic nieduże i tanie ale prawdziewe wesele.
Obiad weselny zamiast ślubu
Nenson,
Widocznie to Ty byłaś na weselach w których 90% są właśnie takie - ja nigdy na takim nie byłam, wszystko kulturalnie, elegancko, w miłej i rodzinnej atmosferze. Rodzina i znajomi, którzy potrafią się bawić, nikt nie pije hektolitrów wódki, dania są obecnie bardziej wyszukane (nie mam osobiście nic do kotleta i rosołu, to narodowe specjały a panna młoda jak ma troche stylu i poczucia smaku to wygląda ślicznie. Ale to zależy oczywiście kto gdzie był, od rodziny, znajomych, towarzystwa
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-18 14:42 przez Watacukrowa88.
Obiad weselny zamiast ślubu
ja mialam w polsce i bylo super. bylam 2 razy na slubie w anglii i nie powiem bylo fajnie i milo ale imprezka do 12 ? smiech na sali. W polsce do bialego rana sie bawilismy. i nie sadze ze wszystkie panny tak samo wygladaja. moja suknia byla z przodu krotka przed kolana a z tylu dluga sie ciagla poziemi potem tyl z ciaglam i sie swietnie bawilam to bylo rok temu a mamy coreczke 1.9 miesiecy wiec nie macie pojecia jak sie mordowalam zeby miec spowrotem figurke ;p
Obiad weselny zamiast ślubu
Ja również gdybym miała brać ślub wolałabym jakiś kameralny obiad wśród najblizszych zamiast dużego wesela. Wolałabym sobie zaplanować fajną podóż Przecież to dzień Państwa Młodych. Niiestety nie pomogę w kwestii organizacyjnej bo mam to wydarzenie jeszcze przed sobą
Obiad weselny zamiast ślubu
wydaje mi sie ze jak ktos dobrze zaplanuje to i wycieczka wyjdzie z oszczednosci
wiecie ile ubran z szafy byl miala za ten slub ?? hahah
ale powiem Wam ze warto robic huczne wesela ! bylam juz na wielu i nie zaluje, wszystkie wspominam bardzo dobrze i czesto rozmiawam jak Para Mloda sie wykaza swoja inicjatywa i kosztami w taki ślub.
Obiad weselny zamiast ślubu
skromne ale wesele bym wolała niż sam obiad
Obiad weselny zamiast ślubu
ja byłam na takim obiedzie, było naprawdę super i wyśmienicie.
Państwo młodzi zaprosili właśnie, taką najbliższą rodzinę, do pięknej restauracji.
Muzyka leciała z wieży, ale była to muzyka tylko taka w tle (nie do tańczenia), piękna muzyka klasyczna.
Obiad składał się z 2 dań, najpierw chyba z 3 rodzaje zup do wyboru, a potem drugie danie także wszystko do wyboru, wszystko zachowane w tradycyjnym stylu, czyli np. ziemniaki, kotlety, kurczak, kaczka ze śliwkami itp.
Obiad zaczął się o 15, a kończył o około 20 więc o godzinie 19/18 postawiono tort weselny- wtedy to młodzi zatańczyli pierwszy taniec!
Było naprawdę super, z tym, że na ten obiad zaprosili rodzinę- raczej średnia wieku to 45/50 plus. Więc rodzina nie miała pretensji, że się "nie wybawiła".
Młodzi pomyśleli jednak o młodszym kuzynostwie i znajomych i zorganizowali "imprezę" właśnie taką weselną- ale na swobodnie.
Zorganizowali to w domu Pana młodego, sami uszykowali jedzenie, picie i takie tam, i była to bardzo wesoła impreza, a goście naprawdę byli zadowoleni z takiego obrotu spraw bo jak większość par mówiła, że to najlepszy z możliwych pomysłów i nawet jedni znajomi podpatrzyli ten pomysł i zorganizowali takie samo wesele!
I właśnie tak jak Ty- młodzi zdecydowali się na ten układ, bo odziedziczyli od babci Pani młodej piękny dom ale musiał on przejść gruntowny remont.
Obiad weselny zamiast ślubu
Cytat
Mogłabyś napisać w punktach mniej więcej jak wygląda przebieg?
Tak samo jak wesele.. Czyli wszystko dokładnie tak JAK TY sobie zaplanujesz.
Obiad weselny zamiast ślubu
Byłam na takim "weselu" i gdyby nie to, że bliska rodzina to nie poszłabym Szkoda mi było i czasu i pieniędzy Wynudziałam się, ale to pewnie dlatego, że była słaba organizacja, brakowało mi tańców ! Muzyka leciała z magnetofonu.
Jeśli planujecie budowę domu i nie zależy Wam na prawdziwym weselichu to Wasza decyzja, może i dobrze W końcu swój dom to swój
Mnie się marzy takie wesele z ogromnym "bum" i przyjaciółmi, żebym miała co wspominać.
Obiad weselny zamiast ślubu
U mojej siostry na weselu tez bylo 70 osob ale w tym miala tez kilkoro znajomych z racji ze czesc rodziny ie mogła przyjsc, nastawiali sie na zwylky obiad dla najblizszych a pozniej i tak wyszlo majle wesele z DJ i było super))Nie bylo różnicy czy jest 70 osob czy 200 byl dj byla zabawa wszystko odbywalo sie normalnie)i bylo super))
Obiad weselny zamiast ślubu
Cytat
Nenson
Mówiąc o tandetnych weselach mam na myśli jakieś 90% wesel odbywających się w Polsce. Dla mnie to jest coś strasznego. Wszystkie panny młode wyglądające tak samo, przepyszny obiad składający się z rosołu i kotleta, hektolitry wódy, idiotyczne zabawy i okropna muzyka. I do tego wszystkiego państwo młodzi, którzy wyżulili pieniądze na tą wspaniałą imprezę od rodziców albo zaciągneli kredyt i naiwnie liczą, że z kopert im się to zwróci.
i z tym sie zgodze- ile już było wątków na szafie- czy wypada dac 200-300zł na ślub- oczywiscie wiele głosow, ze musi sie zwrócic, a jakby sie nie mialo np. 500zł w koperice to wiele szafiarek sie zapiera że by nie poszlo wtedy na wesele bo to wstyd, że tak malo sie dalo. Ja rozumiem, że wiele osob lubi takie typowe polskie wesela, ale są tez osoby, ktore za tym nie przepadają. I nie unikniemy skojarzeń z polskim weselem- na stołach króluje wóda- ostatnio nawet był watek, jaką wódkę wybrać na wesele. Ja mam inny pogląd na slub ( o ile do niego kiedyś dojdzie)- bo sobie nie wyobrażam takiej uroczystości z wódą, rosołami, grajkami itp.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-18 15:03 przez bentkuff.
Obiad weselny zamiast ślubu
Może ja pomogę moja mama prowadzi/prowadziła bar/bary od zawsze i były to małe knajpki w której zmieściło się maksymalnie 70 osób w związku z tym przyjęcia które organizowała nie były wielkie i huczne.
Pomagałam w obsłudze wielu takich przyjęć w tym skromnych, kameralnych wesel. Największe z przyjęć było chyba na 70 osób, państwo młodzi załatwili sobie Dj-a były dania ciepłe, tradycyjny obiad i tort przywitanie chlebem i solą również było i sala była przystrojona jak na wielkie wesele , był również wiejski stół
były też mniejsze przyjęcia na 20-30 osób nawet miesiąc nie pomagałam przy nim ale z tego co mama mówiła było tylko jedno danie, muzyka puszczona z jakiegoś odtwarzacza , sala była przystrojona , szampan, troche wina wódki , tort sałatki i placki nie było kamerzysty ani fotografa
Jakbyś chciała coś więcej wiedzieć to popytam mamy ona takich przyjęć organizowała już o ho ho
Obiad weselny zamiast ślubu
Nie myśleliście o tym, żeby przełożyć wesele (nie ślub) na kiedy indziej? Kurcze, ten dzień będzie jednym z najlepszych w Twoim życiu, szkoda to marnować. Możecie rozważyć mniej osób i po prostu powiedzieć rodzinie, że krucho z kasą...
Cytat
bentkuff
Cytat
Nenson
Mówiąc o tandetnych weselach mam na myśli jakieś 90% wesel odbywających się w Polsce. Dla mnie to jest coś strasznego. Wszystkie panny młode wyglądające tak samo, przepyszny obiad składający się z rosołu i kotleta, hektolitry wódy, idiotyczne zabawy i okropna muzyka. I do tego wszystkiego państwo młodzi, którzy wyżulili pieniądze na tą wspaniałą imprezę od rodziców albo zaciągneli kredyt i naiwnie liczą, że z kopert im się to zwróci.
i z tym sie zgodze- ile już było wątków na szafie- czy wypada dac 200-300zł na ślub- oczywiscie wiele głosow, ze musi sie zwrócic, a jakby sie nie mialo np. 500zł w koperice to wiele szafiarek sie zapiera że by nie poszlo wtedy na wesele bo to wstyd, że tak malo sie dalo. Ja rozumiem, że wiele osob lubi takie typowe polskie wesela, ale są tez osoby, ktore za tym nie przepadają. I nie unikniemy skojarzeń z polskim weselem- na stołach króluje wóda- ostatnio nawet był watek, jaką wódkę wybrać na wesele. Ja mam inny pogląd na slub ( o ile do niego kiedyś dojdzie)- bo sobie nie wyobrażam takiej uroczystości z wódą, rosołami, grajkami itp.
Zależy, kto daje. Daje się w zależności od możliwości. Rodzina najczęściej wie, kto jest przy kasie, a kto nie Jak się zaprasza np osoby bezrobotne, zarabiające mało albo mające ogromną rodzinę, to trudno od nich wymagać majątku w kopercie..
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-18 15:11 przez LaRotiDe.