Kwiaty na ślub, kto płaci?

o kurczaki, troszke roszczeniowa ta Twoja przyjaciółka

Pierwsze słyszę o takich wymaganiach co do świadka na ślubie. Ja wprawdzie strasza druhną nie byłam, ale jak ja byłam niedawno panną młodą to ja kupowałam mojej starszej kwiaty jak i dla siebie. A dlaczego masz płacić za jej kotyliony i co może za tort czy auto do śluby ty też. Super masz koleżankę. Współczuję atmosfery na ślubie.

Bukiet kupuje pan młody, ewentualnie sama panna młoda, choć to chyba mniej popularne, ale druhna? No chyba ta twoja koleżanka jelenia szuka. dobrze, że za suknię nie każe ci płacić o.O

No, ja dziękuję za taką przyjaciółkę. Kwiaty kupuje Pan Młody, świadkowa nic się nie dokłada do ślubu czy wesela, po prostu daje prezent jak wszyscy i tyle!
PS:
Jest u nas (na śląsku cieszyńskim) taki zwyczaj, że Pan Młody kupuje bukiet, i to nawet śmieszne w mojej rodzinie było, że mój brat kupił swojej żonie prawie identyczny bukiet jak przed dwudziestoma laty nasz tata naszej mamie I nawet się nie zorientował, dopiero po weselu porównywaliśmy bukiety i się okazały prawie identyczne. Jaki ojciec taki syn

Cytat
suchy_kaszel

Cytat
liksana

Cytat
suchy_kaszel
Bardziej od pomysłu twojej przyjaciółki dziwi mnie tradycja u klasiuli. Jakie znowu sukienki?? Po co młody przyjeżdża przed ślubem? Nie rozumiem zupełnie. Pewnie zależne jest to od regionu.

tzn. z przyjazdem pana młodego się spotkałam, że najpierw zajeżdża po pannę młodą i już razem jadą do Kościoła, ale z sukienkami to nie wiem o co chodzi

No tak, to oczywiste że po nią przyjeżdża, ale przecież wtedy młoda ma suknię ślubną a nie jakieś przedślubne sukienki.

Cytat
klasiula

pan młody przyjeżdża ze świadkiem z kwiatami i wręczają je pan młody młodej, a świadek świadkowej, po czym idą do rodziców po błogosławieństwo. Dopiero po błogosławieństwie młoda i świadkowa przepierają się w prawidłowe sukienki.

Hahaha, żartujesz? Gdzie ty mieszkasz? Byłaś na takim slubie czy ci się przyśniło?

Pierwszy raz się z takim czymś spotykam.

Cytat
karola6300
no i z czego Ty sie smiejesz?!!!! w lubelskim jest taki zwyczaj, widocznie ty mieszkasz w jakims ciemnogrodzie!!!!

Cytat
truskawkowabuba

Cytat
karola6300
no i z czego Ty sie smiejesz?!!!! w lubelskim jest taki zwyczaj, widocznie ty mieszkasz w jakims ciemnogrodzie!!!!

"Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości." T. Prachett.

poza tym byłam już na niejednym ślubie, bo mam bliską rodzinę w chełmie niedaleko lublina, ale jakichś "przedślubowych" sukienek to moje "kuzynowe" nie miały...

autorko wątku, mi też się wydaje, że ona chce cię po prostu naciągnąć na koszty. kup prezent, tak jak większość gości i nie daj się.

Twoja koleżanka jest w wielkim błędzie. Bukiet ślubny kupuje Pan Młody,może też płacić za kotyliony, ale zwykle wchodzą ogólnie w koszty wesela tak jak wystrój sali, kościoła czy ozdoby na samochodzie.W zależności jak umówią się Młodzi i rodzice.
Ty nie ponosisz żadnych kosztów, oprócz wydatków na kreację własną i prezent.

Gdy swego czasu byłam świadkową (lubelskie- przygraniczna wioska), Pan Młody przyjechał ze świadkiem, wręczył narzeczonej wiązankę ślubną, a ja od świadka otrzymałam bukiecik kwiatów. Byłam mile zaskoczona.

Cytat
PaniGami
Twoja koleżanka jest w wielkim błędzie. Bukiet ślubny kupuje Pan Młody,może też płacić za kotyliony, ale zwykle wchodzą ogólnie w koszty wesela tak jak wystrój sali, kościoła czy ozdoby na samochodzie.W zależności jak umówią się Młodzi i rodzice.
Ty nie ponosisz żadnych kosztów, oprócz wydatków na kreację własną i prezent.

Matko ale panna młoda Ci się trafiła Nigdy nie spotkałam się z takim zwyczajem - to w kwestii i portfelu Państwa młodych leży płacenie za te wszystkie rzeczy Ktoś tu chce sobie na Tobie nieźle zaoszczędzić

Cytat
klasiula

Cytat
suchy_kaszel
Bardziej od pomysłu twojej przyjaciółki dziwi mnie tradycja u klasiuli. Jakie znowu sukienki?? Po co młody przyjeżdża przed ślubem? Nie rozumiem zupełnie. Pewnie zależne jest to od regionu.

pan młody przyjeżdża ze świadkiem z kwiatami i wręczają je pan młody młodej, a świadek świadkowej, po czym idą do rodziców po błogosławieństwo. Dopiero po błogosławieństwie młoda i świadkowa przepierają się w prawidłowe sukienki.

Cytat
moni1224

Ale jej koleżanka nie musi być w błędzie. Poprostu może się spotkała z tym zwyczajem....

Wiecie, mnie to zawsze śmieszyło - pan młody to kupuje, młoda to... świadkowie to... chrzestni tamto...

Ja i moja przyjaciółka mamy podobne do siebie myślenie( tyle,że ona jest już po ;] ). Ślub to jest moja "fanaberia" ( tak to sobie nazwijmy) i nie obchodzi mnie kto co kupuje wg tradycji. Za wszystko płaci para młoda i nikogo nie naciągamy, bo taka tradycja, bo coś tam jeszcze. Ludzie na wesele mają przyjść i cieszyć się z nami w tym szczególnym dniu. Również nie rozumiem sławnego " musisz dać tyle by zwróciło się za talerzyk, jak mniej to lepiej nie idź"
Nie fajnie zachowała się Twoja koleżanka... powinna przed Cię uprzedzić ( przecież nie każdy orientuje się w tych wszystkich "tradycjach" ).

Opowiedziałam to mężowi. Skwitował to słowami,że koleżanka pomyliła bankomaty