Obecnie rozmawiamy o:

Nowy samochód

gorący temat

wybór przedszkola

dzisiaj o 19:43

najtańsza apteka

dzisiaj o 19:23

rozwód

dzisiaj o 18:09

Przebranżowienie lokalu

dzisiaj o 17:32

kupno samochodu

dzisiaj o 14:37

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:30:31

Cytat
Milena7w
Jestem już mężatką od prawie 4 lat ale zaręczyny to jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu i uwaga odbyły się one przy rodzicach tyle że ja jako jedyna o niczym nie wiedziałam. Mój mąż wszystko pięknie zorganizował i wierz mi, że się uryczałam.
Co to za spontan jeśli się wszystko wcześniej ustali.


takie tez są super :)
mi własnie chodzi o to, ze chcialabym nie wiedziec o niczym :)
a nie jak to przeważnie bywa na takich oficjalnych , ze sama wybieram pierścionek i wiem wszystko. kiedy to bedzie o ktorej i wogole.

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:35:34

Ale gadacie głupoty ... facet też lubi mieć pewność , że nie wyśmiejesz go więc jeśli nigdy nie rozmawialiście o zaręczynach to raczej trudno żeby sie oświadczał :)
ja spodziewam się pierścionka w tym roku :)

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:35:35

Cytat
thenelly1507
Cytat
Milena7w
Jestem już mężatką od prawie 4 lat ale zaręczyny to jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu i uwaga odbyły się one przy rodzicach tyle że ja jako jedyna o niczym nie wiedziałam. Mój mąż wszystko pięknie zorganizował i wierz mi, że się uryczałam.
Co to za spontan jeśli się wszystko wcześniej ustali.


takie tez są super :)
mi własnie chodzi o to, ze chcialabym nie wiedziec o niczym :)
a nie jak to przeważnie bywa na takich oficjalnych , ze sama wybieram pierścionek i wiem wszystko. kiedy to bedzie o ktorej i wogole.

No dokładnie liczy się niespodzianka, zaskoczenie a czy to w cztery oczy czy przy rodzicach to już nie ważne w tym momecie jesteś tylko Ty i On :)

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:37:25

JA bym chciała spontaniczne zaręczyny takie tylko we dwoje , ;)

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:40:48

Cytat
slodkabrunetka77
Ale gadacie głupoty ... facet też lubi mieć pewność , że nie wyśmiejesz go więc jeśli nigdy nie rozmawialiście o zaręczynach to raczej trudno żeby sie oświadczał :)
ja spodziewam się pierścionka w tym roku :)

No jeśli zamierza oświadczyc się po tygodniu znajomosci to takiej pewnosci nie ma

zweryfikowana
Posty: 1.035
Ostrzeżenia: 1/5

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:41:27

z tego co wiem to robi sie tak. Najpierw facet oswiadczyc sie powinien spontanicznie, a później robi sie świadczyny dla rodzicow, zdejmuje sie pierscionek, facet przychodzi z kwiatami, ble, ble, ble, i oficjalnie przy rodzicach prosi swoja wybrankę o rękę.

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:42:39

mój ukochany też wie, że chcę takie we dwoje, bez ludzi, nie w jakimś bardzo publicznym miejscu i on podziela na szczęście moje zdanie. :)

zweryfikowana
Posty: 267
Ostrzeżenia: 1/5

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:47:42

też jestem zdania, że zaplanowane zaręczyny w dodatku przy najbliższej rodzinie to nie jestr fajna sprawa. Pogadaj z nim w ten sposób, że bardzo go kochasz i chciałabyś żeby ta chwila była wyjątkowa. że nie potrzebujesz domu wyłożonego kwiatami czy innych dupereli, tylko żeby zaskoczył Cię i żebyście byli sami, żebyś mogła się z tego cieszyć. Mam nadzieję, że uda Wam się coś wymyślić :)

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:51:35

Przy rodzicach nigdy. Rozmawialiśmy wcześniej i mówiłam że mi się to nie podoba, czywiście uszanował moje zdanie. Powiedziałam również,że marzę o zaręczynach których nigdy nie zapomnę:) i tak było oświadczył mi sie gdy byliśby w Zakopanem, wybraliśmy sie na wyciaczkę na Kasprowy Wierch, była śliczna pogoda, odeszliśmy dalej i o niczym nie wiedziałam,że coś planował naglę ulęknął i się stało:)
poinformowaliśmy rodziców, moi się cieszyli razem z nami tylko jego rodzice zaczeli wymyślać, że to powinno inaczej wyglądać, tak typowo, przy kolacji z rodzicami i powinien najpierw zapytać o rękę

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:52:23

A może podsuń mu taki pomysł. Najpierw tylko Wy we 2 a potem oficjalnie przy rodzicach, skoro Mu na tym zależy. Oboje będziecie zadowoleni.

A tak poza nawiasem to głupio jest kłócić się o zaręczyny. To ma być najpiękniejszy dzień w Waszym życiu, a Wy już Go zmąciliście sporami. Warto?

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:54:47

Cytat
biedra999
Powiem Ci tak... Np. moja kuzynka ze swoim obecnie już narzeczonym zrobili i dla siebie, i dla rodziców :) dla siebie takie normalne, spontaniczne, a dla rodziców oficjalne oczywiście z tym samym pierścionkiem, po prostu zapytał ją tylko czy za niego wyjdzie i było to zaspokojenie obu wersji :) małżeństwo to sztuka kompromisu! :)

101 % racji ! :)

zaręczyny

28 sie 2012 - 10:59:17

Moi rodzice uważają tak jak Twój chlopak, haha :) Ale ja sądze tak jak Ty, najlepszym wyjsciem będzie zorganizowanie potem jakiejś kolacji wspólnie z rodzicami ;)

zweryfikowana
Posty: 1.176
Ostrzeżenia: 1/5

zaręczyny

28 sie 2012 - 17:22:32

Wydaje mi się,że masz rację i na Twoim miejscu to samo bym zrobiła.
( Może nie na gg, ale jeśli nie ma się jak i tak rozmawiacie to można i tak. )

zaręczyny

28 sie 2012 - 17:29:11

Mój oświadczył mi się nad morzem :))) Byliśmy tylko my.. :)) Było super! Jego mama ( moja ulubienica ) wieczorem napisała mu esa, z pytankiem czy powiedziałam"TAK" :D Ciekawska :D hehe.
Moim rodzicom powiedzielismy po powrocie do domu ;)

Nie chcielismy oboje przy rodzicach, on mówił ze bedzie miał treme :D A ja nie chciała, bo to wkońcu NASZ dzień:)))

niezweryfikowana
Posty: 807
Ostrzeżenia: 1/5

zaręczyny

28 sie 2012 - 17:30:58

Cytat
martina666
I masz święta racje :)
To jest najcudowniejsza chwila jaka przeżyjesz. Mówie na swoim przykładzie :)
Ja o tym już chwilkę wcześniej wiedziałam, oczywiście o jego zamiarach i tym że zamówił pierścionek.Pokazałam mu kiedyś model jaki się mi bardzo podoba i własnie ten dostałam. [attachment 773744 zotko.JPG]http://szafiarenka.pl/file.php?46,file=773743
Mój narzeczony chciał się oświadczyć na zlocie motocyklowym jednak nie udało się bo miał wypadek i moto stoi w garażu. Więc ten pomysł odpadł :( A szkoda bo to motocykle nas połączyły.

Ostatnio jechaliśmy do niego robić soki z malin i coś przygadaliśmy się o zaręczynach. Ja mu powiedziałam że nie ważne jest miejsce i czas ważne jest komu się odpowie TAK. Śmiałam się że nawet przy pracach w kuchni mozna to zrobić bo jest wiele miejsc gdzie można pierścionek ukryć.

Wziął sobie to do serca. Zaczęliśmy robić nalewkę malinową i on wsypywał maliny a ja cukier. Cały czas nerwowo spoglądał na telefon. Ja nie wiedziałam o co chodzi :) Sypie sobie ten cukier nagle coś zostało w torebce. Myślę sobie może jakiś gratis czy coś? Patrze a tu pudełko. On ukląkł na kolana a ja zaczełam płakać jak dziecko. Powiedział mi wierszyk który sam ułożył. Potem się przyznał że na telefonie miał zapisane to co ma powiedzieć.
To było tak niesamowite uczucie że nigdy w życiu tego nie zapomnę :)



hehe fajne :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Urodziny chłopaka