WASZE skutki uboczne po anty

Brałam tabletki przez 3 lata:
plusy:
+ brak bólu podczas "miesiączek"
+ zawsze wiadomo kiedy będzie krawienie
+ krwawienie jest dużo mniej obfite niż podczas okresu i trwa krócej


- obniżone libido (być może da się temu zaradzić biorąc jakieś tabletki osłonowe typu asekurella- nie wiem jak się to pisze bo ja akurat tego nie brałam)
- cena tabletek- brałam yasminelle które cena ciągle rosła- nawet 60zł za 1 opakowanie, później zamieniłam to na naraye która była połowę tańsza
- konieczność posiadania recept

ja brałam 10 lat i gdybym tylko mogła cofnąć czas, ale się nie da

Stosowałam antykoncepcję hormonalną kilka lat i tez gdybym mogła pewnie cofnęłabym czas. Przez kilka lat faktycznie nie było jakichś skutków ubocznych, myślałam, że wszystko ok. One wyszły dopiero później. Oprócz stopniowego narastania wagi, cellulitu który przyrastał i przyrastał miałam też problemy ze zdrowiem. Po kilku latach zaczęły się dziwne, trudne do zdiagnozowania problemy ze wzrokiem i neurologiczne. Kosztowało mnie to sporo nerwów, rezonans tomografia, podejrzenie raka nie wiadomo co jeszcze, a okazało się, że to przez antykoncepcję :/ Plus mam też niedoczynność tarczycy a wg mojej endokrynolog antykoncepcja możliwe, że powoduje większe ryzyko chorób autoimmunologicznych. Od ponad dwóch lat już nie stosuję, organizm bardzo powoli się regeneruje

Dziewczyny, czy wy też, biorąc tabletki, macie niskie libido? Da się temu jakoś zaradzić? Słyszałam, że tabletki osłonowe typu asecurella nic nie pomagają. Czy zmiana tabletek na inne coś da?

Brałam raz 10lat temu przez 8 mc i dostałam guza w piersi którego musiałam usunąć. Zeszłego roku podjęłam kolejną próbę i niestety brałam tylko 9 miesięcy bo znowu okazało się że mam fatalne wyniki. Prolaktyna 4x poniżej normy, próby wątrobowe fatalne i powiększone guzki w tarczycy, których lekarz zalecił usunięcie no i plus 6 kilo! Przerwałam i jestem juz pewna ze nigdy w życiu nie podejmę ponownej próby!

po plastrach +6kg i duze cycki a teraz zostaly mi rozstepy

ja brałam prawie 6 lat. Na początku brałam Harmonet, ale w czasie 7 dniowej przerwy cały czas bolała mnie głowa, więc ginekolog zmienił mi na Yasminelle. Żadnych skutków ubocznych, libido i waga w normie odstawiłam je i w ciągu pół roku przytyłam 10 kilo. Teraz znowu biorę Yasminelle i walczę z 10 kilowym balastem ale ogólnie jestem na tak, jeśli chodzi o antykoncepcję hormonalną. Fakt, że trzeba codziennie pamiętać o tabletce, ale czuję się jakoś pewniej kiedy je biorę

Po 1,5 roku naklejania evry w tydzen przytylam 5kg i dostalam mega tradziku.... masakra do tej pory jestem na antybiotyku , od odstawienia minelo 5miesiecy.

A ja libido mam wciąż b. wysokie i wg mi tabletki go nie obniżyły. Jak z wagą to nie wiem, bo ja od zawsze jestem przy kości i mi się waha, ale nie przytyłam jakoś drastycznie. Wręcz na odwrót byłam na diecie biorąc tabletki i zrzuciłam 12 kg No ale po diecie 6 wróciło

A stosowała z Was może krążki dopochwowe?
Zastanawiam się nad nimi, podobno wygodniejsze są jeśli ktoś ma problemy z regularnym przyjmowaniem tabletek?

Ja stosuje pigułki od roku i w sumie dobrze się po nich czuję. Jedyne co zauważyłam i z czym miałam problem to mniejsze libido i suchość pochwy. U mnie żele nie sprawdzały się. Pomagały tylko chwilowo ale suchość nadal była dla mnie odczuwalna. Mi pomogły dopiero globulki hydrovag, które poleciła mi kumpela. Obecnie stosuje jedna globulkę tygodniowo i jest ok

Witam,
Licze na Was w pewnej sprawie. Otóż mam pytanie, czy jesli zażyłam paracetamol a godzine pozniej tabletke antykoncepcyjna moglo dojsc do oslabienia ich dzialania? Byla to 1 tabletka apapu. Slyszalam ze o oslabieniu dzialania mozna mowic dopiero gdy przedawkujemy paracetamol,jednak chcialam zasiegnac porady bardziej doswiadczonych kolezanek. Pozdrawiam

straszliwa bolesność piersi, lekkie zmiany nastrojów, a waga? 5kg w górę po odstawieniu...

Celluit - całe uda, duży wzrost wagi ;/

Słabsze libido, też bez tragedii, ale przynajmniej nie musisz tego robić w prezerwatywie, więc wszystko czujesz Byle by po 5 latach zrobić przynajmniej pół roku przerwy
Fajne jest to, że zawsze wiesz kiedy masz okres, nie musisz nic liczyć A i często cera się poprawia