Jaka antykoncepcja ?

Też dobre ale nie wiem czy dla mnie, z tego wiem ma większą ilość hormonów niż wkładka, jak się po nim czujesz?

Dość skuteczne są pigułki, ale łatwo je pominąć i może pojawić się problem. wygodniejsze są plastry, ale nie są zbyt estetyczne. Najpewniejsze są chyba klasyczne prezerwatywy, poza ciążą chronią też przed chorobami, poza tym są łatwiej dostępne - na https://secretplace.pl/blog/prezerwatywy-lateksowe-i-nielateksowe-ktore-wybrac-b31.html natrafiłam na poradnik jakie wybrać. Co do krążka, to czytałem, że zwiększa ryzyko zakażeń układu moczowego.

No z tymi tabletkami to fakt, trzeba się pilnować i być systematyczną. Ja jestem zapominalska i to metoda zupełnie nie dla mnie. Implant za drogo by wyszedł, to zdecydowałam się na wkładkę levosert. Płaciłam ok. 650 zł razem z założeniem i to na 3 lata, więc bardzo ekonomiczne rozwiązanie

Ja zdecydowałam się na depo-proverę, czyli zastrzyk antykoncepcyjny. Jest podawany domięśniowo, a hormon rozkłada się w czasie na 3 mies. Jeden zastrzyk co 3 miesiące i nie musze obawiać się zapomnienia tabletki bądź brzydkiego wyglądu plastra. Skutkiem ubocznym jest skąpsze krwawienie (u mnie to na plus), dodatkowo nie tyję, nie spadło libido ani innych skutków ubocznych.

A ja przestałam krwawić na tabletkach, fakt że trochę schudłam więc może tu jest problem? Ginekolog dała mi tym razem vines, podobno mają jeszcze mniejszą dawkę hormonów. Powiedziała że przy wkładce i implancie mogę wcale nie krwawić, nie byłoby to w sumie takie złe ale strasznie się stresowałam że jestem w ciąży.

Ja jestem wierna fanka tabletek antykoncepcyjnych. Po niemalych przebojach z poprzednimi w koncu trafilam na Belare, przy ktorej wszystkie skutki uboczne sie skonczyly. Z tabletek jestem bardzo zadowolona, czuje sie dobrze, a i skutecznosci nie moge nic zarzucic ; )

Ja tabletek nie znoszę. Przeszłam już Belara, po której libido miałam niemal zerowe, vibin po którym źle się czułam i sylvie po których miałam biegunki. Zostałam przy zastrzyku

O zastrzyku nie slyszałam. A miałam problem z hormonami i zależało mi na skutecznej antykoncepcji przy jednocześnie niewielkiej liczbie hormonów. Moja ginekolog poleciłam wkładkę levosert o które była wczesniej mowa. uwalnia jeden hormon. Po 4 mscach jestem zadowolona wkładka sprawnie się trzyma nie mam już uporczywych wyprysków, które non stop wyskakiwały przy tabletkach. Dla mnie super rozwiązanie

No tak, ale zastrzyk jak już weźmiesz i źle na niego zareagujesz to co? Nie ma wyjścia, musisz przecierpieć bo nie ma odwrotu. A tabletki mają to do siebie że gdyby coś się działo może w każdej chwili odstawić prawda?

Ja nie wiem skad ten ogólny przesąd że od tabletek się tyje. Po pierwsze moja droga nie tyje sie od tabletek tylko od wzmozonego apetytu ktory wystepuje przy zle dobranych tabletkach. Obecnie na rynku jest masa tabletek a lekarz nie przepisuje tabletek na bazie ładnych oczu czy imienia tylko robi odpowiednie badania. Po drugie jeśli dbasz o siebie to nie masz sie czego obawiac. Ja biroe tabletki belara od wielu lat i prowadze zdrowy tryb życia. Nie dość ze nie tyje to jeszcze poprawila mi się cera. Tak wiec nie nastawiaj sie z góry to tak a to nie tylko porozmawiaj z lekarzem o swoich obawach a on Ci pomoze wybrac to co bedzie dla ciebie najlepsze

Dziewczyny, ostatnio mąż zaczął czytać o wazektomii. To podobno bardzo skuteczna metoda antykoncepcji,która wymaga tylko poddania się przez mężczyznę jednemu zabiegowi. co o tym sądzicie?

ja myślę,ze wazektomia to trochę bez sensu, bo to zabieg nieodwracalny. Pomyśl na przykład o tabletkach antykoncepcyjnych nowej generacji, które mają bardzo niską dawkę hormonów na przykład pigułki Vines. Niska dawka hormonów sprawia,że ryzyko skutków ubocznych jest bardzo niskie

Cytat
keska12
ja myślę,ze wazektomia to trochę bez sensu, bo to zabieg nieodwracalny. Pomyśl na przykład o tabletkach antykoncepcyjnych nowej generacji, które mają bardzo niską dawkę hormonów na przykład pigułki Vines. Niska dawka hormonów sprawia,że ryzyko skutków ubocznych jest bardzo niskie

wazektomia niby jest odwracalna, ale po pierwsze już widzę jak mój facet jest chętny na taki zabieg... a po drugie chyba sama nie chciałabym aby sie mu poddawał. Wydaje mi się, że to trochę tak jakby stracił na swojej męskości. A też słyszałam o tych wkładkach <moderacja> bo są odwracalną metodą antykoncepcyjną tylko na 3 lata. Zastanawiam się nad alternatywą dla tabletek, bo zdecydowanie za często o nich zapominam, a wpadki nie chce zaliczyc w tym wieku.

jest bardzo trudno odwracalna.