czwarte dziecko?

Cytat
tak czytam Twoje wypowiedzi i zastanawiam się skąd w Tobie tyle jadu? są różne sytuacje w życiu, każdy ma jakieś wątpliwości, każdy popełnia błędy, każdy czegoś żałuje...Twoje życie też z pewnością ma/będzie miało zakręty...pozwól kobiecie na chwilę wahania i przestań już być taka idealna ( pewnie masz z 16 lat i dużo ideałów, życie je zweryfikuje )

ja sie zastanawiam czy madziutex ma cos z glowa czy tylko mi sie wydaje?
Krytykuje aborcje,krytykuje wielodzietne rodziny,krytykuje autorke wątku
a kiedy ja również wyrażam moją dezaprobate do takich zachowań KRYTYKUJE również mnie...
powiesz mi dziewczyno o co Ci chodzi i co Ci sie nie podoba...? bo ja serio Cie nie rozumiem.

Aaa, ten wątek widziałam. Dziwicie się, w większości ludzie na wsiach ze swoim myśleniem zatrzymali się po wojnie. Jak ksiądz o antykoncepcji nie powie to nie wiedza, a jak już, to i tak nie wolno. Młodzi ludzie też się tacy zdarzają. prezerwatywy to zło, ale rypanie się jak małżonkowi tylko jajka spuchna, czy żona chce czy nie i chlanie przy dzieciach to normalka powszechnie akceptowana. Rodziny wielodzietne na wsiach to właściwie mus. A taka prawda, ze biorą się właśnie z niewiedzy i słuchania księdza. Zostało mi zadane pytanie, czy nie mogę mieć dzieci, czy jesteśmy ze sobą tylko ze względu na dziecko. A dlaczego? Bo jak to, masz 26lat, w tym wieku tylko jedno dziecko, przecież ma już 2lata, trzeba robić dalej, Bóg da Bóg wychowa...
Mgmt, przytocz mi proszę gdzie krytykuję wielodzietne rodziny? Czytaj ze zrozumieniem, a jak nie umiesz, to masz problem. nie pochwalam zakładania rodzin wielodzietnych jeśli nie ma ku temu warunków. Nie krytykuję i nie pochwalam aborcji, tylko dziwię się autorce, patrz wcześniejszy post do Ciebie. A Ciebie skrytykowalam ponieważ wrzuciła autorkę do worka pt szmata. Fakt, nie jest za dojrzała, ale bez przesady. Alterglobalizm Cię też za to, ze nie czytasz wszystkiego i oburzasz się na rzeczy już wyjaśnione, a co do reszty sie zgadzam, co juz pisalam. Czegoś jeszcze nie rozumiesz?

O mój Jezu... wystraczy przeczytać pierwszą wypowiedź Madziutex, i każdą kolejną, żeby zrozumieć. Bo ja nic trudnego w zrozumieniu sensu jej wypowiedzi nie widzę...

mgmt1991, tu chodzi o Twój rocznik. Madziutex go nie lubi.

A tak serio, to wg mnie Ty się rzucasz nie wiadomo o co i ja kompletnie Ciebie nie rozumiem.

szkoda już słów i nerwów na ten wątek...
i tak nikt z nikim nie dojdzie tu do porozumienia.
Ile osob tyle zdan na dany temat i nikt nie zamierza ściągnąć klapek z oczu.

Moja odpowiedź na Twój edytowany post, którego nie zdążyłam zacytować- napisz do niej na priv, poproś o wytłumaczenie, może się zaprzyjaźnicie i umówicie na piwko.

Czy jest sens jeszcze o tym rozmawiać? Chyba poruszone tu były wszystkie kwestie jeśli chodzi o wielodzietne rodziny. mgmt1991 załóż jakiś ciekawy wątek, bo ten się wyczerpał.

Kochana,nie przejmuj się!! Dziecko to cud, na starość będziesz dziękowała Bogu czy losowi, że obdarował cię czwórką maluchów!!! trzeba sie cieszyc i nie martw si ena zapas, zobaczysz ze jak sie urodzi todasz rade!!!

Batycka ma rację
corkachaosu jak na nick przystało ogarnia.

A serio to może trochę chaotycznie pisze, bo na tel nie widzę co pisałam 2 linijki temu i się mogę powtarzać lub szybciej myśleć, a wolniej drukować. Ale spróbujcie ogarnąć.

Ja ogarniam-spokojnie I wcale jedno nie przeczy drugiemu, tylko trzeba umieć czytać ze zrozumieniem, tego co ja do niej pisze też nie rozumie jak widać.

Cytat
moonika17t
Kochana,nie przejmuj się!! Dziecko to cud, na starość będziesz dziękowała Bogu czy losowi, że obdarował cię czwórką maluchów!!! trzeba sie cieszyc i nie martw si ena zapas, zobaczysz ze jak sie urodzi todasz rade!!!

moi rodzice maja nas piatke i zyja uwierz. a zyjemy calkiem niezle bo trzeba byc zaradnym !

Cześć tinka-83 chciałabym podpisać z Tobą na priwie ale pisze z telefonu i nie wiem gdzie to poszukać dopiero się tu zapisałam jestem w podobnej sytuacji do Ciebie jestem w ciąży z 4 dzidziusiem ale mam 36 lat i tez zastanawiam się jak to bedzie moze chciałabyś popisać pozdrawiam

A Ci zazdroszczę Sama mam tylko dwójeczkę i to był błąd.Zobaczysz wszystko się jakoś ułoży.Więc głowa do góry i zacznij się wreszcie cieszyć z maleństwa.

fajne miec duza rodzine i kilkoro rodzenstwa odwiedzac sie pozniej itp,ale te dzieci trzeba wychowac..ostatnio kolezanka ktora ma dwojke powiedzialam,ze to co mi powioe jest okrutne ale ze ona zyje po to by wychowywac dzieci zyci eucieka jej przez palce robi dla nich wszystko a jak dorosna kazde pojdzie w swoja strona i kopnie ja w tylek a ona poswieci zycie dla nich (ale to bylo w sytuacji skrajnego wyczerpania jak jedno nasiusialo jej na podloge a drugie wylo ze chce rozowego lizaka zamiast zielonego-pod wplywem chwili,sadze ze tak naprawde zycie by za nie oddala:])