Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Tak, zdjęcia z "przed" są super. U mnie kaloryferek robi się bardzo szybko i to motywuje ;-)
Poza tym, po 10 czasem 12 godzinach przy biurku aż się wyrywam na siłkę - na szczęście daleko nie mam, tylko kilka pięter windą w dół ;) Myślę, że fajny fitness club, gdzie są fajni ludzie, atmosfera, dobre warunki i fajna muzyka to połowa sukcesu. Druga połowa sukcesu to trener - mój jest świetny, zawsze zagoni do roboty nawet jak bardziej mi się chce "pobyć" w klubie i gadać niż ćwiczyć. Dobrze dobrany styl treningu, który lubisz i Cię nie nudzi to też ważne - marudziłam swojemu do skutku aż w końcu udało mu się dobrać idealne ćwiczenia - są i efekty i mordka się śmiejesuper



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-10-25 13:45 przez Czilala.

niezweryfikowana
Posty: 3
Ostrzeżenia: 4/5

motywacją są wakacje oraz mój widok przed lustrem xd że czas coś z sobą zrobić
________________________________
<moderacja>



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-05-21 21:16 przez moderator.

Polecam treningi z kimś - siostrą, chłopakiem, koleżanką. Jak jednej osobie nie będzie się chciało, to ta druga zmotywuje i na odwrót :) U mnie zadziałało, trenuję już regularnie ponad dwa lata, a zaczynałam właśnie z kumpelą z pracy. Z perspektywy czasu wiem, że gdyby nie to, to pewnie zrezygnowałabym po kilku tygodniach :)

niezweryfikowana
Posty: 38
Ostrzeżenia: 6/5

Tak jak pisze tutaj koleżanka powyżej, warto jest znaleźć osobę, która będzie ćwiczyła razem z Tobą. Dzięki temu będziecie mogli się nawzajem motywować do zrzucania wagi. A bieganie i ćwiczenia będą ciekawsze. Sama na przykład bardzo się nudzę biegając bez nikogo.
No i polecam docenic spalacze tłuszczu Takie srodki są naturalne, jeśli uprawiacie aktywność fizyczną jak również jesli trzymacie odpowiednią dietę, to potrafią znacznie pomóc w procesie odchudzania. Nie liczcie na to, że same Was odchudzą ale na pewno pomogą :) Znajdziecie je tutaj <moderacja>



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-06-25 08:25 przez moderator.

Cześć Wam,

Niedługo Nowy Rok, a ja... po raz kolejny (sama nie wiem już który!) zamierzam podejść do odchudzania. Chciałabym to zrobić dobrze. Przyczyna niepowodzeń jest banalna: utracona motywacja – zwykle po 2-3 tygodniach.

O ile umiem utrzymać dietę, o tyle problemem jest trening. Mam za sobą już lekturę kilku artykułów, m.in.: https://silniejszy.pl/motywacja-do-treningu/ , natomiast – obawiam się, że takie rady to za mało.

Byłabym wdzięczna za rady doświadczonych osób, którym udało się schudnąć. Jak zadbałyście o motywację? Co sprawiało, że pokonywałyście chwile kryzysowe? Jak zwiększyć motywację do treningu?

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

BŁAGAM O POMOC DLA MOJEJ KUZYNKI