Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Bieganie - problem

05 mar 2015 - 20:51:11

Hej.

Od dwóch tygodni biegam jakieś 4-5km, 3-4 razy w tygodniu. Od paru treningów boli mnie okolica kości piszczelowej tylko w prawej nodze ale za to w jednym dokładnym miejscu, ból nie jest rozlany, a dotkliwy w danym punkcie - jakieś 15cm nad kostką, od wewnętrznej strony nogi.

Czytałam o typowych u biegaczy bólach piszczeli ale ciekawe jest u mnie to, że bardziej boli przy chodzeniu niż bieganiu... Kiedy w trakcie treningu robię przerwę na marsz lub stoję na czerwonym świetle czuję ból, kiedy rozbiegam się nawet nieznacznie, ból ustępuje lub jest znacznie mniejszy.

Może któraś z Was tak miała i wie dlaczego tak jest?:)

Bieganie - problem

05 mar 2015 - 20:58:04

Podejrzewam, że zbyt agresywnie rozpoczęłaś swoją przygodę z bieganiem i nogi się buntują.

Bieganie - problem

05 mar 2015 - 21:02:12

tylko jedna ;)
nie wydaje mi się, po treningu mam siłę wejść po schodach do mieszkania, nie czuję się źle. Tylko ta noga właśnie...

Bieganie - problem

05 mar 2015 - 21:08:11

Siła nie ma nic do tego. Ból to normalna reakcja obronna organizmu. Proponowałabym stopniowo zwiększać sobie czas/dystans/częstotliwość biegania i zobaczysz jak będzie reagować wtedy Twoja noga. Zacząć od mniejszych dystansów. Mój facet też miał problem z piszczelami podczas bieganie właśnie z tego powodu.

Bieganie - problem

05 mar 2015 - 21:11:20

ok, pewnie masz rację. Dzięki za radę :)

niezweryfikowana
Posty: 87
Ostrzeżenia: 6/5

Bieganie - problem

23 lip 2015 - 11:04:27

może rzeczywiście zbyt ostro zaczęłaś, jeżeli dopiero zaczynasz to mięśnie sa nieprzyzwyczajone, a bieganie to jednak duży wysiłek. Dużo też zalezy od butów, New Balance dobrze amortyzują i dopasowują się do stopy jeżeli kupisz odpowiednie, są do stopy supinującej lub pronującej to też ma znaczenie

Bieganie - problem

10 sie 2015 - 02:16:13

też tak miałam jak chciałam zacząć na wariata. Wszystko trzeba z umiarem. Zawsze nam się wydaje, że to taka prosta sprawa, ale nasz organizm jest o wiele mądrzejszy niż nam się wydaje. Małymi kroczkami do wielkich celów, a efekt murowany :) Odpocznij parę dni i zacznij od nowa, ale mniej agresywnie.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Rower: który kolor?