czy jest tu psychiatra?

@agata74
Wiesz Agatko,ja mieszkam w takiej głuszy,że poezja i nawet tu postawili mi podwójny słup na posesji.
W sumie nic dziwnego się nie dzieje,ale...miałam kiedyś etap,kiedy słyszałam kolędy.Najśmieszniejsze jest to,że tylko ja je słyszałam i nikt inny.
Piękna "Cicha noc" w wykonaniu męskiego chóru-jakby mnichów.
Początkowo sprawdzałam,czy domownikom nie przyszło nic do głowy,żeby pół roku po świętach słuchać kolęd,ale...niestety nie.
I tu podejrzewam,że prawdopodobna byłaby wersja @banach,że stres wywoływał u mnie takie rzeczy.
Przebadałam uszy i wszystko,co mogłoby to powodować i chyba efektem był stres.Ja swoje kolędy słyszałam tylko w swoim pokoju.Wszystko chyba kumulowało się w mojej głowie i wywoływało pewnego rodzaju omamy słuchowe.A może słup wysyłał jakieś elektrofale?
Ale teraz już ich nie słyszę,więc...
To prawda,że mózg jest bardzo nieodgadnionym narządem i trudno go wyczuć-potrafi płatać figle i (moim zdaniem) miejsce nie zawsze ma tu decydujące znaczenie.
Tym bardziej,że autorka pisze,że to dzieje się w różnych miejscach.

@czarownicaao bo człowiek nie składa sie tylko z ciała mamy jeszcze wiele ponad to jest swiadomosc , podswiadomosc i nadswiadomosc i wiele innych warstw. Ja ostatnio w snie walczyłam z czyms złym to złe sie wsciekło jak zaczełam stoswac biała magie i scisneło mnie za gardło tak bym nie mogła wypowiadac słow ale ja nadal je wypowiadałam tyle ze szeptem i to uciekło ale rano obudziłam sie z mega bólem gardła i musiałam sie ratowac czosnkiem i innymi zabiegami. We snie podrózujemy i realizujemy rózne rzeczy. w moim przypadku była walka która skonczyła sie bolem gardała i wyczerpaniem energetycznym. Dlatego warto snic swiadomie

Cytat
agata74
@czarownicaao bo człowiek nie składa sie tylko z ciała mamy jeszcze wiele ponad to jest swiadomosc , podswiadomosc i nadswiadomosc i wiele innych warstw. Ja ostatnio w snie walczyłam z czyms złym to złe sie wsciekło jak zaczełam stoswac biała magie i scisneło mnie za gardło tak bym nie mogła wypowiadac słow ale ja nadal je wypowiadałam tyle ze szeptem i to uciekło ale rano obudziłam sie z mega bólem gardła i musiałam sie ratowac czosnkiem i innymi zabiegami. We snie podrózujemy i realizujemy rózne rzeczy. w moim przypadku była walka która skonczyła sie bolem gardała i wyczerpaniem energetycznym. Dlatego warto snic swiadomie

Z podróżami podczas snu masz rację.
To są bardzo tajemnicze i niezbadane sprawy.
Oj,to bardzo Ci współczuję takich snów i podróży.
Wstajesz rano gorzej wyczerpana,niż kładąc się spać.
Okropne uczucie.
Ja to nawet nie spałam,a słyszałam kolędy
(siedząc przykładowo przy komputerze).

Autorko,jeśli to pojawia się i znika,to może być stres
-choć powodów może być tysiące.
Na pewno odwiedziłabym neurologa i psychiatrę.

czarownicaao to co Ty miałas to było prawdopodobnie tzw. swedzenie mózgu tu jest troche opisane to na czym to polega ze słyszysz w swojej głowie piosenk eczy meledie której w rzeczywistosci nie slychac ja to miewam czesto i nauczyłam sie nie wracac na to uwagi http://kobieta.onet.pl/zdrowie/wiadomosci/znane-melodie-wywoluja-tzw-swedzenie-mozgu/81bgeb4. na discaery buyła kidys faja seria o mózgu i o snie i tam włsnie o tym mówiono.

Cytat
agata74
czarownicaao to co Ty miałas to było prawdopodobnie tzw. swedzenie mózgu tu jest troche opisane to na czym to polega ze słyszysz w swojej głowie piosenk eczy meledie której w rzeczywistosci nie slychac ja to miewam czesto i nauczyłam sie nie wracac na to uwagi http://kobieta.onet.pl/zdrowie/wiadomosci/znane-melodie-wywoluja-tzw-swedzenie-mozgu/81bgeb4. na discaery buyła kidys faja seria o mózgu i o snie i tam włsnie o tym mówiono.

Być może Agatko to właśnie to "swędzenie mózgu"-nie przeczę.
Kiedyś już nawet o tym chyba rozmawiałyśmy-coś pamiętam.
W każdym razie to minęło,ustąpiło i na razie cisza,
ale przebadałam głowę i uszy na wszelki wypadek.
U autorki to jakby stany lękowe.Nie jestem lekarzem,ale na pewno opowiedziałabym o sprawie specjaliście.
Być może podświadomie sama wywołuje te odczucia w jakiś sposób?!

Ja się nie znam, ale moja kumpela miała tak podobnie kiedy miała duże stresy w pracy, a potem trochę "pokręciło" się w domu, była non stop w stresie, spać nie mogła i bała się jakichś stworów nocnych co ją nawiedzały, ale to wszystko przeszło jak "życie do normy wróciło".
Myślę, że strach powoduje, że nasze strachy przybierają na sile ... jak coś czai się w rogu pokoju w mroku to czasem warto się postawić i powiedzieć "POSZŁO !" Dosłownie tak. Tylko nie mówicie, że bzdury. Mówię Wam jak się człowiek postawi to te strachy/zjawy się boją, ale właśnie trzeba się postawić i warknąć "POSZŁO !"

Hej, nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno spanie w pozycji na wznak sprzyja paraliżom sennym. W każdym razie mi zmiana pozycji na spanie na boku pomogła wyeliminować paraliż senny. A może to tylko sugestia...

A powiedźcie mi czy to normalne, żeby od ponad roku nie pamiętać żadnego snu.

Ja nie pamiętam, nie wiem czy od roku, ale nie przypominam sobie żadnego z kilku ostatnich miesięcy. Ja mam chyba "syndrom walca", bo jakoś tak walcuję wszystko co mi podłazi i jakoś człowiek funkcjonuje.

No to przynajmniej nie jestem sama.

Właściwie to chyba nigdy nie jesteśmy sami, nam się czasami tak tylko wydaje, a wystarczy jedynie dokładniej popatrzeć

Sny pamiętam jak mam spokojnie przespaną noc, jak jestem zmęczona to nigdy o niczym nie śnię, natomiast przy pełni księżyca nie zasnę do czasu aż księżyc nie zniknie, i tego nie da się leczyć...zamieniam się w wampira jak nic
Z każdym problemem dotyczącym snu najlepiej skonsultować ze specjalistami, na dłuższą metę człowiek traci siły i traci energię, może mieć omamy i koszmary, niebezpieczna dolegliwość, zmęczenie psychiczne spowodowane brakiem spokojnie przespanych nocy osłabia funkcjonowanie w dzień, no i koło się zamyka, jeden wielki koszmar. Współczuję osobom które to przechodzą.

Równie dobrze może się na sytuację autorki nałozyć kilka z naszych sugestii.
Żyły wodne są bardzo niekorzystne-jak najbardziej.Zdolności paranormalne też istnieją i ja w nie wierzę.Jednak przyczyn może być mnóstwo...od stresu po jakieś choroby.(Tak bez denerwowania autorki.)
Bardzo trudno to stwierdzić rozmawiając na forum.Tym bardziej,że każdy z nas mógł mieć podobne przypadłości,ale forum nie jest fachowym miejscem do stawiania diagnozy i nikt nie jest w stanie raczej zagwarantować,że to podłoże sprawia,że nasza autorka ma takie problemy.
Ja zaczęłabym od wizyty u specjalisty,a nawet kilku specjalistów.
Ten,którego wybrałaś @angelinna199206 na pewno wiele Ci wyjaśni,a porozmawiać każdy może.

Wiem tylko,że stres może wywołać ogrom spustoszenia i spraw,
które trudno wytłumaczyć.
Spanie na wznak na pewno wpływa na jakość snu,a u mnie też spanie na lewym boku,bo to obciąża serce i śnią się koszmary.Należy często się przekręcać.
Kiedyś słyszałam natomiast,że kiedy patrzy się od razu po przebudzeniu w okno,to zapomina się sny,ale...nie wiem,ile w tym prawdy?!
Za to "syndrom walca"-super sprawa!

"Syndrom walca" pozwala spojrzeć z innej perspektywy, negować specjalistów nie ma sensu, ale czasami warto się komuś wygadać ... ja nie wiem co to się dzieje, że tak trudno rozmawiać, wstyd czy co innego.

Cytat
kukingaku
A powiedźcie mi czy to normalne, żeby od ponad roku nie pamiętać żadnego snu.

tak to jest normalne i nie ma co sie przejmowac, generalnie faz rem czyli snienia w ciagu całej nocy jest kilka tu mozna sobie poczytac bo to bardzo ciekawy temat http://michalpasterski.pl/2008/09/wstawanie-a-fazy-snu/ ja przewaznie pamietam jeden sen czasem 2 ale to zalezy od tego co w nim robiłam . mam tez tak ze nie pamietam nic ale to bardzo rzadko i szczegolnie tak mialam zaraz po porodzie ze zapadałam sie w tzw. czarna dziure i potem budziłam