Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

czy jest tu psychiatra?

25 lip 2017 - 21:14:32

No chyba z tym patrzeniem w okno zaraz po przebudzeniu to w moim przypadku się nie sprawdza bo mam grube kotary zasłonięte okna.
Nie mogę też powiedzieć, że na okrągło jestem zmęczona. W weekend zdarza mi się pospać dużej i mimo to nie pamiętam snu.
Może to jakiś mechanizm obronny w moim umyśle.

czy jest tu psychiatra?

25 lip 2017 - 21:34:34

mozna tez stosowc do oczyszcania pomieszceń tzw. okadzania biała szlwia to tez pomaga w usunieciu nieporzadanych gosci

czy jest tu psychiatra?

25 lip 2017 - 21:45:06

Coś o białej szałwi słyszałam, napewno nie zaszkodzi spróbować warto, mam na tarasie zasadzoną w donicy ale bardziej w celach zdrowotno kulinarnych:)

czy jest tu psychiatra?

26 lip 2017 - 16:18:25

oj skad ja to znam.

To nie jest nic z czym nalezy isc do lekarza, a tym bardziej do psychiatry! Mam dokladnie to samo, nauczylam sie z tym po prostu zyc. Po pierwsze: musisz sobie zdawac z tego sprawe; im dluzej lezysz w bezruchu przed zasnieciem tym wieksze prawdopodobienstwo wystapienia paralizu; wystarczy, ze ktos by cie ruszyl i wszystko przechodzi jak reka odjal; sama tez mozesz sprobowac sie ruszyc (tak wiem, ze to mega ciezkie, ja skupiam uwage na malym palcu u reki, nigdy wiekszej czesci ciala nie udalo mi sie poruszyc). Najwazniejsze jest, zebys wiedziala i zawsze o tym myslala: wszystko co teraz widze, slysze i czuje to wytwor mojej wyobrazni- probuj panowac nad tym co wymysla twoj mozg- kiedy uda ci sie z ta sytuacja oswoic, czasem bedziesz mogla przezywac cos, co nazywane jest swiadomym snem- bedziesz miala wplyw na to co widzisz i odczuwasz (niestety nie zawsze).
Po jakims czasie przejdzie i pewnie znowu kiedys wroci.

ps.nie mam polskich znakow:)

czy jest tu psychiatra?

26 lip 2017 - 17:50:10

Jako studentka medycyny, teraz na specjalizacji z psychiatrii spróbuję Ci pomóc, jednak nie będzie to to samo co wizyta u lekarza. Po pierwsze - żadne medium, żadne duchy, żadne złe miejsce w którym śpisz.
Wbrew pozorom Twój przypadek jest łatwo wytłumaczyć. Paraliż senny nie jest niczym przyjemnym, często jest dużym przeżyciem dla osoby doświadczającej go. Zapewne w późniejszym czasie obawiałaś się go. Nastawiałaś się że możesz znów go mieć. Nastawianie się daje podświadomości znać że znów ten paraliż będzie miał miejsce. Podświadomość nie rozróżnia czy coś się wydarzyło czy nie. Rozmyślając o atakach dajesz jej znać, że jest/będzie ich więcej.
Druga sprawa - świadomość czyjejś obecności.
Nie znam Twojego życia, nie wiem czy wcześniej miałaś jakieś przeżycia, ale stawiam w tym przypadku na zaburzenia lękowe. Ta świadomość bycia obserwowanym jest ich najczęstszym objawem. Mając paraliże, których jak zakładam się obawiasz, często się denerwujesz. Stres ma bardzo duży odzew w nocy, doprowadzać on może do ataków paniki.
Nie chcę Ci tutaj wystawiać żadnej lekarskiej obserwacji, ponieważ tak można jedynie na wizycie. Postaraj udać się do sprawdzonego psychiatry, który Cię wysłucha, a nie wystawi tylko leki - od takich trzymaj się z daleka.
Być może będzie konieczna wizyta również u neurologa, ale to omówisz ze swoim lekarzem. Wszystkiego dobrego

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

torbiel