Usuwanie pieprzykow

Sluchajcie czy ktos z Was podjal sie usuwanie pieprzykow? Jest to dla mnie troche uciazliwe bo poczatkowo byl to maly pieprzyk, tak przy uchu,jednak teraz bardzo urósł, nie wyglada to jakos bardzo zle- ale po proostu ja sama sie z tym zle czuje;/ dlatego od paru dni mysle o usunieciu go. jednak wiadomo jest strach... czy ktos z Was podjal sie juz takiego zabiegu?>?

Ja miałam usunięty tydzień temu, więcej strachu niż to warte jestem w trakcie gojenia

Ja tez mialam niedawno usuwany na brzuchu. Jedyne co bolalo to moment wbicia igly ze znieczuleniem, pozniej to z gorki. Nic nie boli, szybko sie zagoilo. Zostala tylko mala blizna także nic sie nie boj

i zadnych powiklan po?? a gdzie robiliscie? na nfz czy prywatnie??

Ja robiłam prywatnie, i dokładnie jedynie co było niemiłe to znieczulenie ale do przeżycia, mi tylko jedenkrwawil ale wszystko super się goi

Zapłaciłam 350 za 4 punkty

Nfz, zadnych powiklan bedziesz smarować lub pryskac czyms na gojenje, po tygodniu zdjejmie ci szwy i bedzie ok. Mimo iz na nfz to lekarz byl calkiem ok, pytal ciagle czy cos boli i byl calkiem mily

Cytat
xxxnaatiixxx7
Nfz, zadnych powiklan bedziesz smarować lub pryskac czyms na gojenje, po tygodniu zdjejmie ci szwy i bedzie ok. Mimo iz na nfz to lekarz byl calkiem ok, pytal ciagle czy cos boli i byl calkiem mily

też mam pieprzyk na policzku, który rośnie
dostałam skier na chirurgie plastyczną ale coś nie mogę tam dojechać
ktoś robił na chałubińsiego we wro?

Jak rośnie to usuwaj czym prędzej!

Ja robiłam parę lat temu laserowo, zero śladów

Moja mama robiła w tym roku zamrażanie - u dermatologa w przychodni, wszystkie zamrożone pieprzyki odpadły

Ja miałam usunięty przez znajomego chirurga z którym pracowałam. Trwało to kilka minut, zrobił mi zabieg między planowymi zabiegami. Nie było w tym nic strasznego biorąc pod uwagę fakt, że usunął go i potem 4h pracowaliśmy i do domu Teraz spokój, bo miałam go w takim miejscu że ocierałam go ramiączkiem biustonosza.

Ja usuwałam z czoła, na NFZ - najpierw dostałam skierowanie od dermatologa, a potem chirurg w szpitalu wyciął mi pieprzyk i oddał go do badania, czy aby nie było w nim żadnych komórek rakowych (nigdy nic nie wiadomo, dlatego zrezygnowałam z lasera i zamrażania - czytałam, że przy tych technikach nikt nie bada wycinków a czasami bywa, że zamrażanie trzeba poprawiać, bo pieprzyk najzwyczajniej może odrosnąć). Trzy szwy nosiłam jakieś 2 czy 3 tygodnie (nie pamiętam dokładnie) a po szwach obecnie zostały mi delikatne kropeczki jako ślady - widzę je tylko ja, jak przykleję twarz do lusterka

o dobrze wiedziec! a powiedzcie mi Wy jak prywatnie to gdzie robilyscie? co polecacie?

Ja usuwałam na NFZ i nie dość,że bolała to została wielka blizna odporna na wszelkiego rodzaju maście...

acha.. no to dzieki, to teraz tym bardziej wiem ze nie pojde panstwowo tylko prywatnie do mojej kliniki :d dzieki nie chce miec zadnej blizny;/ na szczescie moj lekarz rodzinny powiedzial mi ze moge zrobic to u nas w klinice bez problemu to troche juz sie przestaje denerwowac