trądzik ! - Damelium

hej
zmagam się z trądzikiem, postanowłam wreszcie coś z tym zrobić i pójść do specjalisty, niestety żałuję.
dostałam leki doustne ; Damelium i na twarz Aknemycin , jak się okazało po powrocie do domu przeczytałam że są to antybiotyki . może któraś z was stosowała te leki i ma jakieś opinie na ten temat lub może znajdzie się wśród nas jakaś pani doktor która pomoże. Dodam że na wizycie pani doktor nie wspomniała że jest to antybiotyk... czekam na opinie i pomoc (

Ja kiedyś używałam Aknemycin - coś tam pomógł, nakładałam go tylko miejscowo z racji bardzo wysuszającego działania i okrutnego, alkoholowego smrodu. Niestety, po odstawieniu problem powrócił. Właściwie to nadal walczę z tym dziadostwem. Polecam zaopatrzyć się w porządny nawilżacz do twarzy, w przeciwnym razie będziesz miała saharę na twarzy.
Przy antybiotykach koniecznie stosuj filtry z wysokim SPF, mnie o tym parę lat temu dermatolog nie poinformował i dzięki temu po większości niespodzianek zostały mi przebarwienia, muszę teraz wytępić te "błędy młodości" kwasami lub silnymi retinoidami. W ogóle najlepiej unikaj słońca (w miarę możliwości). Przez nieumiejętne stosowanie tego typu środków można sobie zrobić niezłe kuku.

PS: I właśnie z tego powodu nie ufam większości dermatologów, nie zbadają dokładnie, jaka jest przyczyna problemu, zapisują silne antybiotyki i nawet nie informują pacjenta, z czym mają do czynienia, spotkałam na swojej drodze tylko jedną lekarkę, która wspomniała, że przy środkach pokroju tych wymienionych przez Ciebie TRZEBA zabezpieczać skórę przed promieniowaniem UV, najlepiej w ogóle nie stosować ich w słoneczne miesiące (czyli mniej więcej od maja do września).

no to fajnie że ja też tego nie wiem, jeśli teraz zacznę kurację to właśnie pewnie do października mi się zejdzie bo słyszałam ze ok pół roku trwa

Cytat
modna1234
hej
zmagam się z trądzikiem, postanowłam wreszcie coś z tym zrobić i pójść do specjalisty, niestety żałuję.
dostałam leki doustne ; Damelium i na twarz Aknemycin , jak się okazało po powrocie do domu przeczytałam że są to antybiotyki . może któraś z was stosowała te leki i ma jakieś opinie na ten temat lub może znajdzie się wśród nas jakaś pani doktor która pomoże. Dodam że na wizycie pani doktor nie wspomniała że jest to antybiotyk... czekam na opinie i pomoc (

no nie wiem ale mi antybiotyk zawsze kojarzył się z taką ostatecznością jeśli inne preparaty - niekoniecznie ziołowe- nie będą pomagały

Widocznie nie masz aż takiego problemu skoro żalujesz że poszłaś do specjalisty. Ja miałam trądzik o podłożu hormonalnym, tez dostałam antybiotyk - tetralysal, i jakoś żyję. Po 1,5 miesiąca nie miałam już ani ejdnej krosty i do tej pory nie mam.

Mi dermatolog poleciła Glamid żel (bez recepty, ok 30zł) i Normaclin (na receptę), pierwszy na noc, drugi rano przed posmarowaniem kremem nawilżającym, bo wysusza skórę. Mi pomogło i jestem bardzo zadowolona, ale zaznaczam, że mój trądzik nie był nigdy jakiś intensywny. Raczej chodziło o zaskórniki i zapalenia. Już sam Glamid mogę polecić do codziennego wieczornego stosowania zamiast kremu, fajna sprawa, widać różnicę (z tym, że sam żel nie jest zbyt przyjemny w użyciu, taki trochę lepki).

a co poleciłybyście z leków bez recepty? szukam jakiś preparatów w aptece ^<moderacja> ale nie chce dodatkowo sobie zaszkodzić.

Ja kilka lat temu zaczęłam brac AKNENORMIN! Po miesiacu stosowania zauważyłam pierwsze efekty a po 9 miesiącach brania pozbyłam się trądziku RAZ NA ZAWSZE! dzisiaj mija 2 lata od kąd skończyłam je brać i buźkę mam czystą bez ani jednego syfka a wierz mi, walczyłam z mega wielkim trądzikiem :/ guzki pod skórą, ropniaki.. blee na samo wspomnienie robi mi sie nie dobrze!!! Na prawde polecam wybrać się do lekarza i dopytać o Aknenormin fakt, jest drogi ale skuteczny!

Pozdrawiam

Jak silny masz trądzik?
Wbrew temu co napisała koleżanka nieco wyżej, mi pomogły właśnie zioła - ale dopiero po ok. 5-6 miesiącach, więc trzeba być cierpliwym. Walczyłam z trądzikiem od 13 roku życia, odwiedziłam większość dermatologów w mieście, faszerowali mnie antybiotykami które wcale nie pomagały, nikt nie zrobił mi nawet konkretnych badań. Odkąd piję bratka, ograniczyłam kosmetyki do pielęgnacji twarzy i własnoręcznie robię toniki, mój problem znikł, więc nie negujmy ziół. Po prostu na każdego działa co innego.

Cytat
laululintu
Jak silny masz trądzik?
Wbrew temu co napisała koleżanka nieco wyżej, mi pomogły właśnie zioła - ale dopiero po ok. 5-6 miesiącach, więc trzeba być cierpliwym. Walczyłam z trądzikiem od 13 roku życia, odwiedziłam większość dermatologów w mieście, faszerowali mnie antybiotykami które wcale nie pomagały, nikt nie zrobił mi nawet konkretnych badań. Odkąd piję bratka, ograniczyłam kosmetyki do pielęgnacji twarzy i własnoręcznie robię toniki, mój problem znikł, więc nie negujmy ziół. Po prostu na każdego działa co innego.

Cytat
modna1234

Cytat
laululintu
Jak silny masz trądzik?
Wbrew temu co napisała koleżanka nieco wyżej, mi pomogły właśnie zioła - ale dopiero po ok. 5-6 miesiącach, więc trzeba być cierpliwym. Walczyłam z trądzikiem od 13 roku życia, odwiedziłam większość dermatologów w mieście, faszerowali mnie antybiotykami które wcale nie pomagały, nikt nie zrobił mi nawet konkretnych badań. Odkąd piję bratka, ograniczyłam kosmetyki do pielęgnacji twarzy i własnoręcznie robię toniki, mój problem znikł, więc nie negujmy ziół. Po prostu na każdego działa co innego.

przepisał ci to lekarz czy sama z siebie zaczęłaś to stosować

no zazwyczaj trądzik leczy się antybiotykiem, chcialabys ziółkami?

ja uzywalam aknemycinu i u mnie bardzo dobrze się sprawdzał, nameless czy ty jestes pewna, ze mowisz o aknemycinie? on jest biały,trochę jak krem, dosc tlusty, i wcale nie czuc alkoholu...

kashvi- czuć alkohol od aknemycinu. on jest w płynie. nie wiem czy jest jeszcze w innej postaci.

przepisała Ci antybiotyk, więc widocznie uznała, że jest taka konieczność. na pewno od niego nie umrzesz.

Cytat
laululintu

Cytat
modna1234

Cytat
laululintu
Jak silny masz trądzik?
Wbrew temu co napisała koleżanka nieco wyżej, mi pomogły właśnie zioła - ale dopiero po ok. 5-6 miesiącach, więc trzeba być cierpliwym. Walczyłam z trądzikiem od 13 roku życia, odwiedziłam większość dermatologów w mieście, faszerowali mnie antybiotykami które wcale nie pomagały, nikt nie zrobił mi nawet konkretnych badań. Odkąd piję bratka, ograniczyłam kosmetyki do pielęgnacji twarzy i własnoręcznie robię toniki, mój problem znikł, więc nie negujmy ziół. Po prostu na każdego działa co innego.

przepisał ci to lekarz czy sama z siebie zaczęłaś to stosować

Żaden lekarz, po prostu poczytałam trochę i spróbowałam